No tak tylko jakbym teraz na tej patelni posadziła cienioznośne, to zanim by mi np. świerk serbski wyrósł, to nic bym nie miała. W tym roku posadzona na wsch-pd części tej skarpy irga major została po prostu wypalona. Musiałbym mieć zatem pieniądze i na projekt i na jego realizację, przy czym przy obsadzeniu skarpy cieniolubnymi również pieniądze na zakup dużych drzew przy płocie, bo jak zauważyłaś świerk serbski po 10 latach, to ma zaledwie 3m
Z tym, że mam teraz zagwozdkę - co robić. Skarpa ma jak i taras kształt półokręgu doświetlanego też ze wschodu i zachodu, gdzie drzew nie ma i nie będzie. Po za tym odległość od płotu do skarpy łącznie ze ścieżką, to ok. 2,9-3,9 m (w najwęższym 2,9m, a w najszerszym to właśnie ok. 4m). Cała skarpa więc raczej zacieniona nie będzie, przynajmniej wg mnie góra skarpy. Zresztą ja to brałam pod uwagę i obserwowałam jak zacienia orzech laskowy (rosnący trochę dalej widoczny na jednym zdjęciu) i wydawało mi się, że nie będzie dużego cienia, stąd to obsadzenie skarpy roślinami słonecznolubnymi.
Elfir a kosówka, jałowce blue chip, wiltonii, blue arrow, karagana, to wytrzymają takie zacienienie (wg mnie takie częściowe), bo lawendę, perovskie, to za te 5 lat mogę po prostu przesadzić i zastąpić np. żurawką.