jakie macie doświadczenia w stosowaniu w/w płotków przeciwśniegowych? mam dwie połacie na których rozważam ich montaż, poprzedniej zimy śnieg z nich się zsuwający powodował w niepożądanym miejscu zwały mokrego śniegu
jak montaż takich zabezpieczeń wpływa na zachowanie się tych lawin zatrzymuje je na dachu do roztopienia czy też przy osuwaniu się rozbija lawinę?
jakiego rodzaju płotki warto stosować (widziałem takie drabinki ze "szczeblami co 9cm i płotek pełny wygięty z płaskiej blachy)?
jaki montzą jest prawidłowy: na 4mb jeden rząd bez przerw między kolejnymi płotkami czy też zastosowanie jakiegoś odstępu? czy może dwa rzędy krótszych płotków na "mijankę"?
na jakiej wysokości od okapu czy od kalenicy się je montuje?