dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    barbami

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    3

    Domyślnie jak samemu szpachlować?

    Jesteśmy na etapie szpachlowania. Nasza ekipa "zaśpiewała" nam zdecydowanie za dużo jak na nasze możliwości finansowe. Pomyślałam, że moglibyśmy to zrobić sami i wtedy sporo kasy zostałoby w kieszeni. Mój mąż twierdzi, że to nie takie proste, ale patrząc na to co zrobiła nasza ekipa (kawałek zrobili) to nie wydaje się takie trudne. Ale ja jestem laik i może się nie znam. Z tego co widziałam to trzeba zaszpachlować wkręty i łączenia płyt jakąś taśmą. Podpowiedzcie czy możemy się z tym sami uporać? Jak to się robi krok po kroku? Liczę na wszelkie podpowiedzi.

  2. #2

    Domyślnie

    jest taki temat spoinowanie, kompedium czy jakoś tak, poszukaj, poczytaj

    edit:
    masz to tu:
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...-GK-kompendium
    Ostatnio edytowane przez edde ; 26-07-2010 o 22:18

  3. #3

    Domyślnie

    Rozumiem, że do poszpachlowania macie łączenia płyt kartonowo gipsowych? Jeżeli tak to to nic trudnego. Sama poszpachlowałam cały dom - w którym oprócz 3 pomieszczeń cała reszta miała suche tynki, także na sufitach. Ja kupiłam specjalną gładź do spoinowania bez taśmy - była droższa niż zwykła gładź szpachlowa ale szpachlowanie było dużo łatwiejsze. Kupiłam 2 szpachle dużą i małą i szpachowałam. Po poszpachlowaniu nadmiar starłam pacą, obejrzałam ściany w ostrym halogenowym świetle i poprawiłam, a potem jeszcze raz i nawet trzeci. Dopóki ścian się nie zagruntuje to nadmiar gładzi mozna łatwo zetrzeć. Braki poprawię przy kolejnym malowaniu. Szpachlowałam 3 lata temu. Mam pęknięcia ale bardzo nieliczne - na 1 lub 2 łączenia na pokój w którym jest ok 20 łączeń. Mam znajomych, którzy mają strop gęstożebrowy i też mają pęknięcia. Przed malowaniem postaram się te spękania potraktować akrylem, który jest elastyczny więc może nie popęka.
    Uważam jednak, że szpachlowanie tynku cementowo- wapiennego jest ch...nie trudne i tego bym się nie podjęła

  4. #4

    Domyślnie

    Asia33 - gratuluję, szpachlowanie nie jest takie łatwe ale tobie nie sprawiło kłopotu.

  5. #5
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Bastorek

    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Skąd
    Zielonka, Poland
    Posty
    399

    Domyślnie

    Lepiej się za to nie bierz, poszukaj tańszych fachowców ale tańszych to nie oznacza lepszych.Do tego trzeba mieć wprawę i doświadczenie. No chyba że chodzi o same łączyny. Zasada jest taka jak ma pęknąć to nie pomoże ani siatka zbrojeniowa ani specjalne masy zbrojeniowe podstawą jest dobrze wykonana konstrukcja. Są dwa rodzaje połączeń płyt, fabryczne czyli te wzdłuż płyty i łączenie czołowe te fabrycznie cięte.Na wzdłużne daje się siatkę i zakleja gładzią np. cekolem c-45 ale tak aby był wypełniony tylko ''frez'' a po wyschnięciu zaciąga się szerzej masą finiszową którą bardzo łatwo się szlifuje najlepiej aby była bardzo drobno ziarnista wtedy ładnie spoi się z powierzchnią płyty polecam Master Mas.Następnie trzeba wyszlifować powierzchnie przy użyciu pacy i papieru ściernego w przypadku master masa papierem o ziarnie 240, podświetlając sobie przy tym mocną żarówką.No i łączyny czołowe, je trzeba zfrezować na szerokość mniej więcej 1cm, napchać tam cekolu następnie wtopić siatkę i po wyschnięciu także naciągnąć masa finiszową.
    Tu była reklama [Regulamin Forum, pkt 2.4.c]

  6. #6

    Domyślnie

    Czemu nie brać się za szpachlowanie? Próbowałem też, nie jest to łatwe ale da się zrobić tak że nie widać łączeń.
    Trzeba tylko do tego się przyłożyć no i dobre oko potrzebne.

  7. #7
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Bastorek

    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Skąd
    Zielonka, Poland
    Posty
    399

    Domyślnie

    Masz racje jeżeli ma ktoś choć trochę smykałki to zrobi ale jak nie będzie wychodziło to co?
    Tu była reklama [Regulamin Forum, pkt 2.4.c]

  8. #8
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    koram

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    1

    Domyślnie

    Życzę szczęścia. ja próbowałam w tamtym roku i efekt był tragiczny. Za poparwki musiałam sporo zapłącić

  9. #9
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar freezyear
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Wadowice
    Kod pocztowy
    34-100
    Posty
    215

    Domyślnie

    Spokojnie da się zrobić. Różnica między fachowcem a amatorem jest taka że amator co najwyżej zużyje więcej gipsu i więcej się naszlifuje Podstawowa sprawa to nie przesadzić z masą do spoinowania bo zeszlifować ją to jest tragedia. Reszta to kwestia cierpliwości i dokładności a wprawa przychodzi z czasem.
    Ostatnio edytowane przez freezyear ; 31-07-2010 o 18:59

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał freezyear Zobacz post
    Spokojnie da się zrobić. Różnica między fachowcem a amatorem jest taka że amator co najwyżej zużyje więcej gipsu i więcej się naszlifuje Podstawowa sprawa to nie przesadzić z masą do spoinowania bo zeszlifować ją to jest tragedia. Reszta to kwestia cierpliwości i dokładności a wprawa przychodzi z czasem.
    Całkowicie się zgadzam, robota nie jest łatwa. Trzeba tylko zaopatrzyć się w dobre narzędzia do nakładania i ściągania gipsu. Bardzo ważne jest tutaj ściąganie. Jak uda nam się zrobić powierzchnię w miarę gładką i równą to mamy potem mało szlifowania.
    Ja najbardziej nie lubię właśnie szlifowania, wiadomo kurz a wygląda człowiek jak młynarz.

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar bowess
    Zarejestrowany
    Aug 2008
    Skąd
    TG
    Posty
    2.049
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    U nas ja szpachluję a mąż szlifuje. Pierwszy pokój, który robiliśmy był spisany z góry na straty, a wcale nie wyszło źle, a w kuchni i salonie, które kończymy teraz łączenia są nie do odróżnienia. Przeciętnie uzdolniona manualnie osoba jest w stanie szybko dojść do jako takiej wprawy. Grunt to się nie spieszyć, nie denerwować, dobrać sobie szpachelkę, która nam "pasuje do ręki" do nakładania i mieć drugą szeroką do ściągania nadmiaru. Szpachluję tym, co mieli w najbliższym składzie i był to jakiś tani gips. Dawałam taśmy do spoinowania, najpierw miałam siateczkę, teraz flizelinę i nie zauważyłam jakiejś specjalnej różnicy.
    Budujemy domek
    Dziennik budowy
    Komentarze do dziennika
    Bez linków zewnętrznych, proszę

  12. #12

    Domyślnie

    Szpachlowanie płyt k-g........ temat rzeka Jeżeli nie jesteście estetami i nie macie za dużych wymagań co do efektu końcowego........... to walczcie ze ścianami Mała uwaga: im lepsza farba na szpachli tym bardziej widoczne niedoróbki.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony