Witam wszystkich forumowiczów pasjonatów aż musiałam się zalogować..
problem do wspolnego rozwiązania wygląda następująco: stoi sobie niezamieszkany dom podpiwniczony, 2 piętra i poddasze - trochę nowsza kostka budowana dłuuuugo - obecnie w moim posiadaniu jest parter (ok 100m2) , który systematycznie i w miarę możliwości finansowych jakoś tam wykańczam... ale w sumie od końca i pomieszkuję tam wakacyjnie, weekendowo i świątecznie. mam wszystkie instalacje (elektryczna z "siłą") z wyjątkiem centralnego ogrzewania. W tym roku zamierzam tam spędzić trochę czasu zimą, więc kwestia ogrzewania zaczyna być priorytetowa. mam super kozę, stary piec akumulacyjny i dwa nowe konwektory oraz podłogówkę el. w łazience oraz oczywiście taryfę weekendową, które to sprawdzają się teraz
tymczasem planuję zakup wełny mineralnej na strop na piętrze, gdyz tam nic jeszcze nie ma. czy myslicie, że 10 cm wystarczy, żeby się troszkę zaizolować? i czy na/pod?? potrzebna jest jakas folia? oraz zakup nowego pieca akumulacyjnego dynamicznego lub pompy ciepla powietrze powietrze (mam okazje kupic taką calkiem tanio), generalnie sklaniam się ku pompie, zalezy mi głównie na utrzymaniu dodatniej temperatury wtedy, kiedy mnie nie ma i w miarę bezobsługowej opcji... to taki plan na kilka lat, docelowo trzeba będzie pomysleć o całym budynku...
czy macie jakies rady i pomysły dla mnie? na co powinnam zwrócic jeszcze uwagę,
jeśli to ma jakieś znaczenie to dom znajduje się w woj. lubelskim