Domeczek młodych Skowronków

[-=Sadman=-]

Witamy.

Na wstępie parę słów o Nas. Jesteśmy szcześliwymi mieszkańcami Rudy Śląskiej a dokładniej dzielnicy Kochłowice. Skład osobowy rodziny jest niewielki, ponieważ tworzy go: moja kochana żonka Dominika, syn Patryk i moja skromna osoba Piotr.
Od 2003 roku mieszkamy z rodzicami mojej żonki właśnie w Kochłowicach.
Rok po ślubie pojawił się wspomniany syn Patryk, który stał się oczkiem w głowie dokładnie wszystkich.
Mieszkanie z teściami jest Ok, ale czasem przychodzi taki dzień w życiu, w którym człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że brakije mu czegoś swojego, wyjątkowego, takiego swojego miejsca na ziemi.

Na początku 2008 roku zaczęły się poszukiwania działki. Wstępnie celowaliśmy w okolice Orzesza, Ornontowic, Bujakowa (ceny nie za wysokie, tereny przepiękne, do pracy blisko - Gliwice).
Byliśmy w paru miejscach, ale zawsze czegoś brakowało.
Czas uciekał, a my nie mieliśmy nic konkretnego.
Po paru tygodniach plany o postawieniu czegoś w rejonach wspomnianych wyżej bardzo się oddaliły. Zaczęły się poszukiwania czegoś w Rudzie Śląskiej.
Ceny trochę nas odstraszały, ale zaczeliśmy. Nie szukaliśmy długo, ponieważ na pierwszy ogień poszła działka w odległości 50metrów od domu teściów.
Właściciel nie znany, wiadomo że mieszka w Niemczech. Niesamowita żonka załatwiła namiary ( do tej pory nie wiem jak to jej się udało )
Kontakt zupełnie poprawny na rodzinę właściciela dał możliwość rozmowy telefonicznej z właścicielem. Dalej poszło już z górki przyjazd właściciela po 15latach nieobecności na jego wlości, dogadanie się odnośnie ceny, umowa przedwstępna, notariusz. I tak 25 kwietnia 2008 stalismy się włascielami działki.
Oczywiście przystąpilismy niezwłocznie do porządkowania naszego "RANCZA", bo tak zostało nazwane i o dziwo nazwa się przyjęla.
Pierwsze dni nie były dla nas łatwe. Początek porządkowania odkrył brutalną prawdę, działka nieogrodzona stała się po prostu miejscem wyrzucania śmieci okolicznych "właścicieli ziemskich". Sąsiadów jeszcze nie poznanych mieliśmy ochotę...
Niewątpliwym plusem zakupionej działki były cegły pozostałe po rozbiórce starego domu. Były one ułożone (informacja wlaściciela) jednakże prowadzona w granicy kanalizacja spowodowała, że powstały dwie pryzmy cegieł do ułozenia. Ciekawostka" na jednej z cegieł widniała data 1907.
Porządkowanie działki trwało właściwie do wiosny 2009....
Wtedy zaczeliśmy zbierać wszystkie potrzebne dokumenty do ziszczenia naszego marzenia...

[-=Sadman=-]

Miejmy nadzieję, że tak się dodaje następną informację.

Informacje o działeczce: ksztalt nieregularny pościnany trójkąt, powierzchnia 916m2, ukształtowanie wysokościowe - róznica 1,5metra.
Chętnie dodałbym zdjęcia, ale na razie nie wiem jak. Przyjdzie z czasem.
Na działce 3 duże drzewa: lipa, dąb i sosna. Wszystkie stają w granicach więc nie będą miały wpływu na budowę.

[-=Sadman=-]

Będzie to próba załadowania zdjęcia.

He he.



Na podglądzie coś widać. To coś to właściwie domek marzeń rodziny Skowronków. Projekt znalezliśmy w internecie, wybrany oczywiście wspólnie
Jak tak dobrze mi idzie ze zdjęciami to pokażę drugą stronę elewacji zewnętrznej.



