Ja mam piec na pelety (... zboże, wierzbę, pestki, i ekogroszek też)-
Granpal, palę peletami, nasypuje je do zasobnika w "białej koszuli", popiół wyciagam raz na tydz. lub rzadziej, piec od kwietnia do stycznia czyściłem raz (10 min pracy), w kotłowni czysto, dym z komina o zapachu ogniska, żadnych problemów ze spiekami, zawleczkami, zapchaniami. Czasami pojawiał się alarm o przegrzaniu podajnika, ale od czasu kiedy uszczelniłem pokrywę od zasobnika już się nie pojawia.
Kocioł 15 kw kosztował ok 10 tys (musiałbym sprawdzić ile dokładnie). Podobno są tańsze, ale z większością kotłów na paliwo stałe wiąże się sporo niedogodności a często poważnych problemów. Na wiosnę sadzę wierzbę energetyczną (1/2 ha na próbę - na własne potrzeby opałowe). Jeśli się sprawdzi dosadzę więcej na sprzedaż. Dobry pelet wychodzi niestety nieco drożej niż węgiel, ale na przykład na wiosnę (kiedy zboże było tańsze) paliłem żytem za 400 zł. Kocioł ma zapalarkę i przy peletach zbożu itp. paliwie piec sam się rozpala (jeśli wygaśnie).