dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 31 z 31
  1. #21
    Damiansky
    Guest
    Damiansky

    Domyślnie

    Uszatek, chyba dzięki Tobie niedługo sam będę mógł udzielać "korepetycji" z zakresu wiedzy o akustyce pomieszczeń i walce z hałasem..
    Ale wracając do sedna sprawy... Masz bezwzględna rację jeśli chodzi o fakt iż hałas jest problemem psychoakustycznym, widzę to na przykładzie choćby mojej rodziny, kiedy jednym przeszkadza muzyka grająca "w tle" u sąsiada a inni nie za bardzo ją zauwazają. Nie mówimy oczywiście o skrajnych przypadkach kiedy przykładowemu sąsiadowi palma odbija i sprawdza zakres mocy wzmacniacza...
    Wyjścia sa dwa i niestety w przypadku kiedy nie ma realnej możliwości zmiany mieszkania musimy je "stosować" łącznie, a są to moim zdaniem : obniżenie własnej podatności/wrażliwości na dźwięki "wysyłane" przez sąsiadów (ha ha, bardzo trudne..) a po drugie mimo wszystko zastosować mozliwą ochronę przed hałasem-a więc wełna mineralna o odpowiedniej grubości i płyta k/g ułożona wedle wcześniejszych wskazówek.
    No niestety, jeśli nie chcemy być zdani na łaskę i niełaskę sąsiada, do którego nie trafiają żadne logiczne argumenty (o drodze prawnej zapomnijmy ..), a mamy prawo czuć się we własnym mieszkaniu komfortowo, to musimy coś zrobić.
    Ja myślę, że zastosowanie tej ochrony powinno zapewnić nam na tyle obniżenie poziomu hałasu, że w połączeniu z "przyzwyczajeniem" do dźwięków obcych powinno zapewnić nam ten komfort. Mam przynajmniej taką nadzieję.
    Damian

  2. #22

    Domyślnie

    Dokładnie tak, Damian, z tym, że do tych dwóch wyjść należy dodać trzecie: trzeba zwiększyć poziom własnego tła akustycznego. Najmilej- jak ja - sknstruować sobie "szumidełko-chlapidełko", taką pokojową fontanienkę. Ciurkanie wody to super maskownica dla niezbyt głośnych, ale uciążliwych hałasów. Najprościej - jak mój znajomy, który miał kłopoty ze snem w mieszkaniu przy ruchliwej ulicy - nastawić sobie na noc radio na szum eteru pomiędzy stacjami. Działa rewelacyjnie! (W połączeniu z pozostałymi sposobami oczywiście).

    Praca nad sobą jest trudna, ale nie niemożliwa. Wiem to po sobie: słuch to moje narzędzie pracy i hałas w domu to dla mnie tortura. Ale mam wypracowane dwa poziomy percepcji: wysoki - pracowy i niski - pozapracowy. Kosztowało mnie to sporo wysiłku, ale opłaciło się.
    I trzecia sprawa - trzeba bez końca zwracać uwagę tym hałaśliwym - taka praca u podstaw. Polska jest krajem o wyjątkowo niskiej kulturze słyszenia i ktoś, kiedyś musi zacząć tę edukację...

    Bardzo się cieszę, że nadszedł w tej kwestii "głos ludu" od surykatki. Taki głos jest bardziej wymowny, niż moje rozwlekłe tłumaczenia. Mam nadzieję, że cały ten wątek przyczyni się do lepszego zrozumienia tych, dość powszechnie w Polsce ignorowanych problemów.

    Uszanowania,
    Miś

  3. #23

    Domyślnie

    Miś Uszatek dzięki za odpowiez. to są "gołe" ściany w pokojach a w kuchni szafki wiszące i stojące pozdrawiam Ana

  4. #24
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Konradetek

    Zarejestrowany
    Mar 2010
    Posty
    6

    Domyślnie

    [...] nie powiem, bo mnie wsadzą za podżeganie do czynów niedozwolonych...

