dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 18
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 341
  1. #1

    Domyślnie Ciepłe strony, czułe miejsca... dotyk i muśnięcie warg...

    Kochani.... otwieram wątek dla erotyków, wierszy miłosnych, słów - przytuleń, muśnięć i przyspieszonych oddechów...

    piszcie i radujcie się.....



    Rafał Wojaczek

    "Mówię do ciebie cicho"

    Mówię do ciebie cicho tak cicho jakbym świecił
    I kwitną gwiazdy na łące mojej krwi
    Mówię tak cicho aż mój cień jest biały

    Jestem chłodną wyspą dla twojego ciała
    które upada w noc gorącą kroplą
    Mówię do ciebie tak cicho jak przez sen
    płonie twój pot na mojej skórze

    Mówię do ciebie tak cicho jak ptak
    o świcie słońce upuszcza w twoje oczy
    Mówię do ciebie tak cicho
    jak łza rzeźbi zmarszczkę

    Mówię do ciebie tak cicho
    jak ty do mnie


    11/12 VI 1966

  2. #2

    Domyślnie

    Zbigniew Matyjaszczyk

    "Taki sobie erotyk"

    Pierwsze kochanie

    Uklęknęli
    w ciszy, co wokół rozszeptała czas przestrzeni.
    Stykając myśli chłonne poznawania,
    śmieli się pragnąć - kochania nieśmiali.

    Tlił się płomyk gwiazd
    i tlił,
    aż z nieba przytlił się do ziemi;
    roztoczył światłość, przekonał nieśmiałość,
    gwieździste łoże w ciepłą noc zaścielił.

    Usłyszał Bóg
    jak to Natura zwiodła ich ku sobie,
    zapisał w pamięć brzmiałość pięknych słów,
    lecz sam przenigdy... - sam ich nie wypowie...

    Nazwał mężczyzną - jego męski kształt,
    Kobietą - ochrzcił pannę jakże młodą.
    Z połówek dwojga jedną stworzył część,
    samego siebie - nazwał ich - połową.

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    W cieple Ciebie
    zakwitam

    bladymi wargami
    mokrą skórą

    zaowocuję blaskiem
    oczu niedoścignionych

    milionem szeptów
    słów wrzących

    Zakrzyczę Ciebie
    wołając pod niebo

    o przyzwolenie
    na długi lot

    bez skrzydeł

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Tak mało Piotr Stanisławski

    Tak mało ciebie
    w nocy czas,
    - budzę się sam
    o świcie...

    ...a jeszcze niedawno
    byłaś w mym śnie,
    stąpałaś boso po trawie.

    Jeszcze przed chwilą
    widziałem cię,
    a oczy twe roześmiane,
    jak gwiazdy dwie wiodły mnie
    drogą przez nocne urwiska.

    Tak mało...!!
    Widzę że każdy dzień
    pustym bez ciebie się zdaje.
    Tak mało...!!
    Proszę, wypełnij je
    radosnym, jasnym promieniem.
    Bym co dzień mógł
    w objęciach cię mieć
    i kochać,
    kochać bez granic.

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Kiedy znów cię zobaczę??
    Jutro?? OK!!!

    Potem czekasz,
    aż pojawi się
    prosty nick,
    pośród wielu słodziutkich,
    kuszących i uwodzicielskich.

    Rozmowy coraz gorętsze,
    serce bije coraz szybciej.
    Gdy się spóźnia
    - niecierpliwie zerkasz
    w male okienko gości

    Pożegnania coraz dłuższe,
    mnóstwo uśmiechu )
    pytań....??????
    i radości )

    Aż w końcu zadzwonił telefon
    i głos z tamtej strony sprawił,
    że przepadłeś.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Powiedz mi,
    dlaczego tak szybko płyną godziny
    gdy jesteś obok mnie?
    Może wtedy czas odmierza
    słodycz każdego pocałunku,
    lub przyspieszają go nasze
    uśmiechnięte twarze,
    i splecione razem dłonie?

    Może zapominamy o nim
    a on nas omija
    i nie każe
    spoglądać na zegarek?

    Gdzie jest prawda?

    O tym powiedzą mi
    twoje oczy i usta
    gdy będziemy razem

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Będę
    na ciebie czekać,
    tam gdzie noc
    przechodzi w poranek.

    Będę
    ciebie wyglądać,
    w każdym
    wiatru podmuchu
    i słońca promieniu
    błądzącym po ziemi.

    Będę
    ciebie rysował
    najsłodszymi słowami,
    które splotę
    uczuciem i tęsknotą.

    Będę
    z tobą rozmawiać
    ciszą,
    która była
    między naszymi
    ustami.

    Będę
    cię kochać,
    zawsze tak
    jak wtedy
    gdy kochałem
    cię pierwszy raz.

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    MAŁO MI CIEBIE

    Ostatni promień słońca
    namalował na piasku
    twoje usta,
    wplótł we włosy
    złociste promienie
    a oczom nadał
    ciepło wieczornego blasku

    Cichy wiatr
    wyszeptał twoim głosem
    moje imię
    i woła mnie do siebie.

    Szepce mi o chwilach,
    które już uleciały,
    i woła mnie z oddali,
    głosem pełnym tęsknoty,
    od długiego czekania

    Mało mi ciebie, mało..
    mało mi ciebie.....
    mało mi.................
    mało.......................

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Pamiętam - byłaś,
    gdy ciemna noc
    zawisła nad mym życiem.
    Pamiętam słowa ciepłe
    płynące w ten czas,
    aż pojaśniało
    i powstał nowy dzień.

    Pamiętam z jaką ochotą
    dawałaś siebie całą....
    To przy tobie zapadałem
    w słodkie zapomnienie.

    Byłaś....
    gdy cię potrzebowałem,
    byłaś...
    gdy przez mrok
    nic nie widziałem,
    Byłaś...
    bym mógł ugasić
    pragnienie ust i ciała.

    Byłaś - i jesteś wciąż,
    bym mógł odkryć,
    że "największym darem miłości
    jest obecność..."

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    WSPOŁRZĘDNE TWOJEGO CIAŁA

    Poznałem najpierw oczu blask
    i ciepło twojej dłoni.
    Poznałem głosu miękki ton
    i melodyjne słowa,
    które płynęły z twoich ust
    gdy trwała nasza rozmowa.

    Teraz
    chcę poznać ciało twe,
    lecz trudna jego nauka.
    Bo wzrok
    tu niczym zdaje się
    -innych więc zmysłów szukam.

    Dłonią wykreślę kształty twe,
    każdą wypukłość i linię,
    zaś centymetrem
    -palce me,
    za miarę będą mi służyć

    I tak:
    na brzuchu
    leży "zero" punkt,
    tu miary wszystkie
    się schodzą.
    5 kroków w górę
    potem 3 w bok
    (prawy lub lewy
    - nieważne)
    i dotrę tam
    gdzie każdy z was,
    chętnie
    by głowę złożył.

    3 kroki w dół
    od "zero" punkt
    -tam leży
    miejsce tajemne,
    lekko dotknięte
    - wzbudza dreszcz
    a mocniej, hmm..
    ....odczucia inne

    Wiele jest jeszcze
    takich miejsc,
    przeze mnie
    nie wymierzonych,
    pozwolisz - chętnie
    odkryję je,
    zapiszę skrzętnie
    współrzędne,
    a dane zostaną
    w głowie mej
    z adnotacyją:
    cenne!!

    Lecz obraz ten
    gdzie tylko kształt
    - jawi się jakoś dziwnie.
    Wypełnię puste miejsca więc
    ciepłem, smakiem, dotykiem,
    by kształt ten szybko
    tobą się stał.
    realną (jakąś tam)......ińską!!

    Wprzągnijmy więc język.
    On zbada smak
    piersi twych
    oraz szyi.
    Powie czy słodycz
    na ustach masz,
    czyś dzisiaj
    w smaku cytryny.

    Temperaturę zmierzę też
    -wierzch dłoni
    tu stopni miarą.
    Chłód na niebiesko
    zaznaczę więc,
    a ciepło
    czerwieni kreską.
    Chcę wiedzieć
    ile ciepła
    włożyć mam,
    w nasze następne spotkanie
    byś nie zmieniła
    się czasem w lód,
    lub też
    - nie wyparowała.

    Opuszki palców po to są
    by miękkość twoją zbadały.
    Miejsca przyjazne
    wyznaczą wnet,
    a także i te niegościnne,
    dotrą do oaz życia wnet
    - ominą zaś te inne.

    Jest jeszcze słuch
    potrzebny by
    uchwycić życie
    wewnętrzne,
    usłyszeć jak oddech
    zmienia się
    z dotyku mojej ręki.
    Czy serca rytm
    powolny jest,
    czy mocno
    ......przyspieszony.
    Prócz tego
    złowi obcy dźwięk
    -gdyś jest zdenerwowana,
    by na kolana zaraz paść
    szepcząc: wybacz kochana....

    Ufff !!!!!!
    dużo tego jest,
    a wszystko chcę
    tak poskładać,
    by zamknąć oczy
    i ujrzeć cię,
    poczuć moimi zmysłami,
    byś była we mnie
    każdym dniem
    i nocą
    - gdyśmy sami.....

