dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15
  1. #1

    Domyślnie awaria podajnika

    piec na eko-groszek działa mi już trzy tygodnie. Pierwsze dwa tygodnie były super a ostatni tydzień to ciągłe znaki zapytania.

    Wracam raz do domu a tu zastaje zgaszony piec. Myślałem że to wina dopływu powietrza ale to zostało wykluczone.

    Wreszcie doszedłem do tego co jest. Podajnik czy jak to się nazywa retorta czasami zacina się i jest to nieregularne. Raz zatnie się kilka razy w ciągu dnia a raz zatnie się i nie podaje ekogroszku (słychać tylko buczenie silnika) raz na dwa dni.

    Wykluczam też awarię sterownika. Podłączyłem bezpośrednio zasilanie silnika podajnika pod 230V. Jakość eko-groszka jest dobra i nie ma żadnego miało ani innych zabrudzeń.

    Przeraża mnie wysłanie retorty do producenta i działanie w obecnych warunkach bez pieca.

    Co to może być i jak to naprawić??
    Budowa to nie wyścig - czasami trzeba jednak sprintować

  2. #2

    Domyślnie Re: awaria podajnika

    Cytat Napisał uranos
    piec na eko-groszek działa mi już trzy tygodnie. Pierwsze dwa tygodnie były super a ostatni tydzień to ciągłe znaki zapytania.

    Wracam raz do domu a tu zastaje zgaszony piec. Myślałem że to wina dopływu powietrza ale to zostało wykluczone.

    Wreszcie doszedłem do tego co jest. Podajnik czy jak to się nazywa retorta czasami zacina się i jest to nieregularne. Raz zatnie się kilka razy w ciągu dnia a raz zatnie się i nie podaje ekogroszku (słychać tylko buczenie silnika) raz na dwa dni.

    Wykluczam też awarię sterownika. Podłączyłem bezpośrednio zasilanie silnika podajnika pod 230V. Jakość eko-groszka jest dobra i nie ma żadnego miało ani innych zabrudzeń.

    Przeraża mnie wysłanie retorty do producenta i działanie w obecnych warunkach bez pieca.

    Co to może być i jak to naprawić??
    Skoro nie ścieło zawleczki, to może być coś z przekładnią, a najprawdopodobniej z silnikiem przekładni.

  3. #3

    Domyślnie

    nie zawleczka nie jest ścięta, natomiast silnik w momencie zastoju retorty strasznie się nagrzewa.

    czy taka awaria jest do naprawienia na miejscu czy też należy wysłać sprzęt do producenta??
    Budowa to nie wyścig - czasami trzeba jednak sprintować

  4. #4
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar gonzo93
    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Skąd
    Już z własnego domu
    Posty
    638

    Domyślnie

    A może poprostu zacina się na kawałku węgla??? kawałek wchodzi pomiędzy kołnierz ślimaka a ściankę pojemnika i kaplica. W teorii prawdopodobnie powinno nastąpić rozkruszenie kamyczka --- ale tylko w teorii.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał gonzo93
    A może poprostu zacina się na kawałku węgla??? kawałek wchodzi pomiędzy kołnierz ślimaka a ściankę pojemnika i kaplica. W teorii prawdopodobnie powinno nastąpić rozkruszenie kamyczka --- ale tylko w teorii.
    No właśnie i wtedy powinno ściąć zawleczkę.
    Ciekawe z czego jest zabezpieczenie (zawleczka) lub jakiej grubości.

  6. #6

    Domyślnie

    chyba że zawleczka pancerna to wtedy staje wszystko łączni z silnikiem no i wtedy sie grzeje. Ciekawe czy jakby cofnąć ślimak o kawałek żeby węgiel sie inaczej ułozył i z powrotem normalnie do przodu czy by to zdało egzamin w sytuacjach zablokowania podajnika. Coraz bardziej mam ochote na tłokowca

  7. #7
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    mva

    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    65
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    6

    Domyślnie

    Sprawdz czy nie padł kondensator przy silniczku podajnieka. Najlepiej kup nowy (koszt około 20 PLN) Jeśli węgiel jest w porządku i nie zrywa sworzni to oznacza że padł kondensator i silnik przy uruchomieniu nie ma zapasu (którym jest kondensator). U mnie tak było

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał mva
    Sprawdz czy nie padł kondensator przy silniczku podajnieka. Najlepiej kup nowy (koszt około 20 PLN) Jeśli węgiel jest w porządku i nie zrywa sworzni to oznacza że padł kondensator i silnik przy uruchomieniu nie ma zapasu (którym jest kondensator). U mnie tak było
    Też stawiam na kondensator, brak odpowiednego prądu (siły). Ma gwarancję to po co ma za tym latać...wezwać instalatora i niech on zapier.....

