dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie Łuska kakaowa

    Czy wiecie może gdzie mogę takową kupić?
    No i jak obecnie kształtuje się cena.
    Pamiętam, że jak byłam mała to w naszym przyblokowym ogródku mój tata wysypał załatwione skądś dwie ciężarówki tej łuski. Przekopał ją wraz z piachem który był wokół bloku, i zasadził na tym chyba łopiany (mnóstwo malutkich różnokolorowych fasolek)
    Gdy łopiany wyrosły ściął je - znowu całość przekopał.
    Następnego roku już sadził właściwe rośliny.
    Efekty można do tej pory obserwować na Warszawskim Targówku. Nadal tam rosną posadzone przez ojca wiśnie, orzechy, świerk syberyjski (raz ukradziony - obcięty w połowie) - teraz dosięga już drugiego albo nawet prawie trzeciego piętra. Jeżyny nadal wydają owoce wielkości orzecha, a morela ma owoce wielkości brzoskwini.
    Także wydaje mi się, że u mnie też to będzie niegłupi pomysł z tą łuską, bo też gleba bardzo piaszczysta i kwaśna - tylko skąd ją wziąć i ile potrzeba tej łuski na 50 m2?

    Będę wdzięczna za podpowiedzi...

  2. #2
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar AgaKuba
    Zarejestrowany
    Jun 2007
    Skąd
    Olszyna
    Posty
    460
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Hej
    Zaciekawiłaś mnie tą łuską. Znalazłam cos takiego
    http://targirolne.pl/Oferta/%C5%81US...10-413365.html

    Ona jest chyba lekka wiec 30kg za 7zl wydaje się nie byc az taką sporą kwotą. Może popatrzeć za nią w większych sklepach ogrodniczych? Myślę, ze powinni mieć ewentualnie zamówić.
    Bo to jest to tak?
    Granat
    Komentarze
    Mieszkamy od 13.04.2012

  3. #3
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie

    CHYBA to... Z tego co pamiętam z dzieciństwa, to tamta nie była kolorowa - tylko brązowo czarna. Jakby była taka kolorowa, to bym ją lepiej zapamiętała, bo bym się w niej na 100% godzinami grzebała

    A już doczytałam. Ojciec musiał mieć czystą łuskę. Więc tak. To jest to. 7 pln za 30 kg to nie dużo faktycznie. Zadzwoniłam do jednej podwarszawskiej firmy - powiedzieli mi 130 Euro za tonę. Chyba zgłupieli.

    Lekka jest na 100%. Ojciec mówił, że worek taki po ziemniakach, waży na pewno mniej niż 20 kilo.
    Czy w sklepach ogrodniczych będą mieli nie wiem. Nie zaszkodzi popytać - w sumie to nie wiem czemu na to nie wpadłam
    Ale jeśli mają taką cenę jak ci z Polgrainu to ja bardzo dziękuję.

    Trzeba spróbować sie jakoś skontaktować z tym gościem ze Szczecina, ciekawe czy on ma to w ciągłej sprzedaży, bo mnie pewnie będzie potrzebna za jakieś pół roku...

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    zadzwoń do zakładów które robią czekoladki - miewają łuskę jako odpady, może sprzedadzą taniej

  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie

    No własnie mój szanowny tatuś jako pracownik, dostał z Wedla za darmo
    Tylko teraz to jest Cadbury - myślisz, że jako zagramaniczny koncern będą chętni do współpracy?
    Spróbować nie zaszkodzi
    W poniedziałek zadzwonię zapytać

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Zaciekawił mnie się temat i znalazłam taki tekst

    http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=297


    Łuski kakaowe, plewy ryżowe

    Te materiały — jako odpady z zakładów przetwórczych — bywają wykorzystywane przez niektórych szkółkarzy, którzy mają do nich dostęp. Wprawdzie poprawiają one właściwości fizyczne podłoża (zwłaszcza jego porowatość), ale tylko na krótki okres, gdyż szybko ulegają rozkładowi w obecności wody i nawozów. Dlatego obecnie uważa się, że mogą one być przydatne tylko do sporządzania mieszanek w produkcji roślin ozdobnych pod osłonami (fot. , która trwa nie dłużej niż 12 tygodni.



    według tego to raczej nie ta łuska spowodowała taki wspaniały wzrost roślin, chyba, że co roku Tata podsypywał drzewa i krzewy

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    łuska to jeszcze jeden środeek na wzbogacanie gleby w materię organiczną.
    BTW. Twój ojciec chyba jednak łopianów nie sadził:


    Nie wiem co to mogły być za "fasolki"? Łubin wąskolistny?

