Napisał
tqlis
Hmm. Troche kombinacji widze trzeba wloazyc w to aby miec komfort.
Dodam, ze polowa dolu to podlogowka, wiec nawet majac pokojowy, tam gdzie podlogowka, to moze byc efekt niedogrzanej gory.
Na razie najlepsze rozwiazanie to sterownik pogodowy w kotlowni + termostaty na grzejnikach. Na drabince w lazience nie montowalbym termostatycznej glowicy - mialbym zagwarantowany przeplyw w razie ''w"
A co myslicie o tym, aby pogodowy zamontowac w najchlodniejszym pokoju (akurat tym przy kotlowni, pólnocnym) ora glowice termostatyczne. Bedzie to mialo jakis sens?
A w ogole jaki sens ma umiejscawianie pogodowego sterownika np w wiatrolapie - czy tu chodzi jedynie o łatwy dostep do programatora (nie trzeba latac do kotlowni), czy moze pogodowka ma w sobie czujnik do temp wewnetrznej i dziala rowniez jak sterownik pokojowy?