potrzebuje porady fachowca w dziedzinie ogrodniczej....
Dzisiejszej nocy zające lub sarenki obgryzły mi korę - od samego dołu aż do wysokości 50cm - na jabłonkach. Obok sa posadzone czeresnie i tych drzewwk nie ruszyły. Jabłonki to drzewka dwuletnie posadzone u nas dopiero miesiąc temu i niestety nie mieliśmy czasu, żeby od razu je zabezpieczyć przed takimi zdarzeniami. Chociaz zawsze wydawało mi sie, że zwierzatka obgryzaja kore w zimowe mroźne dni, kiedy to nie moga inaczej zdobyc pokarmu....
Fakt jest taki jaki jest i jest mi smutno.....
Interesuje mnie czy jestem jeszcze wstanie coś zrobić, żeby nie stracic tych drzewek. W dziedzinie ogrodnictwa jestem totalnym laikiem i nie wiem co moge teraz zrobić dlatego licze na Waszą pomoc.....