Domek posiada 126m2 powierzchni użytkowej, ciekawą architekturę i cudowny zadaszony taras. Żonka zwana dalej Myszką (mam nadzieję, że się nie obrazi) zawsze marzyła o takowym tarasie i o kawce pitej nawet podczas dni deszczowych.
Podsumowując projekt spełnia nasze kryteria, a po drobnych przeróbkach wewnętrznych także kryteria użyteczności.

Budowę rozpoczeliśmy dokładnie 1 października 2009.
Tego dnia nasze Ranczo z zielonej oazy spokoju stało się placem budowy.

Postaram się jutro zamieścić zdjęcia postępów w pracach przygotowawczych jeszcze przed budową.

pozdrawiamy - młode Skowronki

[meg60]

Witam jako pierwsza !!!!!
Bardzo mi się podoba wasz wybór. Taki swojski i ciepły.Będzie sie wam dobrze w nim mieszkało . Napiszcie co to za projekt? Jestem ciekawa wnętrz! Pozdrawiam i kibicuję!

[Monika.Sz-a]

witam.

z racji przestoju na naszej budowie zaglądam co sie u innych FOrumowiczów dzieje.
i co widzę- piekny projekt!! uroczo wygląda ten dom!! tak przytulnie- może to dziwne okreslnie na wizualizację zewnętrzną, ale taka miałam 1 myśl.. też proszę o info co to za projekt- chętnie zerknę do środka jesli pozwolisz

bardzo łądnie zaprojektowana elewacja, a zwłaszcza prppozycja podmórowki i komina- baaardzo mi się podoba!

pozdrawiam i życzę miłego budowania

[-=Sadman=-]

Witam w niedzielę.

Cieszymy się, że ktoś zwrócił uwagę. Domek w oryginale to projekt o nazwie SOL z biura projektów Dobre Domy.

Z uwagi na fakt, że pomieszkiwać będziemy w na terenach górniczych musiała powstać adaptacja pierwotnego projektu. A ta wniosła "wiele" przynajmnniej do fundamentów, które z "normalnych" przerodziły się w "z lekka rozwinięte".
Po obiadku poszukam zdjęć z początku użytkowania Rancza. Mam nadzieję, że dam radę ponieważ padł laptop na którym mamy wszyskie zdjęcia i tylko podłączenia dodatkowego monitora daje możliwość dostania się do niego.

pozdrawiam i życzcie udanych "łowów"

Skowronki

[Monika.Sz-a]

witam.
veni vidi vici- prawie
na stronie oczywiście byłąm , odwiedziłam "Wasz" domek w środku i muszę przyznać że nie zawiodł pierwszych oczekiwań..
w środku też miło- bardzo fajnie rozplanowany parter! szczególnie podoba mi sie otwarta kuchnia z jadlanią i obok salon- będzie super to wyglądać- otwarta przstrzeń dająca dla oka dużo miejsca, a jednocześnie salon oddzielony tak troszke za ścianą. świetny projekt wybraliście!!


gratuluję wyboru i nadal zachwycam się wizualizacją zewnętrzną

pozdrawiam i zyczę szybkiego budowania!
widzę że dopiero zaczęliście- to od razu życzę więcej jesieni niż zimy..po ostatnich dniach warto to życzyć.. my mielismy strasznie deszczowe lato- biedna ekipa zbrojenie kręciła u sąsiada w garażu za co byłismy mu wdzięczni że udostępnił swój SSo-garaż jako pokój do majsterkowania, stołówkę i salę narad w jednym

pozdrawiam i serdecznie kibicuję

[meg60]

Ja też obejrzałam. Suuper domek i suuper wnętrza Bardzo dobry wybór i funkcjonalny. Życzę szybkiej realizacji marzeń.

[-=Sadman=-]

Witamy!!!

