Rencia, tłumacz się.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
super, że trafiłam na pomocną duszę.
Czy jest możliwość złożenia nowej/skorygowanej inwentaryzacji końcowej? Np. wykonanej przez innego geodetę
Kiedy geodeta zmienia działkę z R na BR? A kiedy z R na B?
Takie pytania mi się nasuwają póki co
Postaram się krótko opisać naszą sytuację
Działka 19ary, rolna, decyzja ze starostwa do warunków zabudowy – wyłączenie z rolniczego użytkowania gruntu rolnego 0,0446ha, R II, z przeznaczeniem pod budowę domu
My zakupiliśmy już wybudowany dom w stanie surowym, już jesteśmy po odbiorze, mieszkamy.
Mąż ma gospodarstwo rolne w sąsiedniej gminie ok.5ha. (z tego tytułu np. byliśmy zwolnieni z zapytania ARiMR o chęć pierwokupu)
Geodeta sporządził inwentaryzację końcową.
Dokonał podziału działki : RII – 0,0903ha, B – 0,0997ha
Pani w gminie w podatkach powiedziała, że gdyby było przekwalifikowanie nie na B lecz na BR to byśmy płacili bardzo mało podatku, a tak nam podliczyła ponad 500zł za część budowlaną.
Albo druga opcja zmniejszyć część B.
Tak właściwie to geodeta podzielił na pół działkę,
dom plus podjazd z kostki to ok. 3ary,
czy aż tak dużo musiał zabrać z części rolnej(?)
Wypis z planu zagospodarowania UG w momencie zakupu przez nas domu był taki:
Działka znajduje się na terenie o następującym przeznaczeniu:
MR, RP – zabudowa zagrodowa i w części tereny rolne.
Podpowiesz coś? da się jeszcze coś zaradzić?
Geodeta złożył papiery w starostwie, gmina jeszcze ich nie ma.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał mkarp
Wystarczy podać nr dziłki i miejscowość - dobrze by było mieć warunki przyłączenia mediów co by geodeta wiedział jaki zakres mapy zrobić.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał broker
No to nie wiem dlaczego.
A byłeś już wtedy właścicielem swojej działki (jak ten sąsiad robił podział), albo jakie dane adresowe są w rejestrze gruntów przy twojej działce?
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam!Napisał agaaa
Plan zagospodarowania akurat nie ma tu nic do rzeczy.
Przy zbiorczej inwentaryzacji powykonawczej geodeta między innymi wydziala użytek B z części rolnej działki i powinien to zrobić zgodnie z załaczniekim graficznym dołączonym do decyzji o wyłaczeniu gruntu z produkcji rolnej. Niestety życie pokazuje że często tego załącznika nie ma .
Ja zwykle staram się nie przekraczać powierzchni , która podana jest w decyzji.
Geodeta , który robił inwentaryzację powienien wydzielić użytek B tylko obwodząc dom i podjazd co jak piszesz nie przekracza 3 arów więc i powierzchni w decyzji.
Jeśli jeszcze nie jest zapóźno i operat , który geodeta złożył do urzędu do klauzuli można wycofać to trza do niego dzwonić aby to zrobił i poprawił ten wydzielany użytek B.
Co do kwesti B czy B/RII .
B powstaje właśnie po inwentaryzacji kiedy jest już działka zabudowana.
B/RII wydziela się przed inwestycją np. przy przekwalifikowaniu gruntu z rolnego na budowlany.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdzięki za odpowiedź
czyli rozumiem , że jako rolnik nic tu korzystniej nie będzie
typu zabudowa zagrodowa, siedlisko?
geodeta twierdzi że już się nic nie da zrobić
ale myślimy żeby może inny geodeta sporządził nową inwentaryzację
dopuszczalne? możliwe to?
ten nasz pociagnął cześć budowlaną przez całą długość działki w połowie tej co dom zbudowany, czyli podzielił na pół
na lewo budowlana na prawo rolna
nie ma tu mowy o obwodzeniu domu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW umowie przedwstępnej z deweloperem przed wybudowaniem budynku powierzchnia użytkowa budynku została wyznaczona zgodnie ze starą normą.
Po wybudowaniu budynku uprawniony geodeta z ramienia dewelopera wyznaczył powierzchnię użytkową budynku wg nowej normy PN-ISO 9836. Powierzchnia okazała się mniejsza, więc zażądałem obniżenia ceny.
