Domek Rokoko

[MagdaZZZ]

ale jaja

[Venus_m]

Wiola nie panikuj Najwyżej będzie na wesoło. My się nie stresowaliśmy chyba, bo każda osoba na weselu była proszona tylko dlatego, że naprawdę była nam bliska (87 osób z nami), więc nawet gdyby była jakaś gafa to co z tego...przecież to sami swoi. My mieliśmy od wtorku wolne i już na miejscu ogarnialiśmy sytuację do soboty...strasznie dużo pierdołek do ogarnięcia ale warto

A! u nas na błogosławieństwie było tak...czekamy na młodego i świadka. Witamy się, wszyscy stoją rodzice rodzina itp mój mąż daję mi kwiatka żebym mu zapięła w klapę, ja szczyt zgrabności i mistrz oceniania odległości przypięłam oczywiście tak że nikt by z tym nie wyszedł i mówię do świadkowej "Beata weź popraw, bo zobacz co ja zrobiłam" odpowiedź świadkowej "o jezu Robert daj poprawię"

Wiola naprawdę cały stres jest niepotrzebny. Swoją drogą nie wiem czy u was kościelny, ale apropo swojego ślubu dowiedziałam się na zakrystii że ceremonia może być bardzo kameralna tylko ze świadkami właśnie na zakrystii i później wychodzi się do gości i jedzie od razu na wesele Zawsze to jakaś opcja, ale moja babcia chyba by tego nie przeżyła że to nie tak "jak ludzie robią"

Pamiętaj im więcej decyzji podejmiesz teraz tym mniej później roboty. Ja nie byłam przekonana do księgi gości ale zamówiłam. Jest wtorek przed ślubem a ja jej nie chciałam w sumie wykładać bo po co, bo niewygodnie...dekoratorka mówi...kurcze tu jakoś pusto...a gdyby tak zrobić miejsce na księge gości i nie dawać jej po stołach gdzie jest niewygodnie? Oczywiście zero stresu bo księga gości jest Koniecznie, ale to koniecznie zainwestuj w dobrego fotografa i kamerzystę jeżeli będzie

[madzikma]

No ładnie.Usmiałam się historią z księdzem,ale będzie co wspominać

Co do butów ślubnych-ja miałam białe i nie nosiłam.Gdyby był inny kolor to pewnie bardziej by sie przydały

[Rokoko]

Hej kochane!
Muszę się pochwalić, że prace w pokoju gościnnym zostały zakończone, a tak prezentuje się efekt końcowy:
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]

[rere79]

Rokoko, ślicznie Ci to wyszło . Choć ja bym pewnie jeszcze się pokusiła o przemalowanie łóżka

[ane3ka1]

ślicznie, ślicznie! Ja to się zastanawiam co robisz np. z wymienianymi lampkami. Bo ja jak już coś mam, choćby nawet nie pasowało ciężko mi to wymienić. Jakoś portfel mnie boli.

[nemi]

Wow!! No pięknie jak zwykle!

Rokoko superowo wyszło!

[pysiaczek]

Wow Pięknie! Chętnie byłabym u Was gościem

[aricia]

wioluś, jak zwykle cuuudo!!!!!! szafki wyszły świetnie! o ścianie już nic nie napiszę, bo już pisałam!!!! zdolna z Ciebie Bestia!!!!!