    A tak poważnie, to problem tupania można rozwiązać wyłącznie od strony sąsiada. Należy wykonać u niego dodatkową konstrukcję w postaci podłogi pływającej. Jest to:
    - warstwa specjalnej podsypki nie przenosząca drgań (ok. 1-3 cm)
    -na to nie dotykająca w żadnym miejscu ścian warstwa płyt jastrychowych zespolonych z wełną mineralną (3 cm.)
    - na to posadzka (drewno, wykładzina, co kto lubi)

    Jeżeli przyczyną hałasu jest zaś zła konstrukcja stropu (szczególnie szkielet drewniany lub inny lekki strop) albo jego sprężystość - to powyższe rozwiązanie jest zaledwie nazwijmy to "dywanem na wierzchu". Podstawowym krokiem jest wówczas zwiększenie masy stropu. Ale to już inna bajka moje dzieci...
    Pozdrawiam wszystkich miłośników ciszy!
    Miś[/quote]


    Witam. Temat mnie zywotnie interesuje, gdyz nade mna mieszkaja slonie - 2 duze, jeden malutki. Budynek jest nowy, najprawdopodobniej jest tak, ze pomiedzy stropem a wylewka jest warstwa styropianu, na okolo, miedzy wylewka a scianami tasma wykluszajaca (tak jest u mnie, wiec zakladam ze i na gorze). Sasiedzi maja panele z podkladem korkowym pod nimi, a w niektorych miejscach jeszcze dywany. Mimo to, zwlaszcza jak dziecko biega slychac lupanie. Niestety, poki co mito mocno przeszkadza, zwlaszcza w weekendy (potrafia tak przeze pol dnia). Rozmowy daja niewiele niestety. Twoja propozycja wygluszenia od ich strony z oczywistych powodow odpada. Pytanie czy da sie to zrobic od mojej strony? Myslalem o podwieszonym suficie, w ten sposob, ze stelaz z przerwa 1-2 cm od sufitu(czywiscie z podkladkami tlumiacymi), potem warstwa welny 10 cm- myslalem o Rocktonie Rockwooola, ma teoretycznie najlepszy wspolczynnik przy niskich czestotliwosciach, a na koniec plyta farmacell 12,5 mm, jako wykonczenie. Czy cos takiego zdaloby egzamin? Ewentualnie 2 x po 5 cm welny z przerwa pomiedzy warstwami. Chodzi tu wylacznie o niskie czestotliwosci - glosow muzyki nie sluchac. To slychac przez sciane w pokoju obok, ale to inna historia Co dziwne - na klatce schodowej jak sie tupnie na gorze nie ma tego charakterystycznego lupniecia - a na pewno jest sufit obnizony KG (nie wiem co jest pod KG).
    Z gory dziekuje za jakies info
    Pozdrawiam.

  5. #25

    Domyślnie

    Twój problem jest z gatunku ciężkich. Jest mi bardzo smutno, ale zazwyczaj przypada mi rola lekarza, który musi poinformować rodzinę o śmierci pacjenta. A rodzina - nie chce uwierzyć i pyta, czy nie da się jeszcze czegoś zrobić.
    Najpierw sprawy techniczne. Masz do czynienia z drganiami o niskiej częstotliwości - najgorszymi jakie mogą być, ponieważ aby je wytłumić musisz dysponować duuuużą masą. Zapomnij o wełnie mineralnej, choćby tłumiła w okolicach 100Hz. Tu potrzebny byłby blok betonowy wiszący na sprężynach + niezwykle skomplikowane obliczenia, a całość działałaby tylko dla ściśle określonych drgań, a nie przypadkowych. Ponosząc duże koszty mógłbyś troszkę poprawić sytuację za pomocą ustroju o którym myślisz (w końcu z góry dochodzi też nieco wyższych częstotliwości). Ale gra nie jest warta świeczki z innego powodu. Od kiedy Twoje ucho rozpoznało dźwięki od sąsiadów jako uciążliwość, słyszalność tych dźwięków w sensie psychoakustycznym wzrosła. Gdybyś wytłumił mieszkanie i pomiary wykazałyby nawet dwukrotne obniżenie poziomu dźwięku, to dla Ciebie różnica byłaby minimalna - po prostu szukasz uchem tych dźwięków i wciąż je znajdujesz. Jeśli wytłumisz wyższe częstotliwości, to w niższych wciąż pozostanie ślad akustyczny, który Twoje ucho "z radością" wychwyci.

    Problem można rozwiązać tylko od strony psychologii, ale zdaję sobie sprawę, że mógłbyś się rozzłościć, gdybym zaproponował ćwiczenia relaksacyjne albo szukanie pociechy w Bogu. Cokolwiek, co zwiększa tolerancję na codzienne uciążliwości i daje dystans do spraw doczesnych. Albo - przeciwnie - podniesiene poziomu dźwięków generowanych we własnym mieszkaniu (świetnie działają małe dzieci). Jeśli to Ci nie odpowiada, to pozostaje: 1) mieszkanie na najwyższym piętrze, 2) samodzielny dom.