Trochę nas nie było. To efekt zawieruchy "wojennej". Oczywiście żartujemy. Jednakże czas budowy to trudny okres.
Żonka z ramienia inwestorów (czyli nas) dopilnowuje wykonawców, aby działali przy naszym gniazdku możliwie jak najlepiej.
Moją firmę przenieśli z Gliwic do Trzebinii więc pracuję moi drodzy w innym województwie. 50 kilometrów w jedną stronę to nie tak daleko, więc idzie wytrzymać. Skutkuje to jednak czymś innym. Jestem całkowicie poza budową. Odległośc sprawia, że nie można podjechac w trudnych momentach na budowę i cos ustalić. Wszystko telefonicznie. Ale uwieżcie tak tez można.

Zgodnie z obietnicą pokaże kilka zdjęc z czasu kiedy kupilismu działeczkę (nasze Ranczo ).
Więc znacznijmy od początku. Poniżej przedstawiam kilka zdjęc z początku naszego władania.


Działeczka trochę zarośnięta - żonkę pociąga las.


No i co to teraz... zdjęcia Rancza kiedy zaczeliśmy coś robić...
W oddali pojemnik na gruz - wszechobecny na naszym nowym terenie

[-=Sadman=-]

jak wspomniałem na działce było troche cegły. Następna czynność po usuwaniu z działki krzewów i roślin zielonych ( nie zawsze pożądanych) to układanie cegieł.

Układanie daje efekty - cegły znikają w miernym tempie, a "mury pna się do góry"
Na poniższym zdjęciu na głównym planie cegła, ale na oddalonym prawym domek teściów, w którym pomieszkujemy.

A teraz o osobie dla której budujemy. To wspaniały syn Patryk. Urodził sie ze zmysłem kierownika robót...

Obecnie uczęszcza do przedszkola w naszej dzielnicy, a robi to w sposob bardzo chętny. Uczą go, że należy dbać o naturę i...nie straszyć zwierząt?

[-=Sadman=-]

Dodamy, że kiedy obserwowaliśmy działeczkę dało sie dostrzec na działce kilka par bażantów. A mówią, że Śląsk to taka brudna część kraju. Uwierzcie może kiedyś, ale teraz jest lepiej...
Teraz sprostowanie.. Myszka (żonka) czytając stwierdziła, że wkradł się jeden błąd... Opisując drzewa (wstyd sie przyznać) wspomniałem o sośnie, a to przecież brzoza. ( )
na przeproszenie pokażę zdjęcia tego ciekawego drzewa. Dodam, że poniższe zdjęcie nie jest "do góry nogami"


Żonka stwierdziła, że w trakcie porządkowania działeczki należy zadbać już o efekty wizualne na przyszłość. Więc zaczęliśmy oprócz wyrywania,wyrzucania i przenoszenia od sadzenia. Parę drzewek posadzonych sprawiło, że poczuliśmy się jak prawdziwi właściciele. Okazało się jednak, że niektóre drzewka nie wykazywały ochoty na wzrastanie. No i możemy podziękować sąsiadom. Przekopanie terenu, który nie był przyjazny dla podsuszonych roślin ukazał, że to wcale nie jest ziemia. To przede wszystkim przysypane ziemią śmieci (gruz po przebudowanie płotu, szkło itp - masakra) ach ci sąsiedzi.



pozdrawiamy serdecznie i na przyszły tydzień przygotujemy zdjęcia z przygotowania i rozpoczęcia budowy.

[-=Sadman=-]

No i zaczęło się...
Kopanie, ludzie się uwijają..i

Najlepszy ubaw ma nasz syn, który czuje się jak kierownik zamieszania...

[-=Sadman=-]

Witam

Dzisiaj zaczęli zaprzyjaźnieni górali murować ściany fundamentowe...
Bloczków 1008 przywiezionych, zobaczymy czy starczy..
Pogoda niekorzystna, to co pomalowali wczoraj na lawach w poziomie - większość spłynęła... To sie nazywa - roboty w jesieni...


