Czy wiecie może gdzie mogę takową kupić?
No i jak obecnie kształtuje się cena.
Pamiętam, że jak byłam mała to w naszym przyblokowym ogródku mój tata wysypał załatwione skądś dwie ciężarówki tej łuski. Przekopał ją wraz z piachem który był wokół bloku, i zasadził na tym chyba łopiany (mnóstwo malutkich różnokolorowych fasolek)
Gdy łopiany wyrosły ściął je - znowu całość przekopał.
Następnego roku już sadził właściwe rośliny.
Efekty można do tej pory obserwować na Warszawskim Targówku. Nadal tam rosną posadzone przez ojca wiśnie, orzechy, świerk syberyjski (raz ukradziony - obcięty w połowie) - teraz dosięga już drugiego albo nawet prawie trzeciego piętra. Jeżyny nadal wydają owoce wielkości orzecha, a morela ma owoce wielkości brzoskwini.
Także wydaje mi się, że u mnie też to będzie niegłupi pomysł z tą łuską, bo też gleba bardzo piaszczysta i kwaśna - tylko skąd ją wziąć i ile potrzeba tej łuski na 50 m2?

Będę wdzięczna za podpowiedzi...