Pomimo uzyskanej podczas odbioru budynku dokumentu inwentaryzacji powierzchni użytkowej domku podpisanego przez uprawnionego geodetę, a
stwierdzającego zmniejszenie powierzchni użytkowej tegoż domku,
deweloper nie chce się zgodzić na obniżenie ceny ostatecznej (jest na
to odpowiedni paragraf w umowie przedwstępnej) twierdząc, że geodeta
popełniła błąd przy pomiarach i domaga się udostępnienia domku
(jesteśmy już po odbiorze) do ponownego przeprowadzenia pomiarów przez
geodetę. Czy powinniśmy się na to zgodzić? Co powinniśmy zrobić w tej sytuacji? Obawiamy się, że deweloper może dogadać się z geodetą i rezultat ponownego pomiaru będzie dla nas skrajnie niekorzystny. Czy mamy obowiązek wpuścić ponownie geodetę do naszego domku?
I jeszcze jedno pytanie, czy jeśli przed wybudowaniem budynku powierzchnia użytkowa była wyznaczona wg starej normy (bez skosów), to czy po jego wybudowaniu deweloper może wymusić na geodecie, aby ten jako powierzchnię użytkową wg nowej normy przyjął sumę powierzchni podstawowej i pomocniczej? Na inwentaryzacji, którą dostaliśmy przy odbiorze budynku geodeta wyznaczył powierzchnię użytkową równą powierzchni podstawowej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPierwszy raz słyszę, żeby geodeci wyznaczali powierzchnię UŻYTKOWĄ budynku... rozumiem powierzchnię zabudowy..., ale użytkową?Napisał analyst_pl
Owszem geodeta powinien wiedzieć jak się ją wyznacza, ale przecież nie ma uprawnień do wydania dokumentu w tym zakresie...
To powinni robić architekci lub inżynierowie budownictwa...
Chyba że coś się zmieniło o czym nie wiem?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam!
kar_ma ma rację - geodeci nie robią takich rzeczy jak wyznaczanie powierzchni użytkowej.
Owszem przy inwentaryzacji powykonawczej wykonujemy pomiar budynku po jego obrysie i w operacie z takiej inwentaryzacji w tzw. karcie budynku wpisujemy powierzchnię zabudowy i tyle.
Poza tym pierwszy raz słyszę o jakichś normach wyznaczania powierzchni użytkowej - może architekci w tym temacie coś wiedzą.
Przecież zwykle już projekt sam w sobie zawiera wszelkie dane na ten temat - pow. zabudowy, pow. całkowita, pow. użytkowa itd...
Pierwszy raz też spotykam się o pomiarach pow. użytkowej po budowie domu.
Może coś takiego się wykonuje ale bardzo żadko.
Owszem w tej kwesti na zlecenie developera geodeta mógł taką czynność wykonywać - natomiast te dane napewno nie idą gdzieś do urzędu. Mógł ten pomiar wykonywać tylko dla użytku zleceniodawcy.
Skoro posiadasz dokument z pieczątką uprawnionego geodety tzn. że faktycznie było tak jak napisałam powyżej. No cóż !
Pytanie moje jest takie: czy to jest duża różnica tej powierzchni?
Jeśli sprawa ma się rozbić o 2m2. to chyba szkoda zachodu (przepraszam - wiem czasem 2m2 przekładają się na konkretne pieniądze).
Jedyną rzeczą w takiej sytuacji to złożenie sprawy do sądu.
Dlatego właśnie pytanie czy jest sens.
Co do pytania - czy macie obowiązek wpuścić ponownie geodetę.
Uważam że możecie ale nie musicie - przecież jeden dokument już macie i możecie upierać się przy swoim.
Ostatnie pytanie o te normy! Tak jak pisałam już pierwszy raz się z tym spotykam - natomiast developer nie może wymusić niczego na geodecie .
Owszem są różne sytuacje - dobry kolega i przymykamy oko itd.... - ale to czasem geodeta może sam sobie zrobić kuku - i ponosić potem konsekwencje "dobrego koleżeństwa"
Z mojej strony - gdybym dostała takie zlecenie mierzyłam bym tę powierchnię opierając się na wytycznych technicznych prawa budowlanego . No i pewnie zgłębiłabym temat jakichś dziwnych norm konsultując się z architektem.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychagaa!
Zabudowa zagrodowa - siedlisko może wybudować rolnik na roli .
U was jest już plan zagosp. przestrzennego gdzie z założenia jest co innego.
Więc tu nic korzystniej nie będzie.
Nowa inwentaryzacja już nie - robi się raz i koniec.