Zdjęcie z rozładunku bloczków...
Beton z Warszowic - DOMBUD VAT 7% - jako usługa. Chyba, że ktoś ma namiary na coś naprawdę taniego i dobrego
pozdrawiamy

Młode Skowronki

[-=Sadman=-]

znalezione zdjęcie na aparacie. To pamętna środa na śląsku. śnieg był, ale pod wieczór stopniał. Górale pojechali, kierownik przyjechał w czwartek zobaczyć jak idzie postęp robót, a tu ZONK. Górali niet. Był "trochę" zły. Ale poczciwy z niego człowiek, co drugi dzień na budowie, pełne zainteresowanie, respect
W oddali nasyp kolejowy, jak jedzie skład pełny węgla to czuć, że dom od teściów pracuje... Czuć drgania..

Zamontowany halogen jest OK. Pomimo zmiany czasu fachowcy pracują (ludzie Bystrej są nieugięci)

Spokojnej nocki

[-=Sadman=-]

Witamy.

U nas raczej nie "spokojnie". Gonitwa się nasila. Górale pracują, aż miło popatrzeć.

Ten koleś ustawiony tyłem to moja skromna osoba (rozmowa z kierownikiem w celu upewnieniu się czy wszystko gra). Kierownik potwierdza, jest dobrze.
Zalewanie betonem B-20 ustawione, czekamy na unormowanie pogade.
To była lekka retrospekcja
ponad tydzień temu wyglądało tak:

Potem podsypywanie, zwożenie materiału piasku itp.
Pierwsza transza za robotę poszła. Uff.. Ogólne podsumowanie jest ciekawe - przekroczenie o 15% zaplanowanych kosztów, co przy tych kwotach robi swoje.
Ale teraz już nie ma odwrotu.
Co ja piszę???? Jest dobrze, pokażę:

No i od poniedziałku znowu walka
pozdrawiamy

[-=Sadman=-]

Witamy w roku 2010.

Troszkę w rodzinie niespokojnie więc nie było czasu, ale w zeszły czwartek zadzwonił zaprzyjaźniony Pan Staszek - wykonawca, że nas bierze na początek więc jest szansa, że będzie Ok.

Na razie na działce biało. Ostatnie dni dały nadzieję poprawy. Śniegu trochę mniej.... Szkoda, że to nie wiosna. Żonkę i mnie trochę juz nosi. Widzimy z okna plac budowy (trochę uśpiony) i i jest tęsknota. Praca,praca,praca... Brzuszek rośnie od piwka przez te ostatnie miesiące - trzeba zrzucić...

Jak znacie namiary na tani Porotherm 38 Si w okolicach Rudy Śląskiej to dajcie znać. Mieliśmy Ytonga, ale twór znany pod nazwą Internet przekonał nas do ceramiki..

Pozdrawiamy i damy znać co u nas...

[-=Sadman=-]

Hejka

Ale mnie naszło. Żonce przeczytałem i zatęskniła... Prace w przygotowaniu.
Czytając inne dzienniki nachodzi nas nadzieja... Inni też dają radę...
Bieżemy Was jako wzór...pozdrawiamy i będzie na pewno super...
Zdążymy przed euro (i mistrzostwami i wprowadzeniem)

pozdro i do zobaczonka

[-=Sadman=-]

Witam po długiej przerwie!!!

Robiłem porządek ze zdjęciami i jest kilka do pokazania.
Jako, że mieszkamy bardzo blisko mamy pełny podgląd na plac budowy.
Poniżej zimowy widok na wylaną płytę przykrytą warstwą śniegu. Pamiętam, że taki widok nas cieszyl i to bardzo.



Też zima przełom lutego i marca, prace już w toku. Ekipa uruchomiona - pięterko stoi.
No i przywożą strop.



Zrobiło się ciepło początek maja.
Zaczęły się prace z dachem, górale uwijali się aż miło było patrzeć.
Poniżej zdjęcia więźby.





Koniec maja to stan surowy otwarty, teraz suszenie, prace porządkowe i ciągłe przemyślnie odnośnie koncepcji.

Burza mózgów trwa do tej pory. Zamieszczę zdjęcia stanu surowego zamkniętego jak zrzucę z aparatu.

pozdrawiam serdecznie

[monika i lukasz]

Konicznie poprosimy zdjecia SSZ