Propozycja Elfir pasuje do domu, ta druga - kompletnie nie. Jasne, jest "naturalniej i przytulniej" ale ten dom nie jest "naturalny i przytulny".
Tak jak nie przypniesz kwiatka do kożucha, że tak przysłowiem polecę.
To już nie kwestia "gustu", tylko wykształcenia kulturowego i estetycznego. Dlatego moje dzieci chodzą do szkół, gdzie mają zajęcia z historii sztuki i jest to jeden z najważniejszych, moim zdaniem, przedmiotów. Poza matematyką, rzecz jasna
Elfir to wykształcenie ma, mam je i ja, część ludzi ma tak zwane wyczucie - na przykład moja babcia , wykształcenie podstawowe, ale wielka wrażliwość na barwę i formę, natomiast duża część społeczeństwa, w tym pan inwestor - jest mało wrażliwa na bodźce estetyczne i posługuje się innymi kategoriami, jak na przykład - ma być swojsko / ma być imponująco . Owszem, czasem im coś wychodzi, o ile są w tym konsekwentni.
No ale jak nie są, to jest kicha.
Jak na zaprezentowanym obrazku.