Można spróbować skonsultować się z innym geodetą i zlecić mu - aktualizację użytków gruntowych i takim zleceniem poprawić te użytki u was.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW tej sytuacji wg. geodeta popełnił błąd i rację ma developer. Przy określaniu powierzchni przy inwentaryzacji należy korzystaćz tej samej normy z której powierzchnię tę wyznaczono sprzedając ci mieszkanie i za którą zapłaciłaś. . Wyoraź sobie sytuację odwrotną. upiłaś u developera dom 150 m2 wg danego projektu, pozwolenia na budowę. eveloper dom wybudował zgodnie z projektem a więc wszystko się zgadza tylko przemierzył go i powierżchnię wyliczył wg innej normy niż ta jaką stosowaliście przy kupnie. tylko teraz wyobraź sobie że z nowej normy wynika, że powierzchnia twojego domu ma 200m2 jesteście gotowi dopłacić developerowi za 50m2 domu? tak samo deweloper nie zwróci wam za 50 m2 domu mierzonego po nowemu. Operat ten jaki dostaliście od geodety może służyćdo zmiany powierzchni i wymiaru podatku bo w tym wypadku i nowe i stare pomieszczenia liczy sięzawsze wg aktualnej normy.Gdyby taki trik zastosowaćto budowa teojego domu odbyła by sięniezgodnie z pozwoleniem na budowę - zmiana powierzchni i trzeba by było legalizowaćsamowolę budowlaną lub rozbierać budynek lub wcześniej robićpozwolenie zamienne. A widzisz, że nic takiego nie nastąpiło i odbiór budynku przeszedł bez problemów. (nie jestem specjalistą od tego ale poprostu wziąłem to na logikę więc nie muszęmiećracji)Napisał analyst_pl
Pozdrawiam marcin714
Regulamin forum
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał janaro
Nieprawda!
Przy takich czynnościach jak wznowienie, wyznaczenie punktów granicznych, podział , nie mówiąc o rozgraniczeniu geodeta okazuje w terenie wszystkie granice przedmiotowej nieruchomości. I nie ma tu nic do rzeczy rozbieżność powierzchni pomiędzy KW a ewidencją - tzn ta rozbieżność ma znaczenie ale nie stanowi podstawy w w/w przypadkach.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie chcę się kłócić ale co w sytuacji gdy wydzielamy mniej niż 33% działki, czy wtedy też należy wyznaczyć wszystkie punkty? I w takim razie jak należy rozumieć zapisy & 6.1 i 7.1 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 2004 r. w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości?Napisał rencia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam!
"Przepis § 8 ust. 1 przywołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości jest jednoznaczny i powinien być stosowany wyłącznie zgodnie z jego literalnym brzmieniem, a w żadnym wypadku nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Przepis ten wskazuje, że jeżeli podział nieruchomości polega na wydzieleniu działki o powierzchni do 33% powierzchni nieruchomości podlegającej podziałowi, to czynności dotyczące przyjęcia granic wykonuje się tylko dla tych odcinków granic, do których dochodzą projektowane granice podziału. Przepis § 8 ust. 1 ma zastosowanie bez względu na fakt, czy własnością dotychczasowego właściciela pozostanie część nieruchomości o powierzchni nie przekraczającej 33% powierzchni dzielonej nieruchomości, czy też jej pozostała część.
Ponadto należy podkreślić, że omawiany przepis rozporządzenia w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości dotyczy czynności przyjęcia odcinków granicy, a nie czynności wznowienia granicy."- cytat
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych§ 6. 1. Do opracowania mapy z projektem podziału nieruchomości, o której mowa w art. 97 ust. 1a pkt 8, przyjęcie granic nieruchomości podlegającej podziałowi następuje w wyniku badania:
1) księgi wieczystej nieruchomości podlegającej podziałowi oraz innych dokumentów określających stan prawny nieruchomości;
2) danych wykazanych w katastrze nieruchomości.
2. W przypadku stwierdzenia niezgodności danych, o których mowa w ust. 1 pkt 2, z danymi wykazanymi w dokumentach, o których mowa w ust. 1 pkt 1, granice nieruchomości podlegającej podziałowi przyjmuje się na podstawie danych wykazanych w dokumentach, o których mowa w ust. 1 pkt 1.
3. W przypadku braku dokumentów, o których mowa w ust. 1 pkt 1, granice nieruchomości podlegającej podziałowi przyjmuje się na podstawie danych, o których mowa w ust. 1 pkt 2.
4. W przypadku, o którym mowa w ust. 3, o czynnościach przyjęcia granic zawiadamia się właściciela bądź użytkownika wieczystego nieruchomości podlegającej podziałowi oraz właścicieli bądź użytkowników wieczystych nieruchomości sąsiadujących z nieruchomością podlegającą podziałowi, a w przypadku braku danych o tych osobach - osoby władające tymi nieruchomościami.
5. Do zawiadomień, o których mowa w ust. 4, stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zawiadomień w postępowaniu o rozgraniczenie nieruchomości.