[madileo]

cuudnie! naprawdę jestem oczarowana Twoja sypialnią...
Uświadomiłaś mi, że ksiądz podając opłatek sporo ryzykuje...aja głoopia myślałam, że tylko przy psach trzeba uważać na palce popłakałam się ze śmiechu

[Rokoko]

Pozwólcie, że odpiszę zbiorowo
rere79 - mnie się właśnie łóżko podoba w tej wersji (chociaż miałam również początkowo myśli o przemalowywaniu). Sprawia, że jest trochę 'cieplej' w pokoju i nie tak pod linijkę.
ane3ka1 - lampki nocne odkupiła koleżanka, a lampę wiszącą wzięła teściowa do nowo wyremontowanej sypialni U mnie nigdy nic długo nie stoi
yokasta - no właśnie! podążasz moim tokiem myślenia - taka ściana lepsza, bo łatwiej można się jej pozbyć za kilka (czy kilkanaście) lat
nemi - dziękować
pysiaczek - jeśli będziesz kiedyś w moich okolicach w Irl, to zapraszam na kawkę. Serio serio!
aricia - dzięki!
madileo - w weekend oglądaliśmy płytę ze ślubu. Ksiądz dwa razy jeszcze spojrzał na ten palec pomiędzy jednym opłatkiem, a drugim. Rodzinka mojego D. również płakała ze śmiechu przy oglądniu DVD. Mam nadzieję, że nie powtórzę tej wpadki na moim ślubie

[madileo]

madileo - w weekend oglądaliśmy płytę ze ślubu. Ksiądz dwa razy jeszcze spojrzał na ten palec pomiędzy jednym opłatkiem, a drugim. Rodzinka mojego D. również płakała ze śmiechu przy oglądniu DVD. Mam nadzieję, że nie powtórzę tej wpadki na moim ślubie

Rokoko, ja myślę, że takiej wpadki nie powtórzysz, ale istnieje ryzyko, że podczas komunii razem z mężem wybuchniecie śmiechem przypominając sobie tą sytuację ...oczywiście nie życzę Wam tego

[Venus_m]

Wiola gościnny wyszedl fantastycznie. Pamiętam chyba, że scianę robiłaś szablonem? Ale jak? skoro to jest takie ładne i błyszczące?

[ocia79]

Pięknie wyszło!

[Rokoko]

Venus-m - ściana była początkowo pomalowana srebrną farbą, dopiero później malowałam ją szablonem w kolorze złamanej bieli. Stąd ta poświata

[Venus_m]

Dziękuję Ci bardzo

To chyba jednak przekracza mocno moje zdolności twórcze Będę podziwiać u Ciebie

[imeon]

Dlaczego dopiero teraz odkryłam to miejsce Przebrnęłam wreszcie przez cały wątek i jestem po prostu oczarowana, przepięknie mieszkasz, podziwiam poczucie smaku, piękna i zdolności, żeby to wszystko ubrać w całość. Cudowne Zaczęlam czytać bloga, jest świetny, a galerię mogłabym oglądać całą dobę. Sypialnia bardzo mi się podoba, właśnie z niepomalowanym łóżkiem. Ciekawa jestem tylko jeszcze zasłon. Pozdrawiam cieplutko

Liczyłas może ile tych wzorków namalowałaś?

[Elfir]

Rokoko - uważaj, bo ci się zlecą forumowiczki do Irlandii by się przespać w twojej sypialni

[Rokoko]

Rokoko - uważaj, bo ci się zlecą forumowiczki do Irlandii by się przespać w twojej sypialni

Im więcej - tym weselej

[Rokoko]

Dlaczego dopiero teraz odkryłam to miejsce Przebrnęłam wreszcie przez cały wątek i jestem po prostu oczarowana, przepięknie mieszkasz, podziwiam poczucie smaku, piękna i zdolności, żeby to wszystko ubrać w całość. Cudowne Zaczęlam czytać bloga, jest świetny, a galerię mogłabym oglądać całą dobę. Sypialnia bardzo mi się podoba, właśnie z niepomalowanym łóżkiem. Ciekawa jestem tylko jeszcze zasłon. Pozdrawiam cieplutko

Liczyłas może ile tych wzorków namalowałaś?

Witaj Poznanianko! Ja spod Poznania, wiesz? Bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów - dodały mi skrzydeł
Dobre pytanie z tym liczeniem wzorków - muszę to zrobić Zaciekawiłaś mnie!