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie

    No łubin
    Widzisz, ja miałam wtedy jakieś 6 lat, to i nie pamiętam

    Gosiek - Tata twierdzi, że sypał tylko łuskę... W tamtych czasach o nawozy było ciężko, potem kompost robił, ale wszystko ruszyło na tej łusce i tych nieszczęsnych łubinach.


  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Ha łubin i inne motylkowe to jedne z najlepszych naturalnych nawozów.

  10. #10
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie

    A widzisz! Ja nie wiedziałam
    Czyli tak:
    Najpierw łuska - na niej pięknie wyrosło pole łubinu, na łubin posadzone inne rośliny.
    Od czegoś trzeba było zacząć - szczęśliwie się trafiło tak, i efekty są do tej pory piękne.

    Jak pamiętam, to u sąsiadów przez płot zawsze była szaro-sino-żółta gleba. U nas zawsze (odkąd tata się zajął ogrodem) była czarna.
    Pamiętam, że jeszcze jako piętnastolatka, kopiąc dołek pod coś tam - trafiałam na sczerniałą łuskę.
    A jakie winogrona rosły na kratach balkonowych Pod oknami kuchni żółto-herbaciane róże, pełno irysów w trzech kolorach. Smolinosy i mieczyki. Maliny, porzeczki... Takie małe żółte na kolczastym krzaku... Pigwy chyba. I też na malutkim krzaku, małe żółte gładkie, dosyć smaczne w takiej suchej osłonce z czterech listków - nie pamiętam nazwy. Truskawki i poziomki. Raj dla dziecka
    Ech.. fajnie tak powspominać.

    Nie mam możliwości zgrania mojej komunii z taśmy VHS na kompa niestety, a szkoda, bo bym wrzuciła fragment z nagranym ogrodem - oj było na co popatrzeć. Niby ogród przy bloku - ale mieszkanie mieliśmy narożne, więc spokojnie miał 150 m2

  11. #11
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Z pewnością Tata Twój kochał ten ogród i ciągle coś tam podrzucał, a Ty o tym nie wiedziałaś