    Łączę się w bólu i życzę powodzenia.
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  6. #26
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    marian_

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    7

    Domyślnie

    Witam

    mam pytanie, co będzie najlepszym ekranem w moim przypadku? Mój salon od sąsiada oddziela niestety cienka ścianka działowa (13 albo 25cm - ciężko stwierdzić - zostały w ten sposób zapewne wydzielone dwa mieszkania) i sąsiadka niestety nienajlepiej słyszy, tak więc jej telewizor chodzi dość głośno i zakłóca mój spokój
    Sprawa wygląda mniej więcej tak:



    Zastanawiałem się nad wyciszeniem wełną na profilach i płytami g-k, czy będzie to najskuteczniejszy sposób? Czy budowa ścianki z litej cegły byłaby tu alternatywnym rozwiązaniem? Ktoś chyba wspomniał, że im większa masa przegrody, tym lepiej.

    Problemem pobocznym jest to, że przy tej ścianie mam okno, trzeba więc jakoś ten ekran estetycznie zakończyć na wys. otworu.

    I jeszcze odnośnie konstrukcji z wełny i płyt g-k. W Muratorze 1/2010 jest artykuł poświęcony temu zagadnieniu, i tam radzą tak:
    - wełna max 5cm (grubsza niewiele da, parametry będą zbliżone a zabierze miejsce)
    - po centymetrze szpary na obwodzie zostawić, tam taśma akustyczna
    - dwie warstwy płyt g-k (mówią że druga warstwa ograniczy natężenie o jakieś 2dB - ponoć duży zysk małym kosztem)


    Co o tym sądzić? Czy to dobry "przepis" ?

  7. #27
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Maad

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    2

    Domyślnie Wygłuszenie

    Witam, jestem przedstawicielką Firmy Maad która zajumje się wygłuszeniami między innymi mieszkań. Z sytuacji przedstawionej na rysunku mogę zaproponować Plastoform tak zwaną folię ciężką jest ona jednym z naszych produktów. Sposob jej uzycia to tak zwany Sandwich (powinno sie wykonac konstrukcje plyta gipsowa/PF/płyta gipsowa (niektórzy jednak stosuja od razu do sciany i pokrywają płyta gipsową ).posiadamy rysunki techniczne konstrukcji takiej scianki oraz stropu wiec najlepiej pisac bezposrednio na maila sluzbowego i wtedy moge przeslac dodatkowe materiały. kontakt do mnie na stronie maad.info.pl [email protected]

  8. #28
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    ktmj

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    1

    Domyślnie Jak wyciszyć mieszkanie od hałasu windy...

    Witam,

    Poszukuje materiału, który pozwoli na wyciszenie mieszkania - odizolowania dochodzących zza 2ch ścian dźwięków wytwarzanych przez urządzenie dźwigowe znajdujące się w usytuowanej obok mieszkania maszynowni. Maszynownia znajduje się Ok 100cm powyżej poziomu podłogi mieszkania.
    Najbardziej dotkliwe są dźwięki przy ruszaniu i zatrzymywaniu się windy, wytwarzane przez stycznik uruchamiający prace windy oraz hamulec zatrzymujący windę.

    Ponieważ brak jest porozumienia z organami odpowiedzialnymi za serwis owej windy, chce przeprowadzić wszelkie możliwe prace wygłuszeniowe aby poprawić swój komfort przebywania we własnym M.

    Poproszę o podpowiedź, jakich materiałów użyć, aby maksymalnie wyciszyć prace windy. Wiem, że zupełnie się od tego nie odetnę, bo i tak po stropach będzie się dźwięk roznosić, ale chyba istnieje jakiś sposób. Czytałam o konstrukcji płyta KG+ wełna mineralna-najlepiej elewacyjna, ale to się równa odjęciu 10-15 cm a na to nie ma szans, bo przy jednej ze ścian sąsiadujących z maszynownia są drzwi od mieszkania, ograniczone z drugiej strony podciągiem. Od ściany do zawiasów jest ok 3 cm, ale ściana jest z KG, który niestety nie jest na stelażu a jedynie przyklejony do ściany właściwej, z cegły. Odrywając KG zyskamy pewnie na całości 5-6cm, ale co dalej?

    Misiu Uszatku, mocze spotkałeś się już z podobnym problemem i wiesz jak to ugryźć? Poproszę o pomoc.

