Witam
Zakupiłem piecyk wolno stojący Drove wylot spalin 150mm dolot powietrza z zewnątrz 100mm.
Firma wybudowała mi nowy przewód kominowy ponieważ wszystkie inne w mieszkaniu były zajęte.

Ogólnie całość wygląda tak:
jest piecyk wolno stojący do niego od góry jest podłączona rura czarna spalinowa parę centymetrów przed sufitem podwieszanym rura ta wchodzi w przewód kominowy dwuścienny izolowany ,który przechodzi przez strop i dach.
Długość razem z przewodem czarnym spalinowym to jakieś 6m. Wszystko jest w jednej linii bez żadnego trójnika. Komin zakończony ustnikiem.
Dolot powietrza z zewnątrz podłączyłem bezpośrednio z piecykiem.

I sytuacja wygląda następująco - jak otwieram drzwiczki z piecyka to wydostaję się z niego zimne powietrze tzn że ciąg w kominie jest wsteczny. mam problem z rozpaleniem przy zamkniętych drzwiczkach muszę je trochę uchylić żeby się rozpaliło.Jak się rozpali i zamknę drzwiczki to zaczyna mi się przedostawać dym do pomieszczenia.Dopiero po jakimś czasie odwraca mi się ciąg w kominie i zaczyna wszystko działać ok.
Czym to może być spowodowane??

Pomysły mam następujące:
1.Zainstalować obrotową nasadę kominową typu strażak - to będę próbował w środę
2.Ocieplić rurę która doprowadza powietrze z zewnątrz bezpośrednio do kominka - tylko nie wiem czy to coś da

Czy ktoś ma jakieś pomysły
pozdrawiam