  12. #12

    Domyślnie łuska kakaowa - informacje

    Witam wszystkich zainteresowanych tematem łuski kakaowej. Postaram się doprecyzować podane informacje w postach.
    1. łuska kakaowa nie jest kolorowa jak na wcześniejszym zdjęciu, jest brązowa- kolor kakao , zainteresowanym prześle zdjęcia na maila
    2. łuska kakaowa jest stosowana oprócz celów nawozowych, także na cele paszowe, do produkcji peletów (c. energetyczne), jako ceniony składnik zanęt wędkarskich oraz do produkcji błonnika spożywczego (Panie znają te preparaty)
    3. W Polsce łuska kakaowa ma status odpadu z procesu przerobu ziarna kakaowego (prod. czekolad i kakao) , dlatego też nabycie jej w kraju nie jest sprawą prostą - wymagane jest zeezwolenie z ochrony środowiska na odbiór i przetwarzanie łuski (to obostrzenie wymagane jest szczególnie w stosunku do firm, osoby prywatne mogą nabyć łuskę w drobnych ilościach tylko na cele ogrodnicze.
    4.Do ciekawostek należy także zaliczyć: tradycje picia naparu złuski kakaowej z mlekiem , która jest obecna w Niemczech i częściowo u starszych rodaków na Śląsku. Ponadto istnieje w Polsce przekonanie że napar z łuski wspomaga laktacje u kobiet. Łuska w na śląsku znana jest jako kakaoschalle.
    5. łuska kakaowa jest sprzedawana w dwóch rodzajach : nawozowa i czysta, (ceny na dziś to odpowiednio : 7 zł i 15 zł za worek 30 kg).
    6. Jak sama nazwa mówi łuska czysta nie posiada zanieczyszczeń i w celach ogrodniczych jest wykorzystywana na ściólkowanie powierzchni ogrodniczych, tak samo jak korę z tą róznicą że łuska nawozi, stabilizuje wilgoć w glebie i stanowi bariere dla chwastów i ma fajny wyglad i zapach , a kora stanowi tylko osłonę p-chw. ( łuska ze wzgledu na swą czystość i przejściu procesu prażenia i debakteryzacji jest dlatego odpowiednio droższa i trudniej osiągalna.
    7. Łuska k. nawozowa jest postacią łuski powstałą po wstępnym oczyszczeniu i sortowaniu ziarna kakaowego i posiada zanieczyszczenia w postaci sznurków, juty, papieru i itp. natural zanieczyszczeń ,w ilości do 2% całej masy łuski. Ale równie dobrze może się zdarzyć że łuska ta będzie zawierać tylko ok. 0,5 % zanieczyszczeń, wszytko zależy od gatunku ziarna kakaowego i kraju z którego na pochodzi np. Ghana czy też Wybrzerze Kości Słoniowej. Zaniczyszczenia te stanowią istotną przeszkodę do użycia w innych celach jak ogrodnicze. Do nawożenia gleby nie stanowi to problemu, gdyż należy wysypac tylko łuskę na ziemię i przciągnąć grabkami. Po za tym wszelkie zanieczyszcznia są naturalne i wraz łuską ulegną biodegradacji. Łuska nawozowa posiada gruszą frakcje niż łuska czysta, barwa i zapach ta sama co czysta. Tą łuskę głównie używa się do przygotowania podłoża pod uprawy warzyw, kwiatów itp. Należe ją przekopać wraz z ziemią na wiosnę lub jesień i tak w kółko. (Łuska czysta tylko do celów dekoracyjnych bo droższa)
    8. A teraz najważniejsze , czemu jest taka dobra jako polepszacz glebowy. Głównym atutem łuski jest duża zawartośc błonnika i magnezu i śladowo tłszczu kakaowego. Dzięki zawartości błonnika który posiada właściwości absorbcji wody, przekopana łuska stabilizuje wilgoć w glebie co jest cenne dla naszych upraw. Poprzez powolny rozkład w glebie systematycznie ją nawozi . Dlatego też jest zalecane systematyczne przekopywanie łuski w cyklu wiosna - jesień , tak by stale gleba była zasilana. Luska w zalezności od gleby całkowicie rozkłada się od 1 do 3 lat. Łuską nie przenawozimy gleby. Po ok. 3 latach systematycznego stosowania nalezy glebę dodatkowo zaprawić wapnem lub dolomitem profilaktycznie przeciw zakwaszeniu.
    9. Jak wpomniałem wyzej łuską nie przenawozimy gleby - stałe stosowanie łuski wpłynie na jej porowatośc i sypkość. Nawet njagorszą "glinę" można po ok 3 latach "wyrobić".
    10. Jeśli zastosowaliśmy łuskę na jesień to efekty będa widoczne już na wiosnę nastepnego roku. Warto zrobić eksperyment np. posadzić część np. pomidorów lub kwiatów na ziemi z łuską i kontrolnie na bez łuski. Satysfakcja gwarantowana - polecam.
    11. Wszysko fajnie, ale muszę wspomnień także o minusach stosowania łuski.
    Dotyczy to tylko stosowania łuski w dużych ilościach! A więc gdy łuska nam sie powoli rozkłada w ziemi , ku naszemu zdziwieniu a także radości mogą pojawić się w duzych ilościach dżownice które uwielbiają produkty rozkładu łuski, a które to dzownice tak uwielbia nasza gleba. I wszystko jest OK. bo dzownie ostro napowietrzają nam glebę oraz produkuję w niej duze ilości porządanego humusu. Gdzie więc problem? No cóż jeśli w okolicy są gdzieś blisko krety to wiadomośc o takiej wyżerce napewno szybko się rozejdzie.
    12. Na koniec najważniejsze , gdzie kupić : W niektórych sklepach ogrodniczych w Niemczech można nabyć woreczek ok. 15 kg za cenę od 9 do 15 euro. W Polsce jak jedna z Pań na forum słusznie wspomniała , Luskę można nabyć w fabrykach czekolady i kakao . Lecz tylko w tych gdzie produkuję się wyroby czek od podstawy czyli ziarna kakaowego . Tak było dawniej i łuske sprzedawał np. Wedel czy też Goplana lub Wawel. Obenie większośc producentów w kraju produkuje nie od ziarna lecz od gotowego półprodktu (miazgi kakaowej) nabywanych w fabrykach specjalizujacych sie w ich produkcji tj. przerbie ziarna kakaowego. Taką firma jest PPC Gryf SA w Szczecinie i tam można nabyć łuskę kakaową , Telefon znajdziecie w na stronie firmy , ja tylko dodam wewnętrzy nr : 123 (tam pracuje
    Myślę że wyjaśniłem wszystkie watki zwiazane z łuską kakaową, jesli nie to prosze pisać ta chetnie odpowiem
    pozdr J2
    8. [/img][/b]

  13. #13
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Achaja
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    529
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    27

    Domyślnie

    O matko jedyna!
    Dziękuję bardzo - to post który sobie kopiuję do mojego zeszyciku porad i będę z wdzięcznością przechowywać. Wyczerpujący wykład n/t łuski - jestem ogromnie, ogromnie wdzięczna - i już wiem, gdzie łuskę w rozsądnej cenie dostać.
    Tylko te krety...
    Jeszcze raz ogromne dzięki, wspaniały początek na forum!

    Pozdrawiam serdecznie
    I tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
    NOWA ODSŁONA DZIENNIKA

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony