Pierwsza i najważniejsza zasada:
Zawsze wszystko sprawdzaj, nie spiesz się, Twoje pieniądze, Twój czas, Ty jesteś Panem sytuacji i czasu. Masz zastrzeżenia, reklamuj, nie podoba się rysa, kropka, odprysk w niewidocznym miejscu, reklamuj.
Ja reklamowałem ze 3x różne fronty. Potem po całkowitym zmontowaniu kuchni i odjechaniu ekipy, zauważyłem brak uszczelki przy lodówce, a wcześniej pytałem montera do czego ta uszczelka. Przez telefon przysięgał, że wszytko zamontował, po 2 tyg. uszczelki się odnalazły na samochodzie ekipy montującej razem z jakimś plastikami które tez nie były po montowane. Na 99% jestem pewien, że zajumali. U mnie wycinali tylko otwory pod zlew i płytę kuchenną, ale o tym poinformowali mnie na początku, że oni tylko wycinają. Blat mam dębowy i te kawałki po otworach chcieli sobie zabrać, nawet przygotowali sobie te kawałki do wyniesienia przy wejściu.
Po montażu miałem posprzątane i odkurzone, ale wiadomo, że samemu zrobi się to dokładnie. Na styku blat/ściana położony sylikon.
pozdrawiam