awno dawno temu za siedmioma górami za siedmioma lasami w piękny jesienny lecz chłodny poranek leżąc w łóżeczku naszła nas pewna myśl zbudujemy sobię śliczny domek w pięknej baśniowej okolicy na obrzeżach naszego miasta. Domek pełen miłości i radości z ogrzewającym nas wieczorami kominkiem schodami czarnym dachem i czarnymi kominami.

Tak to się wszystko zaczęło