Malowanie Inside Outside Materiały narzędzia malarskie sposoby

[mediax333]

Hej Forumowicze.
Jestem obecnie malarzem od ostatnich kilku lat, malarzem na emigracji.
Maluję w Australii a dokładnie w Sydney.

Chciałem tu porozmawiać z osobami doświadczonymi w malowaniu... Bo zastanawiam się jak to się robi u nas w Polsce skoro nie ma żadnych dobrych narzędzi do tego. Stwierdzam to po ostatniej mojej wizycie w PL i odwiedzeniu sklepów typu Castorama oraz mniejszych sklepików malarskich. Zatkało mnie z przerażenia i zacząłem się zastanawiać jak wy sobie dajecie radę ?
Chętnie wymienię się poglądami, doświadczeniem itp.

Pierwsze co zauważyłem to brak jakichkolwiek pędzli. Wszystkie wyglądają jak dustery czyli takie których używam tutaj do obmiatania. Są z jakiegoś niby naturalnego włosia i wyglądają jakby piorun w nie strzelił. Jak takim czymś obciąć ścianę od framugi np. jak się w takim pędzlu włos w ogóle nie układa ?

[firewall]

Drogi malarzu na emigracji, aby zacząć sprzedawać/polecać magiczne produkty/ wykup płatny profil. A i forum nieciekawe bo ludzie raczej odporni na cudowne narzędzia ( nawet z antypodów)

[mediax333]

Widzę że nazwa twojego nicku świadczy o Tobie. Zamknięty w sobie facecik nie potrafiący napisać nic pożytecznego.
Może po powrocie do kraju zajmę się sprzedażą czegoś takiego, a tymczasem chciałem porozmawiać z normalnymi ludźmi zajmującymi się tym fachem.
Pozdrawiam typowy polaczku.

[Krzysiek88]

Na YouTube sa firmy z pasja, poogladaj ich filmy i popytaj w komentarzach.
Ewentualnie podzwoń po infoliniach producentów, tam siedza szkoleni w kwestiach materiałow i produktów budowlanych, na pewno Ci wszystko objaśnią.

Nie pisz nigdy o Polakach "polaczku". To, że pojechałeś w świat powinno Cię nauczyć, że każdy człowiek robi co mu pasuje i guzik komu do tego, to, że maluje sierścią, chodzi w skarpetach do sandałow, lub je śliwki z drzewa to jego wybór, i może to robić zarówno Polak, Włoch lub Chińczyk. A tu leciałes samolotem, widziałes troche swiata, i nic Cie to nie nauczylo, wypowiedasz się jakbyś co najwyżej pozwiedział fora internetowe i poczytał komentarze.