Nie jest to takie proste by je wyjąć , bynajmniej dla takich laików jak my . Podejrzewamy ,że najpierw zbudowano schody w całości (pewnie tak są budowane nadal ), a później je zamontowano , bo stopnie osadzone są w tej grubej desce z boku( sorki ,że tak niefachowo). Nie chcemy ich rozbierać , bo pewnie przy naszych zdolnościach to albo je połamiemy albo zostaną części ,a z wykładziny będę zadowolone dzieci. Już podzieliły się schodami do zabawy.