    Pozdrawiam
    ktmj
    Kasia

  9. #29
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Avatar akordeonista
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Jastarnia
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam Serdecznie.
    Mój problem polega na tym, że zakupiłem mieszkanko przy głośnej ulicy. Przed zakupem nie sądziłem, że może byc to, aż tak uciążliwe. Dzis juz wiem jak się myliłem. Niestety pociąg już pojechał i musze zrobić wszystko by zniwelować jak najbardziej ten hałas. Mieszkanie leży w lini prostej od świateł, a wiadomo dzisiejsze samochody ze strumiennicami oraz wysłużone autobusy marki Ikarus potrafią postawić wszystkie włosy w pion zwłaszcza,przy ruszaniu i hamowaniu. Mieszkanie jest z cegły lata 50te, gruba ocieplona styropianem ściana, trzecie - ostatnie piętro. Odgłos mocno basowy. Na domiar wszystkiego nawierzchnia arfaltowa mocno zurzyta,co przy przejeździe większego sprzętu tj. autobusy, tiry powoduje, że podłoga drży ( stropy betonowe ). Podłoga pływająca - panel położony na wysłużony parkiet.

    Pyt 1.Jak wygłuszyc pokój ( wata, korek, a może w tym przypadku jest inne rozwiazanie )?
    Pyt. 2 Jak zniwelować drżenie podłogi ( może ściagnąć ten panel i wycyklinowac parkiet? ) ?
    Pyt. 3 Czy wiele pomoże założenie na okno jakiejś żauzji,rolety a może jeszcze czegoś innego?

    Z góry dziękuje za wszelkie pomocne podpowiedzi ( może Miś Uszatek coś wskóra?? )
    Pozdrawiam.

  10. #30
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    jeanne

    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Skąd
    Stryków
    Kod pocztowy
    95-010
    Posty
    1

    Domyślnie "wygłuszanie"

    Witam wszystkich Pierwszy wypowiadam się na tym forum wiec proszę o wyrozumiałość.
    Mam taki problem mieszkam w domku jednorodzinnym- mogłoby się wydawać ale za ścianą mieszka druga rodzina. 3 lata temu remontowaliśmy naszą część domu i nie pomyśleliłśmy o tym wcześniej by "wygłuszyć" ściany kuchni i salonu ponieważ nasi sąsiedzi niestety do najcichszych nie należą. Słychać trzaskanie drzwiami, rozmowy, tupanie. Czy ktoś mógłby poradzić jak temu zaradzić by nie zrobić dużego bałaganu w domu i w portfelu oczywiście a żeby był efekt?
    By nie było słychać u nas tego co dzieje się u sąsiadów?

  11. #31
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kamczyc

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    2

    Domyślnie

    Pozwolę sobie odświeżyć wątek i poprosić o recenzje i rady rozwiązania mojego problemu z hałasem.

    Źródłem denerwujących dźwięków są sąsiedzi z góry (albo góra-bok, dokładnie nie wiem). Góra-bok można narysować jak "_-", gdzie "_" mój pokój (sypialnia), a "-" pokój sąsiadów (przeznaczenie nieznane). Mieszkanie sąsiadów to zaadaptowana suszarnia/[pokój gospodarczy] w starszym bloku z cegły. W ścianie graniczącej z sąsiadami jest otwór wentylacyjny. Możliwie, że ważną informacją dla was będzie fakt, iż jak malowałem te scianę, to odniosłem wrażenie, że nie jest ona jednolita na całej długości. Stwierdzam tak dlatego, iż mniej więcej po środku ściany jak jechałem wałkiem to słyszałem głuche dźwięki podobną przy pukaniu w cieńką ścianę. Dochodzące dźwięki, to i głośna muzyka, i tupanie i nawet rozmowy.

    Plan mam taki:
    * wstawić do otworu wentylacyjnego wyciętą wełnę mineralną albo inny "odpowiedni" materiał doklejony do kratki.

    - Proszę poradzić czy to dobry pomysł (zakładając, że mogę przykryć otwór), jaki materiał użyć i jakiej grubości?!

    * ze względu na to, że na tej ścianie nie postawię już szafy długiej i wysokiej (bo została zamontowana przy przeciwnej ścianie), to chciałbym wykonąc odpowiedni zagłówek do łóżka. Zagłówek miałby długość 2m i podobną wysokość. Wykonany z: 1. wełna mineralna; 2. płyta piłśniowa; 3. płyta z przyklejoną wełną byłyby obszyte materiałem dla estetyki (bawełna albo coś podobnego).
    No i stąd szereg pytań i wątpliwości:

    - Wełną, a może jakiś inny materiał z lepszymi właściwościami?!
    - Płyta pilśniowa czy może jakieś drewno albo płyta?!
    - W jakiej kolejności to ustawić: ściana -> wełna -> płyta czy ściana -> płyta -> wełna?!
    - Czy dany zagłówek ma ciasno przylegać do ściany czy też może być zwyczajne przyciśnięty do ściany ramą łóżka?!
    - Czy nie będą przenoszone jakieś drgania ze ściany do zagłówka, a dalej do łóżka przy takim ustawieniu?!

    Będę wdzięczny za każdą wskazówkę.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony