dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 7 z 18
Pokaż wyniki od 121 do 140 z 361

Hybrid View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar jacekh
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Posty
    531
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Użytkowników tego kotła na forum na razie jak na lekarstwo a takich którzy ogarniają 180 m2 + 1000l bufor to chyba tylko ja jak na razie się odważyłem
    Ściana 45 cm porotherm + 8 cm styro ( nie podałeś jaki ten styropian - zakładam że zwykły - fasadowy ) nie wydaje mi się nawet zbliżać do domu pasywnego i mimo że to całkiem ciepła ściana to nie widzę u Ciebie 10 kw. U mnie daje daje sobie swobodnie radę ale to dlatego że mam : ściany z ceramiki 24 cm + 15 cm styropian grafitowy - daje tyle co 20 cm zwykłego, w podłogi wpakowałem 35 cm styro ( w garażu mniej - grubsza wylewka ) a w suficie wełna rockwool o najwyższych parametrach 20cm miedzy krokwie + 10 na ruszcie. Na docieplenie nie żałowałem i teraz takim maluszkiem oblatuję swobodnie. Więcej energii mi ucieka z cwu niż w ogrzewanie. Kombinuję właśnie żeby ograniczyć straty ciepła spowodowane pracą pompy obiegowej cwu - zamierzam uruchamiać pompę obiegową za pomocą czujek ruchu . Teraz "lata" na czasówce ale to dalekie od ideału. Ale odbiegam od tematu - Michał30 - polecam 20kw albo dociepl i wtedy po obliczeniach może wystarczy Ci mniejsza jednostka.
    Acha, mam rekuperację....

    pozdr
    Dla zainteresowanych, zostały mi i oddam za pół ceny : wróblówki z kratką , taśma kalenicowa figaroll 30cm brąz 5 szt
    Zobacz i dopisz się do Mapki Faworytów
    Zapraszam do mojego dziennika "budowy"
    A tutaj komentarze
    Mój sklep plastyczny

  2. #2
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Michał30
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Skąd
    Pelplin
    Kod pocztowy
    83-130
    Posty
    103

    Domyślnie

    Cytat Napisał jacekh Zobacz post
    Użytkowników tego kotła na forum na razie jak na lekarstwo a takich którzy ogarniają 180 m2 + 1000l bufor to chyba tylko ja jak na razie się odważyłem
    Ściana 45 cm porotherm + 8 cm styro ( nie podałeś jaki ten styropian - zakładam że zwykły - fasadowy ) nie wydaje mi się nawet zbliżać do domu pasywnego i mimo że to całkiem ciepła ściana to nie widzę u Ciebie 10 kw. U mnie daje daje sobie swobodnie radę ale to dlatego że mam : ściany z ceramiki 24 cm + 15 cm styropian grafitowy - daje tyle co 20 cm zwykłego, w podłogi wpakowałem 35 cm styro ( w garażu mniej - grubsza wylewka ) a w suficie wełna rockwool o najwyższych parametrach 20cm miedzy krokwie + 10 na ruszcie. Na docieplenie nie żałowałem i teraz takim maluszkiem oblatuję swobodnie. Więcej energii mi ucieka z cwu niż w ogrzewanie. Kombinuję właśnie żeby ograniczyć straty ciepła spowodowane pracą pompy obiegowej cwu - zamierzam uruchamiać pompę obiegową za pomocą czujek ruchu . Teraz "lata" na czasówce ale to dalekie od ideału. Ale odbiegam od tematu - Michał30 - polecam 20kw albo dociepl i wtedy po obliczeniach może wystarczy Ci mniejsza jednostka.
    Acha, mam rekuperację....

    pozdr
    A jednak polecasz 20KW u mnie ok. Pozwolę sobie porównać te dwa budynki: Twój ceramika 24cm+15 styropian u mnie ceramika 44cm napisałem 8cm styropian którego jeszcze nie położyłem"mogę zmienić"- podłoga zgodzę się u Ciebie 30cm u mnie 15cm,wełna na poddaszu u mnie taka sama jak i u Ciebie rockwool o najwyższych parametrach 20cm miedzy krokwie 10cm na ruszcie.Piszesz że nie żałowałeś na ocieplenie,widać że ja chyba też nie. Tyle że u Ciebie ogarnia to kocioł 10KW a do mnie proponujesz 20KW. hm ciekawe domy bardzo podobnie zaizolowane. Przepraszam innych forumowiczów szukających danych o kotłach Kostrzewy,a czytają tutaj porównania izolacji.Ale nie mogłem się powstrzymać

