Czejeno masz rację stare dechy są bardzo wyłódkowane i trzeba się nad nimi trochę napracować by nie mieć fal . Dlatego nasze dechy będą puszczane przez maszynkę stolarską przez taką większą heblarkę, która jest jeszcze grubościówką. Bardziej martwi mnie łączenie tych dech , bo parapety mam szerokie i najprawdopodobniej zrobimy je z dwóch.
Blat na wyspie nie jest idealnie równy ... ja chciałam coś co nie będzie bardzo wygłaskane , najważniejsze ,że nie ma dużych szpar między dechami( skracałam pióra) .Och i ta stolnica mi się śni . Jak ją zrobić by nie była za ciężka , bo jak zrobimy cienkie dechy to może się połamać
a kupnej nie chcę bo jest klejona z małych kawałeczków.