No to pech. Puściły mi dziś rurki solarne i zaczął kapać płyn.Dobrze,ze w miejscu ,które nie jest zabudowane - w kotłowni .Cieknie na złączce.Mam pytanie do instalatorów - jak to jest z tym rurkami miedzianymi- należy je skręcić czy jakoś zlutować? Co powinni teraz zrobić moi hydraulicy- czy tylko złączkę dokręcić , czy to wymienić? czy może właśnie zlutować? Czy na rurkach do solarów robi się próbę ciśnieniową? Instalacja chodzi już ponad rok i nic się nie działo ,aż do dzisiaj.Przypuszczam,ze dlatego ,ze ostatnie kilka dni po raz pierwszy udało mi się osiągnąć na zbiorniku 70 stopni - oczywiście nikt z wody nie korzysta i tylko dlatego taki dobry wynik
Teraz mam zgryza, bo jak puści kiedyś na złączce na poddaszu to zanim się zorientuję i znajdę gdzie cieknie to będę miała zdemolowane pół poddasza