Weź do ręki porządną szlifierkę z tarcza typu fibra i zeszlifuj to czoło, aż do momentu przypalenia tego drewna - aż zciemnieje. Będzie gładkie, śliskie i ciemne. Wtedy weź dowolny olej (nawet silnikowy), pokost lniany, itp. nasącz kawałek szmatki, tak żeby aż ociekała, przyłóż do tego miejsca, zawiń ciasno torebką foliową i zostaw na 4-5 dni.
To był sposób domowy, prymitywny, tani.