Stulatek Kubelków

[ane3ka1]

[aisa222]

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!!!!!

[pestka56]

[kubel30]

Witam się po dłuższej przerwie , w sumie to już chyba przyzwyczailiście się do tych moich zaniedbań
Tak więc żyjemy , pracujemy i czasem nadal coś remontujemy , a nawet coś tworzymy .
Obiecuję nadrobić czas i coś wkleić wieczorkiem ... Zdradzę ,że właśnie kupiłam starą witrynkę do kuchni i mam tylko nadzieję ,że będę, tak samo jak teraz,zadowolona kiedy zobaczę ją na żywo .

[pestka56]

Kubełku, doczekać się nie mogłąm aż się pojawisz Czekam na wieczorną sesję z niecierpliwością.

[amalfi]

Ja też czekam.

[Gosiek33]

Oooooooooo Kubelek się znalazł


czekam na sesję fotograficzną

[mugatka]

cześć Kubełko jak miło Cię przeczytać

[bzimna]

Witam, ja też czekam... i pozdrawiam. Nieznajoma z Wrocławia

[aduska]

I ja dołączam się do niecierpliwie czekających

[kubel30]

Cześć , nie uwierzycie ale zapomniałam jak wstawia się zdjęcia , dawno nie zaglądałam na piccasa i muszę się poedukować na nowo.
Proszę o cierpliowość .
Wczoraj późno w nocy wróciłam z moją nową witrynką , moją boską witrrrryynką ... jest super . Jutro pobiegam z aparatem bo dziś byłam cały dzień w pracy i nic nie zrobiłam.

[pestka56]

A nie możesz wstawić od siebie z komputera? Ja tak zawsze wolę, przynajmniej nie znikają nagle.

[kubel30]

Pestko nigdy tak nie robiłam , ale właśnie sprawdziłam czy pamiętam hasło i login ....o dziwo pamiętam , mam nadzieję ,że resztę też sobie przypomnę .
Przy okazji zobaczyłam ,że nie mam nowych zdjęć do pokazania na szybko .
Jutro latam z aparatem i nadrabiam .Obiecuję

[aisa222]

No to czekam z niecierpliwością

[kubel30]

To od początku
Jakiś rok temu , a konkretniej w listopadzie ponownie narodził się pomysł nowego stołu do kuchni.
Chciałam iść na łatwiznę więc zaczęłam poszukiwania w sklepach , w internecie i stwierdziłam ,że taki piękny nowiuśki spod igły nie spełni mojego marzenia o stole idealnym. A i owszem znalazłam stoły przepiękne tylko nie na moją kieszeń , ręcznie robione ,lekko postarzane są w cenie "kosmicznej".
Tak więc narysowałam mężowi projekt, wręczyłam do ręki , poszukałam resztek parapetów i futryn ( znikome ilości już zostały) , włączyliśmy maszyny i tak zaczęła się nasza przygoda ze stołem.
I trwała ona i trwała aż do maja tego roku
Nawet jak dla mnie to długo, ale cóż październik to kiepski okres na rozpoczynanie takich robót.
Na początek trochę zdjęć jak to wyglądało.

[kubel30]

Udało się coś wkleić , to wklejam dalej .... ale mnie to nerwów kosztuje bo już wszystkiego zapomniałam









W przypadku stołu postanowiliśmy przyłożyć się porządnie i wszystkie elementy łączyć na kołki , kliny .
Oj trudne i żmudne to postanowienie , tym bardziej ,że elementy były różnej grubości i łączenie ich niejednokrotnie nas dobijało . Jak z jednej strony weszło to z drugiej wyszło.
Niestety po opaleniu i wyszlifowaniu dech nabrały one wilgoci zaczęły się po jakimś czasie wypaczać .

[kubel30]

Te mogą być gorszej jakości bo z telefonu są .
Początek blatu

[aisa222]

cdn..... więc czekam
to co widać zapowiada się fajnie

[kubel30]

Cdn..ł a wyszło tak , jest mega duży , jak lotniskowiec , jego wymiary to 215/115 lekko odbiegają od standartów
Trochę zbliżeń , dodam tylko ,że jest równy i nic się na nim nie kiwa









A tak wygląda w całości

[kubel30]

I jeszcze kilka ujęć