Witam,

Potrzebuje trochę waszej pomocy
16 kwietnia złożyłem wniosek o zgłoszenie robót niewymagających pozwolenia na budowę, które dotyczyło budynku gospodarczego do 25m2.
Budynek o wymiarach 5x5m, konstrukcja szkieletowa drewniana, budowany w ostrej granicy z sąsiadem - ściana od strony sąsiada przeciwpożarowa (z pustaków, 30cm wyższa od górnej krawędzi dachu), 6 metrów od drogi.
Wczoraj dostałem postanowienie w tej sprawie - poniżej je wklejam:



Proszę o pomoc, bo nie do końca rozumiem co mam im donieść:

1. Określić przeznaczenie projektowanego budynku.
Wydawało mi się, że jeśli chodzi o "budynek gospodarczy" to już sama nazwa wskazuje, że przeznaczeniem tego budynku będzie trzymanie narzędzi i wykonywanie drobnych prac w obrębie gospodarstwa. Mam im napisać, że będę tam trzymał szpadel, grabie i taczkę? W jakiej formie to napisać?

2. Przedłożyć rzut fundamentów z zachowaniem granicy własności
Rozumiem, że mam narysować rzuty fundamentów z zaznaczeniem ich rozmiarów oraz określeniem granicy działki? Będę budował w granicy więc fundament będzie przebiegał na granicy własności? Nie bardzo rozumiem jak mam im to opisać/narysować.

3. Uzgodnić z gminą: możliwość budowy budynku gospodarczego, linię rozgraniczającą działki, powierzchnię biologicznie czynną.
Dziś mi się nie udało dostać do gminy, bo interesantów przyjmują od 12 - 16. Ale może ktoś wie jak wygląda taki proces uzgadniania i właściwie po co to się robi?

4. Wyjaśnić kolizję z siecią kanalizacyjną.
Pod budynkiem będzie przebiegała rura od ścieków - ale rura jest na głębokości ok. 1metra, a ja przecież nie buduję schronu atomowego i nawet się do niej nie dokopię przy wylewaniu fundamentów. Działka jest dość wąska bo ma tylko 10 metrów szerokości, z jednej strony idzie rura z gazem, a z drugiej właśnie kanalizacja. Czy mam napisać do urzędu właśnie takie wyjaśnienie jak wam powyżej podałem?


5. wskazać na mapie spadki dachu oraz otwory okienne i drzwiowe.
Do wniosku dołączyłem rysunek budynku i tam widać dokładnie jaki jest spadek dachu, dodatkowo jest opisane słownie, że jest na moją stronę. Są też zaznaczone drzwi. Ale widzę, że to dla urzędu chyba zbyt mało. Czyli biorę mapkę, rysuję na niej kwadrat, zaznaczam drzwi, okna i strzałką kierunek spadku dachu tak?

Trochę wydaje mi się podejście urzędu dość biurokratyczne. Mój ojciec budował sobie podobny budynek na działce w okolicach Radomia i bez problemu wystarczyło tylko to co ja złożyłem. Czy wy też musieliście przynosić tyle papierów ?

Dodatkowo jeszcze spytam jak to wygląda z prawnego punktu widzenia. W tym postanowieniu, które dostałem jest błąd - na skanie zaznaczyłem numerkami 1 i 2 na czerwono. Błąd dotyczy numerów ewidencyjnych działek i obrębów. W postanowieniu (numer 1) widnienie nie mój numer działki, natomiast w uzasadnieniu (numer 2) jest prawidłowy mój numer. Czy takie postanowienie, z tym błędem ma moc prawną?