Witam,
Fachowiec właśnie skończył łazienkę. Małżonka miała kaprys by zamiast kłaść kafelki po prostu pomalować ściany. I totalne rozczarowanie, farba pod wpływem wilgoci pęcznieje i odpada od ściany.
Fachowiec położył tynk gipsowy, a jako ostatnią warstwę gładź Atlas Rapid z domieszką polimeru, na to poszła folia uszczelniająca Primacol, a na to dopiero poszła farba flugger Deko MS15.
Ma ktoś pomysł co poszło źle?