  3. #3
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar jacekh
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Posty
    531
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Myślę że się nikt nie obrazi że na izolacje na chwilę odbiegliśmy, to w końcu krąży wokół dobrania mocy kotła. A bez obliczeń przy izolacji trochę trudno by było. Ja najwięcej styro dałem ( 35 , miejscami 38 cm ) w podłogi bo nie lubię mieć zimno w nogi a że przy okazji dzięki temu lata maluch ...
    Wszystko wskazuje ( obliczysz - będziesz wiedział ) że jesteś na granicy 10 czy 20 , nie mógłbym Ci polecić mniejszego z czystym sumieniem bo potem miałbym kaca gdyby jednak tego nie ogarnął. Nie zrozum mnie źle - oblicz wszystko solidnie i będziesz mógł z całą pewnością wybrać. Życzę Ci jak najlepiej i obyś tutaj napisał że jesteś zadowolony z 10 kW.
    Dla zainteresowanych, zostały mi i oddam za pół ceny : wróblówki z kratką , taśma kalenicowa figaroll 30cm brąz 5 szt
    Zobacz i dopisz się do Mapki Faworytów
    Zapraszam do mojego dziennika "budowy"
    A tutaj komentarze
    Mój sklep plastyczny

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.652
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    Nie można dobierać kotłą na "oko", porównując się do tego, co ma ktoś inny.
    Po to powstał program OZC, żeby dobrać źródło ciepła ze 100% pewnością, że da radę w najchłodniejsze dni.

    Michał30
    jecekh doradza 20kW dla warunków, jakie podałeś, czyli 45cm ceramiki+8cm styro. To jednak gorzej, niż w jego domu.
    Jeśli piszesz,że jeszcze nie wybudowałeś i możesz więcej, to OK, pytanie tylko, czy lepiej mieć 13cm styropianu, zapłacić za niego i mieć ścianę grubości 60cm, czy może pozostać przy 8cm grafitowego i dać 20kW.

  5. #5
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Michał30
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Skąd
    Pelplin
    Kod pocztowy
    83-130
    Posty
    103

    Domyślnie

    Tak jak już pisałem wcześniej mam jeszcze trochę czasu do zamontowania kotła"mieszkam i pracuję za granica do polski na stałe jeszcze się nie wybieram"gdy już przyjdzie ten czas na zamontowanie pieca to na pewno dam Wam znać co to za piec i jakiej mocy i czy daje rade czy też może nie.Mimo tego wielkie dzięki za odpowiedzi. Może międzyczasie znajda się inni użytkownicy kotłów Mini Bio 10-20KW którzy podzielą się swoimi doświadczeniami itd.

  6. #6

    Domyślnie

    Dodam coś z mojego doświadczenia. W MiniBio 10 kW jest palnik 16 KW PlatinumBio który długość do spalania,czyli tam gdzie są otwory napowietrzające to około 130mm, a 20 kw ma palnik 24 kW o 5 cm dłuższy, szerokośc jest taka sama.Ja mam PlatinuBio 16 i gdybym nie przedlużył go o 5 cm mieszanka owsa z pelletem nie dopaliłaby się, za krótki palnik. Dlatego jak któś zakłada że może w przyszłości palić też miesznką owsa i pelletu to proponuje ten dłuższy, albo można sobie samemu przedłużyć jak ja to zrobiłem i oczywiście dodać szamot który teraz wspaniałomyślnie pojawił się w MiniBio Luxury za szalone pieniądze. Tutaj jest wątek gdzie opisałem zmiany i linki do filmików ze spalania. http://forum.info-ogrzewanie.pl/topi.../page__st__460, http://www.youtube.com/watch?v=MTGIqreGivM, http://www.youtube.com/watch?v=Cr0HR...eature=related

