Witam,

W końcu podłączyłem do rozdzielacza podłogówki siłowniki, a dokładnie mój zestawy wygląda tak:
- jest to rozdzielacz KAN 73A - zasilenie miesza się z powrotem z podłogówki przez pomnę. A za nią - z jednej strony regulowany zawór do wyjścia do pieca, a a drugiej zasilenie podłogówki tego zmieszanego wcześniej zasilenia z pieca z powrotem.
Na każdym zaworze siłownik + regulatory w pomieszczeniach włącz / wyłącz.

I kilka pytań - teoretycznych:
- ten rozdzielacz to po prostu mieszacz, miesza zasilenie z pieca z powrotem z podłogówki i w ten sposób obniża temperaturę w podłodze. Jak pisałem, mam zawór do regulowania kluczem imbusowym na powrocie całego rozdzielacza do pieca - czy dobrze rozumiem, że:
* pompa pracuje z tą samą prędkością, a więc tyle samo wody przez określony czas przepompuje. Zaworem tym reguluję:
a) im więcej wody wróci do pieca(a więc zawór odkręcam), tym wolniej woda będzie krązyła w podłogówce, bo szybciej po prostu będzie stygła?
b) im mniej wody wróci do pieca (a więc zawór przykręcam), tym szybciej woda będzie krążyła w podłogówce, ale mniej ilościowy ciepłej wody zostanie pobrane z pieca, a więc też w skrajnej pozycji będzie chłodniej.

I moim zadaniem jest takie ustawienie tego zaworu, aby na krzywej znaleźć górkę, czyli temperatura będzie rosła do pewnego momentu, aby dalej spadać.

I teraz pytania kolejne:
- co się zmienia w układzie podłogówki, gdy zamykam połowę linii do pomieszczeń? Rośnie ciśnienie, ciśnienie nie rośnie, pompa po prostu pompuje szybciej, bo ma mniej wody do pompowania???

- nie mam w tym układzie przepływomierzy, a słyszałem, że należy również przepływy wyregulować? Jak więc to zrobić, skoro przepływmoerzy brak. I czym skutkuje złe wyregulowanie przepływów?

Jeśli zawile napisałem, proszę dać mi znać, dopowiem, co trzeba.

Michał