Witam. sprawa jest dosyc delikatna, ten kociolek dostalem razem z corka od tesciowej mialem juz go wywalic na zlom ale mowie noz widelec sie przyda.w tym kotle uszkodzony jest tylni czlon pekl -400zl, ktos zajumal czopuch 120, i uszkodzone sa gorne dzwiczki 120zl.do tego tzeba kupic jakies zlaczki itp. Moje pytanie czy sie oplaca ta naprawa???.chcialbym zeby ktos wyrazil opinie na temat tego kotla.chcialbym palic w nim weglem bodanka i wierzba energetyczna.

obecnie posiadam jakis stalowy kociol,bez firmowy.
czy ten kociolek pociagnie 110 zeberek aluminiowych diamond 500,czy moze warto dolozyc z 1 czlon do niego?dom ocieplony steropianem 10cm 90m2.
dziekuje za odpowiedzi