§ 7. 1. Z czynności przyjęcia granic nieruchomości podlegającej podziałowi sporządza się protokół, o którym mowa w art. 97 ust. 1a pkt 5.
2. Protokół, o którym mowa w ust. 1, zawiera w szczególności:
1) oznaczenie nieruchomości podlegającej podziałowi według danych z katastru nieruchomości oraz księgi wieczystej, a w razie jej braku - według innych dokumentów określających stan prawny nieruchomości;
2) informacje o dokumentach stanowiących podstawę przyjęcia granic nieruchomości podlegającej podziałowi;
3) szkic przebiegu granic nieruchomości podlegającej podziałowi;
4) opis przebiegu granic i położenia punktów granicznych nieruchomości podlegającej podziałowi;
5) datę sporządzenia protokołu oraz imię i nazwisko, numer uprawnień zawodowych i podpis osoby, która wykonała protokół.
3. W przypadku, o którym mowa w § 6 ust. 3, protokół, o którym mowa w ust. 1, zawiera dane wymienione w ust. 2 oraz listę i podpisy osób obecnych przy czynnościach przyjęcia granic.
Myślę że tu jest wszystko jasne.
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUstawiam się w kolejce po radę.
W innym wątku opisuję swoje doświadczenia z ustanowieniem służebności przesyłu na 2 działkach będących moją własnością, nad którymi przebiega linia 110 kV.
Linii nie było na mapie, zatrudniłam geodetę i geodeta ustalił przebieg linii pomiędzy dwoma słupami i naniósł go na mapę w skali 1:1000 obejmującej obszar moich działek. Oś linii w rzeczywistości jest nad rowem oddzielającym działki, a przewody nad jedną i drugą działką.
ZE broniąc się dostarczył do sądu mapę ewidencyjną w skali 1:5000 i już od razu było widać, że linia WN miała przebiegać tylko nad terenem mojej pierwszej działki.
Porozumiałam się z moim geodetą, żeby naniósł na mapie z zasobów geodezyjnych przebieg linii z mapy dostarczonej przez ZE i rzeczywistą trasę nad moimi działkami, pomiędzy dwoma sąsiednimi słupami, którą ustalił w terenie. Geodeta stwierdził, że nie jest to"robota geodezyjna" , i że mogę to zrobić sama, bo mam mapki uzupełniające z lokalizacją słupów i mogę je sama nanieść na mapę w skali 1:5000. Tak też zrobiłam.Skserowałam mapę, którą dostałam z ZE z "ich trasą linii 110 kV", naniosłam na tą mapę słupy namierzone przez geodetę i"mój przebieg linii 110 kV" co niezbicie wykazywało odstępstwo od projektu.
Odbyła się rozprawa i sędzia nie miał wtedy zastrzeżeń do przedstawionych przeze mnie dowodów.
Następnie ZE stwierdził, że tamta mapa pochodziła z okresu wstępnego projektowania inwestycji a rzeczywisty przebieg jest zgodny z projektem . Na dowód tego ZE przedstawił mapę w skali 1:10000 z przebiegiem linii WN . Na tej mapie nie było wykazanych działek ewidencyjnych. Od od razu stwierdziłam, że trasa linii jest co prawda nieco przesunięta w stosunku do poprzedniej ale nadal przebiega tylko nad pierwszą działką ( działki są od siebie oddzielone rowem melioracyjnym) , rów był na mapie.
By udowodnić niezgodność przebiegu linii z trasą rzeczywistą tak jak poprzednio skserowałam fragment mapy dotyczący moich działek,powiększyłam go, narysowałam markerem położenie działek, co niezbicie wykazywało,że linia była projektowana tylko nad pierwszą działką i wraz z pismem zaniosłam do sądu.
Odbyła się następna rozprawa i tym razem sędzia stwierdził,że nie przedstawiłam dowodów na to, że przebieg linii jest niezgodny z projektem i powinnam powołać biegłego geodetę.
Wzbraniam się przed tym, ponieważ dla mnie jako budowlańca sprawa jest oczywista, a koszt biegłego geodety jest spory.
Proszę o radę, przecież ja nie mam dostępu do dokumentów związanych z budową linii i mogę się odnieść tylko do tego co przedstawia ZE.
Kto powinien udowodnić, że przebieg linii projektowanej jest zgodny z rzeczywistością?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCześć daszum!
No cóż jezeli sprawa obija się już o sąd to co ja mogę?
Z orzecznia sądu wynika że niestety ale na Tobie spoczywa ciężar udowodnienia rozbieżności przebiegu tej lini WN miedzy stanem faktycznym a projektem.
Niestety w tym wypadku nie mogę poradzić nic innego.
Pozdrawiam
....bo marzenie się spełniło....
PORADY GEODEZYJNE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych