dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12
  1. #1

    Domyślnie Konstruktor - zwrot poniesionych kosztów

    Przeprowadzam remont starego budynku. Do projektu budowlanego potrzebna była ekspertyza konstrukcyjna. Wynajęty konstruktor zlecił drogie badania murów, sam też nie mało policzył za swoją pracę i w gotowej ekspertyzie napisał, że budynek nie spełnia warunków bezpiecznej eksploatacji. Czyli okazuje się, że wywaliłem dużą kasę na stwierdzenie, że budynek nie nadaje się do niczego i trzeba wykonać kolejne drogie badania i projekty rewitalizacji budynku.
    Znalazłem kolejnego konstruktora, który za kilka procent kwoty, którą zapłaciłem pierwszemu konstruktorowi, wydał ekspertyzę, że budynek jest ok i co należy w nim poprawić.
    W tej sytuacji uważam, że zostałem naciągnięty przez pierwszego konstruktora na niepotrzebne badania i honorarium za pracę, która nic mi nie dała, a wręcz taka ekspertyza szkodzi. Czy jest uzasadnienie ubiegania się o zwrot poniesionych kosztów od pierwszego konstruktora?

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.206

    Domyślnie

    Pracę wykonał, a że Tobie nie odpowiada wynik to dlaczego on ma za friko pracować?
    Do remontu potrzebna jest opinia techniczna nie ekspertyza może stąd wysoka cena usługi?

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał jajmar Zobacz post
    Pracę wykonał, a że Tobie nie odpowiada wynik to dlaczego on ma za friko pracować?
    Do remontu potrzebna jest opinia techniczna nie ekspertyza może stąd wysoka cena usługi?
    Dokładnie! Nie ma tak, że tanio, szybko i dobrze.

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.850

    Domyślnie

    Cytat Napisał igorkon Zobacz post
    Przeprowadzam remont starego budynku. Do projektu budowlanego potrzebna była ekspertyza konstrukcyjna. Wynajęty konstruktor zlecił drogie badania murów, sam też nie mało policzył za swoją pracę i w gotowej ekspertyzie napisał, że budynek nie spełnia warunków bezpiecznej eksploatacji. Czyli okazuje się, że wywaliłem dużą kasę na stwierdzenie, że budynek nie nadaje się do niczego i trzeba wykonać kolejne drogie badania i projekty rewitalizacji budynku.
    Znalazłem kolejnego konstruktora, który za kilka procent kwoty, którą zapłaciłem pierwszemu konstruktorowi, wydał ekspertyzę, że budynek jest ok i co należy w nim poprawić.
    W tej sytuacji uważam, że zostałem naciągnięty przez pierwszego konstruktora na niepotrzebne badania i honorarium za pracę, która nic mi nie dała, a wręcz taka ekspertyza szkodzi. Czy jest uzasadnienie ubiegania się o zwrot poniesionych kosztów od pierwszego konstruktora?
    Znajdź kolejnie i jeszcze kolejnego i zobacz czy ceny i wnioski pokrywają się
    Skąd wiesz, że pierwszy źle ocenił a drugi dobrze ocenił stan budynku?
    Na podstawie opinii jednego uważasz, że zostałeś naciągnięty przez drugiego?
    Drugiemu ufasz a pierwszemu nie ufasz.
    Może drugi ma rację a może pierwszy ma rację.
    Może to ocenić trzeci i czwarty.
    Ile zapłaciłeś pierwszemu że drugi za kilka procent też wykonał analizę stanu budynku?
    Pierwszemu 10.000 PLN a drugiemu 500 PLN ?
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.206

    Domyślnie

    Cytat Napisał d7d Zobacz post
    Skąd wiesz, że pierwszy źle ocenił a drugi dobrze ocenił stan budynku?
    Dobra ocena to zgodna z tym co uważa inwestor, każda inna to naciąganie

  6. #6

    Domyślnie

    A co właściwie było nie tak w pierwszej ekspertyzie?

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.850

    Domyślnie

    Cytat Napisał Okocz Zobacz post
    A co właściwie było nie tak w pierwszej ekspertyzie?
    To
    Cytat Napisał igorkon Zobacz post
    Do projektu budowlanego potrzebna była ekspertyza konstrukcyjna.
    Wynajęty konstruktor zlecił drogie badania murów, sam też nie mało policzył za swoją pracę i
    w gotowej ekspertyzie napisał, że budynek nie spełnia warunków bezpiecznej eksploatacji.
    Czyli okazuje się, że wywaliłem dużą kasę na stwierdzenie, że
    budynek nie nadaje się do niczego i trzeba wykonać kolejne drogie badania i projekty rewitalizacji budynku.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

  8. #8

    Domyślnie

    Nie ma mowy o zwrocie kosztów. Co za ludzie...

  9. #9

    Domyślnie

    Prosta sprawa, ekspertyza pierwszego konstruktora, która stanowiła równowartość używanego samochodu (z badaniami) może przydać się jedynie do podtarcia tyłka lub jako rozpałka w kominku. Ekspertyza drugiego konstruktora, która umożliwia mi kontynuowanie remontu, kosztowała jak pisałem ułamek tego co pierwsza. To chyba jasne, że nie jest to normalna sytuacja.

  10. #10

    Domyślnie

    Mogłeś nie prosić o pierwszą ekspertyzę człowieku. Poprosiłeś żeby zrobił to zrobił
    Zawsze pozostaje ci droga sądowa na której stracisz równowartość drugiego używanego malucha.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał boconek03 Zobacz post
    równowartość drugiego używanego malucha.
    widzę, że jesteś laikiem w temacie, po co więc zabierasz głos?

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar d7d
    Zarejestrowany
    Sep 2014
    Skąd
    Poznań
    Posty
    10.850

    Domyślnie

    Cytat Napisał igorkon Zobacz post
    Prosta sprawa, ekspertyza pierwszego konstruktora, która stanowiła równowartość używanego samochodu (z badaniami) może przydać się jedynie do podtarcia tyłka lub jako rozpałka w kominku. Ekspertyza drugiego konstruktora, która umożliwia mi kontynuowanie remontu, kosztowała jak pisałem ułamek tego co pierwsza. To chyba jasne, że nie jest to normalna sytuacja.
    Podaj może konkrety, np. podaj ceny.
    Samochód używany to i 2.000 PLN i 500.000 PLN.

    Na jakie podstawie twierdzisz że pierwsza ekspertyza
    "może przydać się jedynie do podtarcia tyłka lub jako rozpałka w kominku" ??
    Na podstawie własnej wiedzy czy jest to opinia drugiego konstruktora?
    Czy autorzy (pierwszy i drugi) są rzeczoznawcami budowlanymi w zakresie konstrukcji?
    Zawsze możesz zgłosić się do właściwej Izby Inżynierów i przedstawić sytuację.
    Jest to, na tym etapie, najlepsza i najłatwiejsza drogo.

    Może pierwszy konstruktor jest kompetentny a drugi nie albo odwrotnie.
    My zostajemy w UE !!
    #StopRussia !!

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony