W szale przygotowań świątecznych zepsuł mi się mikser Zelmera. Mąż mówi że szlag trafił silnik i nic sie nie da zrobić.
W związku z tym zastanawiam się nad nowym sprzętem.
Czy malaksery z tarczami sprawują się wam dobrze? Do tej pory miałam taki zwykły mikser z widełkami do kręcenia ciast. Może jednak warto zainwestować w urządzenie które nie tylko kręci ciasta, ale sieka przy pomocy ruchomych tarcz?
Czego używacie w kuchni i czy jesteście zadowoleni?