Witam.
Chciałem się dowiedzieć czy są jakieś przepisy dotyczące wysokości murka ogrodzeniowego.
Aktualnie mam spór z sąsiadem że część wody wypompowanej podczas powodzi z mojego podwórka wlewa się na jego podwórko.
Moja działka usytuowana jest na lekkim zboczu i działka jest poprzecznie względem zbocza, dodatkowo tył działki też opada.
W praktyce wszystkie ogrodzenia budowane są przez mojego ojca i ich murki były gdzieś na 25-30cm od terenu. Jednak po powodzi w 1997 sąsiad będący wyżej niż moja działka zasypał swoje podwórko zrównując się z murkiem więc cała woda płynąca podwórkami (w czasie powodzi woda płynie w poprzek podwórek przez podwórka) wpływa na moje podwórko.
Niestety dalej nie płynie (a w murku od nas do sąsiada niżej było zrobione otwory które aktualnie sąsiad zapchał workami z piaskiem) i spiętrza się u mnie na podwórku (taki pech że w okolicy domu jest najgłębiej) dopóki nie spiętrzy się na murku z sąsiadem niżej i się przez niego nie przeleje.
Teraz moje pytanie - czy ogólnie w ogóle są wymagane jakimiś przepisami murki? Bo mam ochotę zburzyć ten murek do sąsiada niżej ponieważ aktualnie cała woda z całej wsi gromadzi się u mnie na działce.
Dodatkowo część wody którą udaje mi się przepompować do zbiornika za domem (znajdującego się ok 2m od granicy z nim) przepełnia ten zbiornik i logicznie po spadzie terenu spływa do tego sąsiada niżej i on do mnie ma pretensje - więc powiedziałem mu niech sobie buduje mur oporowy jak mu nie pasuje bo grawitacji nie pokona).
Proszę o odpowiedź na moje pytania i ew jakieś rady bo już nerwicy dostaje z sąsiadami - jeden mnie zalewa drugi skrupulatnie dąży żebym całą wodę gromadził - z całej wsi...