  9. #9

    Domyślnie Re: awaria podajnika

    Cytat Napisał uranos
    piec na eko-groszek działa mi już trzy tygodnie. Pierwsze dwa tygodnie były super a ostatni tydzień to ciągłe znaki zapytania.

    Wracam raz do domu a tu zastaje zgaszony piec. Myślałem że to wina dopływu powietrza ale to zostało wykluczone.

    Wreszcie doszedłem do tego co jest. Podajnik czy jak to się nazywa retorta czasami zacina się i jest to nieregularne. Raz zatnie się kilka razy w ciągu dnia a raz zatnie się i nie podaje ekogroszku (słychać tylko buczenie silnika) raz na dwa dni.

    Wykluczam też awarię sterownika. Podłączyłem bezpośrednio zasilanie silnika podajnika pod 230V. Jakość eko-groszka jest dobra i nie ma żadnego miało ani innych zabrudzeń.

    Przeraża mnie wysłanie retorty do producenta i działanie w obecnych warunkach bez pieca.

    Co to może być i jak to naprawić??
    Kręci się ślimak ??? (Odkręcić pokrywę i sprawdzić)

  10. #10

    Domyślnie

    ślimak się kręci


    instalatorem jest mój chrestny a wykonawcą pieca jest mój szwagier

    więc Heizer troszkę inteligencji w wypowiedzi (ale dziękuję za podpowiedź)

    ja też piętnuję swoich fachowców ale z głową....
    Budowa to nie wyścig - czasami trzeba jednak sprintować

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał uranos
    ślimak się kręci


    instalatorem jest mój chrestny a wykonawcą pieca jest mój szwagier

    więc Heizer troszkę inteligencji w wypowiedzi (ale dziękuję za podpowiedź)

    ja też piętnuję swoich fachowców ale z głową....
    Sorry ale z twojego posta nie wynika że instalatorem jest twój chrzestny itd.
    Wieć skąd mam wiedzieć ? Troszkę inteligencji w wypowiedzi stary.

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Mały
    Zarejestrowany
    May 2003
    Skąd
    Gościcino
    Posty
    7.643

    Domyślnie

    To , że instalacje robił ktoś z rodziny nie oznacza, że na pewno się na tym zna.
    Poza tym jeśli coś w podajniku zablokuje możliwość podawania powinna zerwać się śruba (sprzęgło) na osi podajnika.Po to właśnie jest tam montowana o ściśle określonej twardości.
    Albo jak napisał poprzednik- uszkodzenie kondensatora.
    Więc ci dziekuję losie choćby tylko za to,
    że nie musiałem się urodzić pod wulkanem.
    Że średni u nas klimat i przeciętne lato,
    ale dzieciaki są przeważnie roześmiane...

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał Heizer
    Cytat Napisał uranos
    ślimak się kręci


    instalatorem jest mój chrestny a wykonawcą pieca jest mój szwagier

    więc Heizer troszkę inteligencji w wypowiedzi (ale dziękuję za podpowiedź)

    ja też piętnuję swoich fachowców ale z głową....
    Sorry ale z twojego posta nie wynika że instalatorem jest twój chrzestny itd.
    Wieć skąd mam wiedzieć ? Troszkę inteligencji w wypowiedzi stary.
    Jakto ??? - takie rzeczy trzeba wiedzieć
    - Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
    - Ta, krew, od razu...

  14. #14

    Domyślnie

    panowie dajmy sobie na wsztrzymanie - niepotrzebnie dorzuciłem oliwy do ognia

    temat jest o awarii podajnika a nie o rodzinie
    Budowa to nie wyścig - czasami trzeba jednak sprintować

  15. #15

    Domyślnie

    rozkręciliśmy dziś podajnik na częsści

    ścina końcówkę retorty tak jakby o coś ją tarło. Obluzowaliśmy śrubę mocującą podajnik do pieca i jest ok - szok

    mam nadziej że to ten element
    Budowa to nie wyścig - czasami trzeba jednak sprintować

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony