dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie zadymiłem kominkiem - przyczyny ?

    Cześć

    Dzisiaj przy rozpalaniu zdrowo zadymiłem kominkiem, normalnie przy zamkniętych drzwiczkach dym się przedostawał przez uszczelkę odszyby, wlotami powietrza z przodu. A jak otworzyłem drzwiczki to już nie mówię.

    Nigdy mi się to nie zdarzyło choć mieszkam od tygodnia i palę codziennie a wcześniej też trochę przepalałem.

    Przyczyny upatruję w nasadach na wyloty wentylacyjne turbowent, mam po jednym na każdym wylocie. Być może dzisiaj przy dość wietrznej pogodzie wytworzyły zbyt duże podciśnienie w domu które wyciągało dym z kominka.
    Mam doprowadzenie powietrza ale to lechma więc tylko rura 100 mm z elektroniczną przepustnicą.

    Kiedy zaczął dymić otworzyłem drzwi balkonowe, wyrównało się ciśnienie i przestał. Teraz jak się rozpalił nie dymi nawet przy otwartych drzwiczkach.

    Mam też chyba trochę za krótki komin który nie wystaje poza kalenicę - w garażu czeka już kolejny elemet 1m na podwyższenie, może to trochę poprawi sytuację - niekorzystny wiatr może spowodował ciąg wsteczny ?

    Dołożymy do tego kiepską pogodę, deszcz .

    CO ROBIĆ ?

    1) Wejść na dach i zatrzymać turbowenty które idą do dołu domu?

    2) Doprowadzić dodatkowe powietrze pod palenisko rurą z przepustnicą. Jest to do wykonania choć kominek już zabudowany ale już sterowanie nie będzie tak komfortowe

    3) otwierać okno podczas rozpalania kominka

    Uprzedając Wasze pytania, nie mam nawiewnika założonego na parterze. W oknach nie zamontowałem więc muszę to zrobić przez ścianę tylko chciałem przenieść tę operację na lato bo domek nieocieplony.

    Mam umówioną wizytę kominiarza może zrobi bilans powietrza i coś doradzi ale chciałbym wiedzieć co Wy myślicie .

    Acha komin fi 200 mm , moc wkładu 24 kw, wysokość w sumie nie wiem jak się liczy, od trójnika 5 elemetów więc ok 5 metrów a po podwyższeniu 6m.

    Tak to wygląda na moim domu.

    Co robić ?



    widać turbowenty

    Coraz bliżej końca....

  2. #2

    Domyślnie

    Myślę że było kilka przyczyn dymienia
    1. Za krótki komin
    2. Niekorzystny wiatr
    3. Podciśnienie w budynku
    4. Nawiew powietrza do kominka nie działa prawidłowo.

    Spróbuj przedłużyć komin o 1 m to powinno wyeliminować ewentualne nawiewanie. Sprawdź czy po otwarciu nawiewu, powietrze idzie na budynek. Bo może ten twój nawiew, działa jak wywiew.
    Tych turbowentów sporo założyłeś, naliczyłem 8 szt. Jeżeli jeden przypada na każdy kanał wentylacyjny, to masz osiem kratek wentylacyjnych na budynek.
    A gdzie są nawiewy? Z tego co piszesz to parterze ich nie ma, więc będą potrzebne.
    Nasad nie musisz zatrzymywać, załóż kratki z przesuwną żaluzją . Na parterze wylot w kratkach zostaw minimalny, trochę większy daj na poddaszu.
    Jeszcze mam pytanie czy jak rozpalałeś to był mocny wiatr?

  3. #3

    Domyślnie

    Komin na zewnątrz, zimny, brak "cugu" + ewentualne podciśnienie.
    Kocham to co zbudowałem.
    Ciężko było, ale dziś wiem że mam to o czym marzyłem.

  4. #4
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar PAPROCIAK
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Skąd
    Babica
    Kod pocztowy
    38-120
    Posty
    225

    Domyślnie

    Ja raz miałem coś takiego w kominku podpietym do murowanego komina w środku domu. Także szukałem cudów w wentylacji a przyczną chyba był zbyt zimny komin tzn. spaliny na poczatku poszły a za jakiieś 2 minuty wszystko wróciło do środka nie uniosły sie powyżej komina. Od tej pory gdy kominek nie jest długo używany, to rozpalam w taki sposób, że na poczatku spalam 2 kostki rozpałki która nagrzewa troche kasete i metalowy przyłącz a dopiero potem wkładam następna rozpałkę z drewnem. Od 2 lat odpukać żadnych powrotów .
    A poza tym stosowanie mechanicznej wentylacji wywiewnej w pomieszceniu z kominkiem jest chyba zakazane??
    GREG

  5. #5

    Domyślnie

    Spróbuj przedłużyć komin o 1 m to powinno wyeliminować ewentualne nawiewanie
    tak właśnie mam w planach, stosowny element już czeka w garażu

    A gdzie są nawiewy? Z tego co piszesz to parterze ich nie ma, więc będą potrzebne
    nie ma nie ma, muszę jakiś założyć tymczasowo może rozsczelnię okna zobaczymy co będzie się działo

