Budynek był taki jak jest od początku, projekt, pozwolenie na budowę i użytkowanie, wszystko jest na tą powierzchnię co jest faktycznie.
Natomiast powierzchnię do podatku podaje się w oświadczeniu i wygląda na to że nie jest to nigdzie sprawdzane. Do oświadczenia nie załącza się żadnych projektów ani innych dokumentów.
I byłem w urzędzie gminy, powiedzieli że nowy właściciel nie odpowiada za niezgodne z prawdą oświadczenie poprzedniego właściciela. I także, że w wypadku tej gminy, nie ścigali jeszcze nigdy takiego poprzedniego właściciela