Podłączenie grzejników

[_PiotR_]

Witam,
mam dylemat...
kupilem komplety złączek do grzejników.. i skrecając je razem.. wyjdzie dosc spore (wysokie) złącze... mam pytanie czy musi byc caly komplet jak tutaj:

czy takie cos wystarczy?

[zbigmor]

Górne połączenie jest na pewno na uszczelkę. Jeśli dolne jest na taką samą (a nie np. na stożek) to nie widzę problemu. Jednak pewny nie jestem.

[Mały]

Spore?
1- Grzejnik nie może "leżeć" na ziemii
2- widzę, że rurki wystaja z podłogi? A nie lepiej ze ściany?
3- na pierwszym zdjęciu masz moduł przyłączeniowy-odcinający, prosty, a na drugim podłączenie "na pałę" - na pewno tak ma zostać?

[_PiotR_]

Spore?
1- Grzejnik nie może "leżeć" na ziemii
2- widzę, że rurki wystaja z podłogi? A nie lepiej ze ściany?
3- na pierwszym zdjęciu masz moduł przyłączeniowy-odcinający, prosty, a na drugim podłączenie "na pałę" - na pewno tak ma zostać?

Ad1. dlaczego?
Ad2. jestes kolejna osoba ktora zwraca na to uwage.. niestety jest tak a nie inaczej juz na to nieporadze .. dodatowo niektore są zamienione miejscami..(zasilanie-powrot) i bede musial troche sie nagimnastykowac i je powiginac jakos fajnie...
Ad3. no wlasnie pytanie bylo czy musi byc jak na ZDJ1 czy moze byc jak na 2?? czym to grozi, alo jakie negatywne sa tego aspekty?!

[Mały]

Spore?
1- Grzejnik nie może "leżeć" na ziemii
2- widzę, że rurki wystaja z podłogi? A nie lepiej ze ściany?
3- na pierwszym zdjęciu masz moduł przyłączeniowy-odcinający, prosty, a na drugim podłączenie "na pałę" - na pewno tak ma zostać?

Ad1. dlaczego?
on dołem wciaga chgłodniejsze powietrze a górą je wyrzuca, jak "usiądzie" na ziemii to nie będzie prawidłowo grzał - odstęp ok.10-15 cm.
Ad2. jestes kolejna osoba ktora zwraca na to uwage.. niestety jest tak a nie inaczej juz na to nieporadze .. dodatowo niektore są zamienione miejscami..(zasilanie-powrot) i bede musial troche sie nagimnastykowac i je powiginac jakos fajnie...
Są podłączenia krzyżowe. a swoja drogą rurki można podkuć i powyginać w posadzce.
Ad3. no wlasnie pytanie bylo czy musi byc jak na ZDJ1 czy moze byc jak na 2?? czym to grozi, alo jakie negatywne sa tego aspekty?!
Demontaż jednego grzejnika bez zaworów(np do malowania ściany) oznacza spuszczanie wody z całej instalacji.

[_PiotR_]

Spore?
1- Grzejnik nie może "leżeć" na ziemii
2- widzę, że rurki wystaja z podłogi? A nie lepiej ze ściany?
3- na pierwszym zdjęciu masz moduł przyłączeniowy-odcinający, prosty, a na drugim podłączenie "na pałę" - na pewno tak ma zostać?

Ad1. dlaczego?
on dołem wciaga chgłodniejsze powietrze a górą je wyrzuca, jak "usiądzie" na ziemii to nie będzie prawidłowo grzał - odstęp ok.10-15 cm.
Ad2. jestes kolejna osoba ktora zwraca na to uwage.. niestety jest tak a nie inaczej juz na to nieporadze .. dodatowo niektore są zamienione miejscami..(zasilanie-powrot) i bede musial troche sie nagimnastykowac i je powiginac jakos fajnie...
Są podłączenia krzyżowe. a swoja drogą rurki można podkuć i powyginać w posadzce.
Ad3. no wlasnie pytanie bylo czy musi byc jak na ZDJ1 czy moze byc jak na 2?? czym to grozi, alo jakie negatywne sa tego aspekty?!
Demontaż jednego grzejnika bez zaworów(np do malowania ściany) oznacza spuszczanie wody z całej instalacji.

Ad1. z tym pierwszym Cie nie zrozumialem.. bo myslalem ze nie moze lezec teraz na podlodze .. no ale przy okazji sie czegos nowego dowiedzialem
Ad2. o krzyzakach wiem... tylko ze to znowu koszt.. ok 70 zl chyba tylko HERTZ to robi
Ad3. odnosnie malowania za grzejnikiem to myslalem odnosnie wypiecia grzejnika z tych jego łapek.. czyli dół trzyma a gorne łapki wypinam i trzymam przy ekkim skosie i maluje

[pierwek]

pod grzejnikiem i nad grzejnikiem (nie dotyczy to grzejników które "dmuchają" ciepłem do przodu) powinno być ca 15cm (nie mniej niż10cm) wolnej przestrzeni żeby cyrkulacja powietrza przez grzejnik dobrze "działała"

[sylwests]

A nie lepiej zamiast wyginania rurek zamienić je na rozdzielaczu!?