    Dziś - muszę przyznać -
    postać twa,
    dość mglistą
    mi się wydaje.
    Więc do nauki
    zbieram się
    byś nie mówiła
    ..........bęcwale.

    Solennie obiecuję ci:
    poznam bardzo dokładnie!!!
    Księgę
    co choć tą sama jest
    -jawi się zawsze inną,
    zależy czy karty
    odwracać w niej
    tą ręką.....
    - czy też tą inną.

  11. #11
    Guest

    Domyślnie

    Joachim du Bellay

    Pocałunki

    Gdy całuję spłonioną jak róża
    Szyjkę twoją, bo tego nie bronisz,
    Jeszcze mi ją przychylasz i kłonisz,
    A twe oko się słodko przymruża,
    W tak przemożnej ochocie się pławię,
    Taka lubość rozpiera mi dusze,
    Że pieszczota się zmienia w katuszę,
    Którą zdzierżyć męczeństwem jest prawie.
    Kiedy potem w tajonym pośpiechu
    Wargi twoje swoimi przykryję,
    Gdy mnie wonią ulotną upije
    Ambrozjowy kwiat twego oddechu,
    Gdy z obawy, że żar nas spopieli,
    Świeże tchnienie ci usta odmyka,
    Gdzie się język z językiem spotyka
    Dla ochłody w swawolnej kąpieli,
    Tak rad jestem i kontent bez miary,
    Jakbym usiadł z bogami do stołu
    I z ich świetną kompanią pospołu
    Przewyborne pił duszkiem nektary.
    Jeśli wolno mi szczęścia dostąpić
    Tak wielkiego, żem celu już blisko,
    Czemu dajesz, nadobna, nie wszystko,
    Czemu reszty upierasz się skąpić?
    Drżysz, że tego gdy doznam zaszczytu
    I gdy rozkosz zawładnie mną błoga,
    W niebo wzlecę, zmieniwszy się w boga,
    Niepamiętny ziemskiego pobytu?
    Piękna moja, nie lękaj się tego,
    Ja za tobą gotowy pójść wszędzie,
    Gdzie ty będziesz, tam niebo me będzie,
    Aż do śmierci nie żądam inszego.

  12. #12
    Guest

    Domyślnie

    JEJ PRZEBUDZENIE


    Budzę się rano,
    a słodki sen
    jeszcze mi klei oczy,
    Budzę się...
    ale czy śnię?
    Bo czuję
    obok twe ciepło,
    Dłoń twoja wciąż
    dotyka mnie,
    spoczywa na piersi
    bez ruchu...

    Pamiętam pocałunki twe
    i miejsca gdzie pozostały,
    pamiętam dreszcz,
    który w tę noc
    -co chyba końca nie miała,
    przenikał całe ciało me...

    Ach...chciałabym,
    jeszcze bym chciała.......

  13. #13
    Guest

    Domyślnie

    Małgorzata Hillar

    Wspomnienie twych rąk

    Kiedy wspomnę
    pieszczotę twych rąk
    nie jestem już dziewczyną
    która spokojnie czesze włosy
    ustawia gliniane garnki na sosnowej półce

    Bezradna czuję
    jak płomienie twoich palców
    zapalają szyję ramiona

    Staję tak czasem
    w środku dnia
    na białej ulicy
    i zakrywam ręka usta

    Nie mogę przecież krzyczeć

  14. #14
    heksagon
    Guest
    heksagon

    Domyślnie

    Moje serce pełne Ciebie


    Zrozumiałem to wtedy pierwszy raz
    Że miłość jest święta
    Znam Cię już długi czas
    Choć niewiele pamiętam
    Z tego co działo się kiedyś
    Z Tobą i ze mną
    Ale wiem, że kochałem Cię
    Jakbyś była snem

    Moje serce pełne Ciebie
    Moje serce jest Twoje
    Ile godzin nie widziałem Cię już nawet nie wiem
    Ale wiem, że zawsze jesteśmy we dwoje

    Pomyślałem, że jesteś tym czego mi
    Najbardziej brakowało
    Moje życie zmieniło się i
    To już się stało
    Nie mogliśmy się minąć
    Świat był za mały
    Właśnie wtedy
    To się stało

    nagle

    Wszystko zrobiło się jasne
    I wszystko jest dokładnie takie, jakie ma być
    A nie po to zapalasz lampę
    Żeby potem ją w ciemności kryć
    Nie, nie, nie, nie, nie...

