dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie Jak PRZEZIMOWAĆ ukochane kwiaty PELARGONIE ? :-)

    Witam wszystkich serdecznie jesienną porą
    Proszę o rady jak zachować przez okres zimowy pelargonie , próbowałam już dwa razy i mi się nie udało , a naprawdę są tak ładne , że żal mi się z nimi rozstawać na zawsze ...bardzo bym chciała by na wiosnę znów odżyły .
    Proszę o sprawdzone rady , z góry bardzo dziękuję

    Pozdrawiam kwiatami pelargoni.

  2. #2

    Domyślnie

    Witaj osowa!
    Ale masz odlotowe skrzydła.
    Aby przechować pelargonie do wiosny należy je trzymać w jasnym pomieszczeniu o temperaturze około 10 stopni,dbając o to by gleba była wilgotna.
    Zwykle robi sie tak ze końcem lata robi sie sadzonki z tych naszych ulubionych i te młode rośliny sie przechowuje do wiosny, ogranicza sie w ten sposób różne choroby porażające nasze pelargonie.

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Witaj Danielu
    Skrzydełka ? mi też się podobają ( dziękuję ).
    A co do pelargonii - nie zdążyłam zasadzić młodych roślinek , czy w takim razie można uratować jakoś te stare ? czy nie ma szans na to by przeżyły zimę ?

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Osowa można przezimować stare i wiosną dopiero robić sadzonki (tj. koniec lutego - marzec). Ale trzeba zapewnić pelasią odpowiednie warunki tj. temp. ok. 5-15 C, dość jasno i niezbyt obficie podlewać. Ja przechowuję w spiżarni i na nie ogrzewanej klatce schodowej. Po przyniesieniu do domu obcinam trochę (tak o 1/3), wiosną ścinam "wyciągnięte" sadzonki i ukorzeniam. Te stare można mocniej przyciąć i też po ok. 1 miesiącu robią się ładne. Czasami jest z tym trochę zabawy bo gdy zapowidają przymrozki lub jest za zimno to wędrują skrzynki do domu i znowu do ogrodu.

  5. #5

    Domyślnie

    Te letnie sadzonki są jednak dużo ładniejsze i wcześniej kwitną od wiosennych. Właśnie w tym roku wiosną ukorzeniłam i ślicznie kwitły, ale trochę póżno. Dlatego ukorzeniałam jakieś 2 tygodnie temu( na przyszły rok) Danielu, myślisz, że zbyt póżno?
    Pozdrawiam

  6. #6

    Domyślnie

    Trudno mi cos powiedziec bo nie robiłem tego tak póżno.
    Zobaczymy co z tego będzie .
    Przypomnij o tym kiedys wiosną i napisz jak wyszło.

  7. #7

    Domyślnie

    OK. Postaram się nie zapomnieć
    Pozdrawiam

  8. #8

    Domyślnie

    Nie trzeba robić sadzonek, pelargonie najładniej kwitną w drugim roku, wiosna po przechowaniu należy je przyciąć . Przechować zimą j.w. nie podlewać za dużo i uważać na mszyce - kiedyś nie dopilnowałam i zezarły.
    Ela

  9. #9

    Domyślnie

    Moje pelargonie ostatnią zimę spędziły na parapetach w mieszkaniu (niestety piwnica bez okien) i wcale im to nie zaszkodziło. Młode sadzonki zrobiłam na początku marca i na balkonie miałam piękne roślinki.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony