-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Przebudowa kostki
Witajcie,
Postanowiłem opisać naszą przygodę z przebudową domu tzw. kostki na styl modernistyczny.
O budowie domu myśleliśmy już od dwóch lat. W prawdzie mieliśmy już ładną, uzbrojoną działkę budowlaną w Legionowie (otrzymaną w spadku), ale z racji tego, że obecnie mieszkamy w Pruszkowie rozpoczeliśmy szukanie działki w tej okolicy.
Trafiliśmy na boom budowlany. Ceny działek wystrzeliły do góry. Działki za Pruszkowem (na linii WKD - Owczarnia, Podkowa, Żółwin) kosztowały już po 300 zł/metr.
W między czasie wystawiłem do sprzedaży działkę w Legionowie. Chciałem to tak zgrać, żeby sprzedając działkę w Legionowie mieć już podpisaną umowę przedwstępą na zakup nowej działki.
Moja żona upatrzyła sobie fajną działkę w Pruszkowie, w pełni uzbrojoną, ogrodzoną ale z budynkiem (tzw. kostką) na której budowa została wstrzyman X lat temu osiągając stan surowy zadaszony.
Udało nam się ustalić właściciela i po wielu perturbacjach (sprawa ciągnęła się około roku) zakupiliśmy w/w działkę wraz z budynkiem w paźdizerniku 2008 roku.
PS DO KOMENTOWANIA ZAPRASZAM TUTAJ: http://forum.muratordom.pl/komentarz...-k,t168138.htm
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Na początku nie byliśmy zdecydowaniu czy chcemy wyburzyć tą architektoniczną maszkarę czy przebudować.
Za wyburzyniem przemawiała brzydota domu i chęć zbudowania domu, które spełniałby wszystkie nasze założenia.
Za przebudową przemawiał dość dobry ogólny stan budynku, wiekszość materiałów bud. już mieliśmy w budynku , koszt wyburzenia wyniósłby ok 30 - 40 tys.
Wcześniej marzyły nam się budynki parterowe, rozłożyste z wyjściem z salonu bezpośrednio do ogrodu.
Nasz budynek natomiast składał się z 3 kondygnacji: piwnicy (nad gruntem), parteru, piętra i dodatkowo posiadał również strych. Dom był strasznie wysoki, nieproporcionalny, z małą ilością okien. Od ulicy i ogrodu praktycznie nie było okien ani drzwi.
Poza tym nie wyobrażaliśmy sobie jak można taki budynek przebudować, żeby miał on swój charakter i przede wszystkim, żeby nam się podobał.
Przeróbki podobnych budynków, które znaleźliśmy w Internecie kończyły się dołożeniem dachy dwuspadowego albo dobudowaniem wieżyczek i powstawały jeszcze gorsze maszkary.
Zaczeliśmy się interesować architekturą nowoczesną powracającą do lat międzywojennych i uznaliśmy, że to jest to. Pozostała nam jeszcze tylko znaleźć architekta, który będzie potrafił zrobić cuda z tym budynkiem
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Poaza tym podczas nieobeności ekipy okazało się, że fundamenty pod "jaja" przy schodach - te wielkie donice na przyszłe drzewa są wylanie prawdopodobnie nie w tym miejsu.
Tak więc kolejna rzecz do poprawienia.
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Ustaliliśmy, że schodów nie trzeba rozbierać (uff) i mozna wylać na nich szersze schody odpowiednio je zazbrajając. Fundamenty "jaj" mogą zostać stare.
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
.................................................. .......
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Jak tylko kupiliśmy działkę kupiłem Randap i zacząłem tępic tą całą roślinność.
Okazało się, że pod roślinnością są dwie góry - wczęśniej myślałem, że jest to piach z budowy - niestety okazało się, że są to góry żużlu - razem ok 30 m3.
Przed budową musiałem oczyścić całą działkę, rozebrać szopę, wywieźć starą wełnę mineralną z szopy i budnku, stare spruchniałe deski, usunąc żużel, podrównać działkę itp.
W sumie wywiozłem z działki ok 100 m3 śmieci i gruzu + 30 m3 żużlu.
Na porządki wydaliśmy pierwsze konkretne pieniądze - poszło ok 7 tys zł z wyrównanie działki i wykopami pod nowe fundamenty.
A to i tak tanio - za samo uprzątnięcie działki firmy krzyczały od 12 - 14 tys zł.
Na szczeście większość prac zrobiłem sam - największe koszty stanowiły kontenery na śmieci i koparka.
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum