Cytat Napisał tqlis
Hmm. Troche kombinacji widze trzeba wloazyc w to aby miec komfort.

Dodam, ze polowa dolu to podlogowka, wiec nawet majac pokojowy, tam gdzie podlogowka, to moze byc efekt niedogrzanej gory.

Na razie najlepsze rozwiazanie to sterownik pogodowy w kotlowni + termostaty na grzejnikach. Na drabince w lazience nie montowalbym termostatycznej glowicy - mialbym zagwarantowany przeplyw w razie ''w"

A co myslicie o tym, aby pogodowy zamontowac w najchlodniejszym pokoju (akurat tym przy kotlowni, pólnocnym) ora glowice termostatyczne. Bedzie to mialo jakis sens?
A w ogole jaki sens ma umiejscawianie pogodowego sterownika np w wiatrolapie - czy tu chodzi jedynie o łatwy dostep do programatora (nie trzeba latac do kotlowni), czy moze pogodowka ma w sobie czujnik do temp wewnetrznej i dziala rowniez jak sterownik pokojowy?
Odnośnie czujnika w wiatrołapie, gdzieś tu się szwenda wątek w którym było to maglowane - ciężko ustawić tak aby było dobrze.
Czujnik temp. wewnętrznej (nawet ten w pogodówce) umieszcze się w pomieszczeniu reprezentatywnym, wiatrołap chyba nim nie jest
Podłogówka to nie problem, mam około 50m2 podłogówki, całość sterowana termostatami które łączą się z elektrozaworami na rozdzielaczu - oczywiście to kolejny koszt i trzeba mieć przewody doprowadzone. Piec swoje a jak podłogówka nagrzeje pomieszczenie (czy jakikolwiek inny powód) to termostat zamyka odpowiednią pętlę. Piec grzeje jak mu się podoba.