[_PiotR_]

A nie lepiej zamiast wyginania rurek zamienić je na rozdzielaczu!?

no właśnie rurki sa juz przyciete odpowiednio.. i nie ma szans na zmiane

[sylwests]

kawałek rurki, złączka i po sprawie według mnie to lepsze rozwiązanie i nie ma żadnych wywijasów pod kaloryferem

[_PiotR_]

kawałek rurki, złączka i po sprawie według mnie to lepsze rozwiązanie i nie ma żadnych wywijasów pod kaloryferem

tylko ze to jest juz w szafce zamkniete, kurcze nie wiem czy zmieszce

[sylwests]

odpinasz obie rurki, jedną rurkę skracasz, drugą przedłużasz poprzez złączkę i podpinasz na nowo. nic się nie zmienia tylko jedna rurka ma małą złączkę.

[_PiotR_]

mam pytanie... przed zima chcialbym uruchomic dół, natomiast w zimie skonczyc górę... Wiąże sie z tym to, ze grzejniki na górze będą wyłączone.. i mam pytanie, czy duzym problemem jest późniejsze dołączenie tych grzejników.. tzn. uzupełnienie brakującej wody itp??? układ otwarty..

[zbigmor]

mam pytanie... przed zima chcialbym uruchomic dół, natomiast w zimie skonczyc górę... Wiąże sie z tym to, ze grzejniki na górze będą wyłączone.. i mam pytanie, czy duzym problemem jest późniejsze dołączenie tych grzejników.. tzn. uzupełnienie brakującej wody itp??? układ otwarty..

Problemu nie powinno być. Zależy jednak jak chcesz odciąć górę. Uważam jednak, że lepiej wodą napełnić cały układ i po prostu górne grzejniki zakręcić. Są naprawdę bardzo małe sznase, że na piętrze będzie ujemna temperatura w czasie zimy i zyskujesz możliwość podgrzania pomieszczeń w czasie wykańczania (jeśli zajdzie taka potrzeba).
Oczywiście jeśli tych grzejniku jeszcze tam nie ma to koncepcja odpada.

[_PiotR_]

no wlasnie chodzi o to, ze tych grzejnikow nie moge podlaczyc bo gore bede dopiero obrabial plytami GK ...
w jaki sposob pozniej sie uzupelnia poziom?

[zbigmor]

no wlasnie chodzi o to, ze tych grzejnikow nie moge podlaczyc bo gore bede dopiero obrabial plytami GK ...
w jaki sposob pozniej sie uzupelnia poziom?

W taki sam jak w tych na dole (czyli zależy, jak to masz rozwiązane u siebie).

[_PiotR_]

no wlasnie chodzi o to, ze tych grzejnikow nie moge podlaczyc bo gore bede dopiero obrabial plytami GK ...
w jaki sposob pozniej sie uzupelnia poziom?

W taki sam jak w tych na dole (czyli zależy, jak to masz rozwiązane u siebie).

hmm... nie chwytam
tzn chodzi mi o to, ze jak poziej podlacze grzejniki na gorze to spadnie mi i to znacznie cisnienie... z niedoboru wody.. i teraz jak bede mial ten brak uzupełnic?

[zbigmor]

no wlasnie chodzi o to, ze tych grzejnikow nie moge podlaczyc bo gore bede dopiero obrabial plytami GK ...
w jaki sposob pozniej sie uzupelnia poziom?

W taki sam jak w tych na dole (czyli zależy, jak to masz rozwiązane u siebie).

hmm... nie chwytam
tzn chodzi mi o to, ze jak poziej podlacze grzejniki na gorze to spadnie mi i to znacznie cisnienie... z niedoboru wody.. i teraz jak bede mial ten brak uzupełnic?

A jak to masz rozwiązane w swoim układzie? Ja mam prosty zawór wpięty między instalacją wodociągową, a instalacją CO. Różnica jest taka, że mam układ otwarty (bo piszesz, że masz ciśnienie, czyli układ z naczyniem przeponowym). Ale i w układzie zamkniętym jakoś to musi być rozwiązane. Nieprawdaż? Sprawdź jak masz u siebie i odpowiedź sama się nasunie.

[_PiotR_]

układ mam otwarty.. no ale w otwrtym tez jakies cisnienie jest... takie jakie daje woda ze slupa ze zbiornika wyrownawczego.. i chyba tam sie uzupelnia niedobor co?

[zbigmor]

układ mam otwarty.. no ale w otwrtym tez jakies cisnienie jest... takie jakie daje woda ze slupa ze zbiornika wyrownawczego.. i chyba tam sie uzupelnia niedobor co?

Już nie wiem jak mam napisać. Uzupełnia się tam, gdzie jest stworzona taka możliwość. W układzie otwartym dochodzi jeszcze możliwość uzupełnienia poprzez rurę przelewową z naczynia wzbiorczego.
Jeśli uzupełnianie jest tak jak u mnie to nie ma najmniejszego znaczenia, gdzie to wejście będzie zrobione.