    Moje serce pełne Ciebie
    Moje serce jest Twoje
    Ile godzin nie widziałem Cię już nawet nie wiem
    Ale wiem, że zawsze jesteśmy we dwoje


    [Tomek Lipiński]

  15. #15
    ogienek
    Guest
    ogienek

    Domyślnie

    SKRADZIONY POCAŁUNEK

    Skradziony pocałunek
    na mojej dłoni
    Skradziony pocałunek
    na mojej stopie
    Skradziony pocałunek
    zaplatany w moich włosach
    Skradziony pocałunek
    na moich ustach


    24 III 1993
    Yga

  16. #16
    Guest

    Domyślnie

    Zbigniew Matyjaszczyk - CAŁOWAĆ SŁOWAMI

    Chciałbym Cię pocałować,
    Lecz wiem, że to niemożliwe.
    Chciałbym Ciebie dotykać:
    Pieszczotliwie, tkliwie...

    Chciałbym otoczyć Twe myśli i pragnienia,
    Lecz, aby nas gdzieś ukryć, nie mogę znaleźć cienia.

    Twój uśmiech przebaczeniem
    Za grzeszne moje spojrzenia.
    I bawi mnie, i kusi:
    Niewinnością, złością...

    Już się nie oprę namiętnej uległości,
    Która w marzeniach moich obrazem jest nagości.

    Wierszami chcę opisać
    Tęsknotę, co mnie rozpala.
    Wnętrze zgłodniałych myśli:
    Niespożytych, skrytych...

    Moje natchnienie ogrzane słów oddechem,
    Co każdą chwilą z Tobą, raduje się z pośpiechem.

  17. #17
    Guest

    Domyślnie

    Całuj mnie bym mogła zapaść się
    tak głęboko jak tylko możesz sięgnąć

    dotykaj mnie wzrokiem mocno
    aby spłonęły wszystkie zasłony wstydu

    weź mnie jak bierze się chleb
    zostawię Ci uczucie sytości

    sobie zabiorę smak i zapach
    Ciebie całego we mnie

    starczy mi zaledwie do świtu
    a już głodem przymieram

  18. #18
    Guest

    Domyślnie

    Lubię, senny mój aniele, złotą, mieniącą
    Na przecudnym, gibkim ciele Twą skórę lśniącą!


    Włosów Twoich las odurza wonną głębiną,
    Dłoń, jak pływak się zanurza w toń czarnosiną.


    Niby rankiem
    łodź zbudzona przez wietrzyk nagle,
    Dusza jeszcze rozmarzona rozpina żagle.


    Snem Twe oczy ociężałe z chłodnym wyrazem
    To klejnoty, gdzie się zlały złoto z żelazem.
    ...


    Niby zdrój,
    co z śniegów tryśnie po złotych zrębach,
    Kiedy wilgoć ust Twych pryśnie na białych zębach -
    Jakbym u Rajskiego Gazdy pił tęgie wino -
    niebo płynne, a w nim gwiazdy
    Chłonął z tą śliną.

    Charles Baudelaire

  19. #19
    szept
    Guest
    szept

    Domyślnie

    Jacek Korczakowski

    Szeptem

    Szeptem do mnie mów, mów szeptem
    By nikt obcy twoich słów nie słyszał
    Jak najciszej proszę mów, a przedtem
    Spójrz w oczy tak, jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz

    Chcę uwierzyć, że przede mną
    Nikt nie uczył się tych słów na pamięć
    Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie
    A to, co mówisz, przecież brzmi jak jakaś baśń

    Świat cały dziś mi zazdrości
    Za oknem zaczaił się wiatr
    Chce ukraść nam słowa miłości
    Twe słowa, które starczyć mają nam na wiele, wiele lat

    Dlatego szeptem do mnie mów, mów szeptem
    Jak najciszej mów, bo wciąż się boję
    By zły los słów nie podsłuchał twoich
    Żeby marzeń naszych nam nie ukradł nikt

    Chcę uwierzyć, że przede mną
    Nikt nie uczył się tych słów na pamięć
    Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie
    A to, co mówisz, przecież brzmi jak jakaś baśń

    Codziennie ktoś komuś mówi
    To samo co mówisz dziś ty
    Lecz słowa tak łatwo pogubić
    Więc wiele słów a mało szczęść spotyka się na świecie tym

    Kochany, szeptem do mnie mów, mów szeptem
    By nikt obcy twoich słów nie słyszał
    I niech zamknie się nad nami cisza
    Której już nie trzeba będzie wcale słów

  20. #20

    Domyślnie

    Kazimiera Iłłakowiczówna


    A jaka jesteś, kiedy zasypiasz?... Różowa, różowa,
    Jak niesłychana suknia, jak kora sosnowa,
    Jak małe ręce migotliwe, pieszczotliwe...
    Jak blade usta, nareszcie szczęśliwe...
    A jaka jesteś w tańcu?... Jak promyk na łowie.
    A jaka - kiedy kochasz?... Tego się nie wypowie!

Strona 1 z 18

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony