Zapomnijcie ludzie o gwarancji. Rzadko kiedy reklamacja jest rozpatrywana pozytywnie dla klienta.
Jeżeli w ciągu pierwszych dwóch trzech lat coś się dzieje to może jeszcze coś się uda wskórać ale po dłuższym czasie to już po zawodach.
Większość gwarancji ma zapis że pokrycie należy przynajmniej raz w roku myć z zanieczyszczeń i odtłuszczać. Kto to robi tak naprawdę? I jeszcze ma na to faktury? I oczywiście korozja musi pokrywać co najmniej 5% powierzchni dachu. Ktoś kto liczy że kupując blachodachówkę z 40 letnią gwarancją po 30 latach złoży reklamację która zostanie rozpatrzona pozytywnie jest chyba naiwniakiem.
Co do zabezpieczenia antykorozyjnego.
Powłoka lakiernicza w zdecydowanej większości jest bardzo łatwa do zarysowania a wtedy zabezpieczeniem jest już tylko powłoka bezpośrednio zabezpieczająca rdzeń blachy. Już na etapie krycia dachu zarysowań powłoki lakierniczej jest cała masa więc nie wiem która powłoka jest ważniejsza. Pomijam już fakt że należało by przed przykryciem zabezpieczyć wszystkie krawędzie cięte. Nawet te cięte fabrycznie.