    Nasad nie musisz zatrzymywać, załóż kratki z przesuwną żaluzją . Na parterze wylot w kratkach zostaw minimalny, trochę większy daj na poddaszu.
    mam wentylatory z higrostatem w łazienkach i w pralni (jeszcze nie założone), za kratki robią takie okrągłe anemostaty więc można je przykręcić ( też jeszcze nie założone) na razie wiszą gołe rury fi 150 i nie można ich jakoś przymknąć. Akcja z kominkiem mnie zmotywowała do zamontowania

    czy jak rozpalałeś to był mocny wiatr
    tak właśnie wieje nieźle , najmocniej od momentu zamieszkania

    Komin na zewnątrz, zimny, brak "cugu"
    mam nadzieję że to właśnie to

    na poczatku spalam 2 kostki rozpałki która nagrzewa troche kasete i metalowy przyłącz a dopiero potem wkładam następna rozpałkę z drewnem. Od 2 lat odpukać żadnych powrotów
    muszę wypróbować , faktycznie kominek mógł być zimny, od wieczora do popłudnia następnego dnia - wiatr mógł go trochę wystudzić

    stosowanie mechanicznej wentylacji wywiewnej w pomieszceniu z kominkiem jest chyba zakazane??
    tak chyba tak ale u mnie nie ma mechanicznej tylko grawitacyjna wspomagana turbowentami


    dzięki za pocieszające wieści

    michalsiak
    Coraz bliżej końca....

  6. #6

    Domyślnie

    Przy rozpalaniu trzeba pamietać żeby rozgrzać komin aby powstał cug .
    Czyli na początek dużo papieru po to żeby nie tylko zapalić szczapy ale żeby nagrzać powietrze w kominie aby grawitacyjnie pofrunęło do góry.
    W lecie udowodniłem teściowi że można rozpalić bez kopcenia w kotle w południe kiedy szczyt komina jest ciepły od słonka a dół zimny.

  7. #7

    Domyślnie

    [quote="michalsiak"]
    czy jak rozpalałeś to był mocny wiatr
    tak właśnie wieje nieźle , najmocniej od momentu zamieszkania


    Komin na zewnatrz, zimny, brak "cugu"
    michalsiak

    Ponieważ nie założyłeś jeszcze nawiewników a masz założone 8 szt turbowentów to przy silnym wietrze mogły wytworzyć podciśnienie w budynku. Rozszczelnij okna i przydław wylot na kratkach wywiewnych, to powinno zlikwidować ewentualne podciśnienie w budynku.

    Zimny komin, za mała wysokość, niekorzystny wiatr, podciśnienie w budynku,to były najprawdopodobniejsze przyczyny zadymienia.

    Mam jeszcze kilka pytań:
    Czy ten komin dymowy z kwasówki jest ocieplany?
    Założyłeś nasady Turbowent o przekroju 150 ? Tylko na wiatr, czy hybrydowe?
    Dlaczego jedna nasada na jeden kanał?
    Z czego masz wykonane kanały wentylacyjne?

    Przepraszam, że jestem taki dociekliwy Ale sam również założyłem turbowenty 150, na razie na jednym kominie i chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami oraz jestem ciekaw twoich

  8. #8

    Domyślnie

    Ponieważ nie założyłeś jeszcze nawiewników
    no właśnie szukam odpowiedniego i nie mogę się zdecydować który byłby najodpowiedniejsz i gwarantował najmniejsze z możliwych straty ciepła

    Rozszczelnij okna i przydław wylot na kratkach wywiewnych
    okna już rozszczelniłem co do kratek to właściwie mogę zdławić tylko 2 bo w 2 kolejnych mam wentylatory (pralnia i łazienka)

    Czy ten komin dymowy z kwasówki jest ocieplany
    tak

    Założyłeś nasady Turbowent o przekroju 150 ? Tylko na wiatr, czy hybrydowe?
    tak to 150 tylko na wiatr

    Dlaczego jedna nasada na jeden kanał?
    moja kalenica jest drewniana obita blachą, do niej podciągnięte są rury aluminiowe ocieplane takie elastyczne. Dałem turbowenty bo chińskie daszki mnie nie przekonują ani jakieś dziwne kominki wentylacyjne. Dodatkowo poprawiają wentylację
    Coraz bliżej końca....

  9. #9

    Domyślnie

    Skoro komin masz ocieplony to można wykluczyć, że był zimny. Tym bardziej, że paliłeś w kominku poprzedniego dnia. Najprawdopodobniej jest on za niski, dołóż metr komina i to powinno załatwić sprawę.
    Odnośnie turbowentów, to u siebie założyłem na razie 2 szt na jednym kominie. W tym kominie miałem z wentylacji nawiew zimnego powietrza a czasami dym z dymowego od kominka. Założenie turbowentów wyeliminowało nawiewanie. Teraz ciągnie aż za dobrze jak jest mocny wiaterek.
    Zmniejszam wtedy przekrój kratki, żaluzją.
    Pozdrawiam

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony