cholera, no o tym nie pomyślałamNapisał Włodek.B
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeszcze nie wyniosłem się na wioskę (ale tylko 40 dni zostało) a już myślę, jak tam sobie usprawnić życie
Hmmm... A gdyby zrobić taki kompostownik na nóżkach? Chodzi mi po głowie takie coś: skrzynia kompostownika, powiedzmy 100x100, posadowiona na nogach na wysokości jakieś 30 - 50 cm (tak, żeby można było łopatą wjechać pod skrzynkę), skrzynka z dnem perforowanym otworami jakieś fi 5mm. W skrzynce hasałyby sobie na przykład dżdżownice kalifornijskie. Otwory w dnie:
a) napowietrzałyby kompost
b) odprowadzałyby nadmiar wody
c) pozwalałyby na przemieszczanie się humusu pod skrzynkę (a stamtąd łopatą pod krzaczory)
Jeśli to błędna koncepcja, to niech ktoś trzeźwo myślący mnie wyprostuje. Nigdy dotąd nie robiłem kompostu ani nie hodowałem dżdżownic
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWłodek, ja ci nie pomogę. Może inni znawcy tematu.
Mnie z kolei od kilku tygodni nurtuje pewien problem. Mam nadzieję, że nikt nie spożywa w tym momencie. czy psia kupa nadaje sie do kompostownika? Podobno nie każda się nadaje, niektóre nawet szkodzą. A jeśli nawet ta psia kupa juz tam wyląduje to w jakich ilościach mozna ja tam walić? Bo mój pies jest duzy i nadal rośnie. I nie będę juz dalej tłumaczyć co sie z tym wiąże....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwiększy kompostownik, to chyba już tylko silos, aktualny ma około 2000 litrów, mulczowanie fajna rzecz, ale trzeba kosić regularnie minimum 1x w tygodniu i to kosiarką z dobrym systemem mulczującym - a takowej nie posiadam.
A czy kolega widzi jakaś przyjemność w chodzeniu po trawniku usianym owczymi bobkami ?
Byłem kiedyś w niemieckiej gminie, która postawiła na ekologię i na przemysłowe przetwarzanie zieleniny na kompost z wykorzystaniem powstających przy tym gazów, tam można płacić zobowiązania wobec gminy np. podatek oddając skoszoną trawę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnasz kompostownik jest zrobione z palet, długi na dwie i szeroki na jedną
przedzielony na pół i jedna część miała starczyc na jeden rok, w drugim roku mieliśmy wrzucać do drugiej części
hm.... teraz już zapełniamy tę drugą część bedziemy dorzucać do niej popiół z kominka a wiosną postaramy się z cały ten kompost upchać w jednej części
może się jakoś zmieści, wlewamy jakiś przyspieszacz kompostu
ogród około 1200 m kw
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProponuję robić z trawy nawóz, ale nie przez fermentację tlenową (kompostowanie), tylko beztlenową, produkując biogaz.
Piszę bloga o sposobach na tanie ogrzewanie. A w ogóle to przymierzam się do budowy domu autonomicznego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmamy.
nawet pytałam już na forum, czy warto, satysfakcjonującej odpowiedzi nie otrzymałam, więc uznałam, że warto. W końcu i tak te swoje jajka paskudy znoszą gdzie popadnie, to co mi za różnica...
Nie dotykaj, nie zasłaniaj
nie pij, nie pal, nie nakłaniaj
nie dopuszczaj się mordobić
no to co tu, kurka, robić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMamy. Na razie w postaci pryzmy schowanej za tyczkami pomidorów. Ziemia niezbyt urodzajna, przyda się jesienią na przekopanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli nie ma nasion chwastów w kompoście to jest to bardzo dobry sposób nawożenia poglównego trawnika w okresie wczesnej jesieni /wrzesień/.Napisał rafiko
Kompost miesza się z piaskiem w stosunku:1/4 do 3/4 lub 1/2 do1/2,w zależności na jakiej ziemi rośnie trawa.Taką mieszankę rozprowadza się grzbietem grabi równomiernie po trawniku tak ,aby nie "zadusić trawnika.
Jeśli na trawniku jest filc,to należy go wcześniej usunąć!
Ten sposób nawożenia jest najbardziej ekologiczny ,przyczynia się do lepszego krzewienia się traw i wytwarzania rozłogów.Pozbywamy sie zarazem mniejszych zagłębień na powierzchni trawnika.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych