Remont sąsiadów

[cerleg]

Wiecie może czy są jakieś ograniczenia dotyczące godzin prowadzenia głośnego remontu w bloku?

Ostatniej niedzieli sąsiad przez pół dnia wiercił coś w mieszkaniu nad nami. Czy jest jakieś prawo, które mówi o tym w jakich godzinach (czy dniach) można prowadzić remont, żeby mieć podstawę pod zwrócenie mu uwagi.

[MARIQ]

tak... jest takie prawo i nazywa sie to "cisza nocna" która trwa od 22 do 6.

poza tym takie kwestie moze reguluje regulamin twojej spóldzielni/wspólnoty

u mnie wyglada to tak ze remonty mozna wykonywac od od 8 do 19 pon-pią a w weekendy prace te sa całkowice zakazane

pozdrawiam

[Mareczek7]

U nas też od 6 do 22. Jeśli ktoś tego nie przestrzega oczywiście można to zgłosić.

[zbigmor]

Jest takie prawo, może nie formalne. Mowi ono, że najpierw idzie się do sąsiada porozmawiać o problemie.

[czmirek]

istnieje cos takiego jak; zklocenie miru domowego i nie wazne czy jest to 15 po poludniu czy 9 rano jesli sa to prace uciazliwe, dlugotrwale, ktore uniemozliwjaja wypoczynek w domu nalezy zglosic na policje.
nigdzie nie jest napisane ze sasiad moze do woli chalasowac w ciagu dnia.

[Łukasz_K]

istnieje cos takiego jak; zklocenie miru domowego i nie wazne czy jest to 15 po poludniu czy 9 rano jesli sa to prace uciazliwe, dlugotrwale, ktore uniemozliwjaja wypoczynek w domu nalezy zglosic na policje.
nigdzie nie jest napisane ze sasiad moze do woli chalasowac w ciagu dnia.

czy to już nie przesada?? to jak niby człowiek ma zrobić remont?? po 2 godziny dziennie ma sie dłubać przez pół roku?? nie każdy wprowadza sie do mieszkania superwykończonego, którego nie trzeba remontować przez kolejne 50 lat.a mozę wystarczyło pójść do sąsiada i zapytać czy jeszcze długo zejdzie, bo to niedziele i ludzie chcą spokojnie odpocząć??
PS. Nie podejrzewam ze remont mieszkania można zakwalifikować pod zakłócenie miru domowego. szczególnie ze sąsiad nie hałasował dla czystej przyjemności hałasowania czy dla rozrywki, tylko w jasno określonym celu. To tak samo jakbym miał wzywać policje na sąsiada, bo włączył pralkę po 22giej - niektórzy wracają z pracy o takiej porze i wtedy akurat piorą. Ludzie, trochę zrozumienia.

[smpoland]

Dom se kupic - nie bedzie problemu

Ja czasem rowniez w niedziele pracuje, ale jesli robie to w bloku, to staram sie ulozyc plan tak, zeby byly to tylko ciche prace. To raczej kwestia dobrej woli.

Z drugiej strony sam mieszkam w nowym bloku, gdzie sporo osob sie "wykancza".
Moze 3 razy sie zdazylo, ze i w niedziele cos sasiedzi wiercili/kuli itp. - mi to nie przeszkadzalo bo znam to z autopsji.

[cerleg]

Dzięki za odpowiedzi. Oczywiście wszystko powinno być robione w granicach rozsądku. Nie będę przecież wzywał policji za każde uderzenie młotka. Sam ostatnio wierciłem w podłodze, takich sytuacji nie da się inaczej rozwiązać.