  7. #7
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kowalx

    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Posty
    1

    Domyślnie

    Proszę o pomoc! obecnie mieszkam w domu ogrzewanym piecem węglowym: 12kw z nadmuchem, dom parterowy 75m2 powierzchni uzytkowej + 25m2 piwnicy tam jest kotłownia , ocieplony 12cm styropian, podłogi 10-15cm styropianu, okna nowe z roletami zewnętrznymi, poddasze nieużytkowe, niskie docieplone 10cm + 25cm pustki powietrznej przy obniżonym suficie z płyt kartonowo gipsowych. temp. w domu 22-23 stopnie i tak jest dla mnie komfortowa ale problem jest z : wszechobecną sadzą, z dokładaniem do pieca co 7-8 godzin, z czyszczeniem pieca, magazynowaniem opału, popiołem i całą " zabawą " z tym wszystkim, poszykuję wiec informacji czy warto zainwestować w piec na pelety, ( myslę o MiniBio 10 kW ale czytałem dużo negatywnych opinii o serwisie itd ) czy będzie dobrym rozwiązaniem ? szukam czegoś w miarę czystego i mniej obsługowego o dłuższym okresie stało-palności - i "chodzącego" na niskich temperaturach. Proszę o pomoc w wyborze co będzie korzystniejsze przy zachowaniu możliwie zbliżonych kosztów oraz w stosunku do zachowania komfortowej temperatury w domu. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar jacekh
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Posty
    531
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Cytat Napisał kowalx Zobacz post
    Proszę o pomoc! obecnie mieszkam w domu ogrzewanym piecem węglowym: 12kw z nadmuchem, dom parterowy 75m2 powierzchni uzytkowej + 25m2 piwnicy tam jest kotłownia , ocieplony 12cm styropian, podłogi 10-15cm styropianu, okna nowe z roletami zewnętrznymi, poddasze nieużytkowe, niskie docieplone 10cm + 25cm pustki powietrznej przy obniżonym suficie z płyt kartonowo gipsowych. temp. w domu 22-23 stopnie i tak jest dla mnie komfortowa ale problem jest z : wszechobecną sadzą, z dokładaniem do pieca co 7-8 godzin, z czyszczeniem pieca, magazynowaniem opału, popiołem i całą " zabawą " z tym wszystkim, poszykuję wiec informacji czy warto zainwestować w piec na pelety, ( myslę o MiniBio 10 kW ale czytałem dużo negatywnych opinii o serwisie itd ) czy będzie dobrym rozwiązaniem ? szukam czegoś w miarę czystego i mniej obsługowego o dłuższym okresie stało-palności - i "chodzącego" na niskich temperaturach. Proszę o pomoc w wyborze co będzie korzystniejsze przy zachowaniu możliwie zbliżonych kosztów oraz w stosunku do zachowania komfortowej temperatury w domu. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    Problem z sadzą - w tych kotłach nie występuje , chyba że przy czyszczeniu, ale nawet jeśli coś Ci się napyli to jednak nie to co z węgla... popiół w kotle jest taki sam jak w kominku, popiół z kotła węglowego już wiesz jak wygląda...
    Dokładanie do pieca co 7-8 godzin - myślę że u Ciebie to będzie 3-4 dni, w zbiornik na pellet przy kotle 10 kW wchodzi 6-7 worków 20 kg paliwa.
    Magazynowanie - objętość pelletu jest większa niż węgla i to ze dwa razy, choć to że jest w workach po 20 kg ułatwia magazynowanie, ja zamawiam po dwie tony i piętruję jedna na drugiej. Akurat mi się mieści do sufitu w garażu.
    Czyszczenie - wycior w zestawie jest tylko do małych otworów ( w moim kotle mam dwie średnice do czyszczenia ) i musiałem dokupić końcówkę do większych otworów - grosze. Sadze z kotłą nie pylą się ( większość przy czyszczeniu jest wsysana w komin, pewnie gdyby akurat żonka wywiesiła pranie to bym potem dostał za swoje... ) ale sadza przypomina raczej węgiel brunatny niż tłusty syf jaki jest przy kotłach węglowych.
    Zabawa z popiołem... a co robisz z popiołem z kotła węglowego ? popiołu przy pellecie jest tyle co nic, zwykła węglarka z Leroya zapełnia się dopiero po dwóch tygodniach palenia... to tyle co nieduże wiaderko, ja to sypię pod drzewka owocowe i bardzo dobrze im to robi jako nawóz.
    Mini Bio może chodzić na niskich temperaturach ale poniżej 50 st to już może się skraplać ( próbowałem i nic takiego nie zaobserwowałem )

    pozdr
    Dla zainteresowanych, zostały mi i oddam za pół ceny : wróblówki z kratką , taśma kalenicowa figaroll 30cm brąz 5 szt
    Zobacz i dopisz się do Mapki Faworytów
    Zapraszam do mojego dziennika "budowy"
    A tutaj komentarze
    Mój sklep plastyczny

  9. #9
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lujski

    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Leszno
    Kod pocztowy
    64-100
    Posty
    479

    Domyślnie

    Witam, ile średnio na dobe bedzie spalac ten piecyk przy domku 110m2 dosyc dobrze ocieplonym (ytong 24+ 20 CM styropianu, poddasze t4ez z 20 cm welny, okna tez maja byc cieple - domek zwarty z poddaszem) ?? i czy mozna w takich piecykach palic np. pelletem torfowym ???

  10. #10
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lujski

    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Leszno
    Kod pocztowy
    64-100
    Posty
    479

    Domyślnie

    to zadam jeszcze jedno pytanie - jak sie ten kociłek sprawuje przy ogrzewaniach podłogowych ??, czy mozna zrobic tak ze do podłogówki bedzie szła temperatura do około 40 stopni przez np. 2 godziny zeby sie beton nagrzał, a potem trzymal to ciepło przez pare godzin i zeby taki cykl zrobic np.3 razy na dobe, zeby piec sie zalaczyl pogrzal troche i za np, 5 godzin znowu sie popalił (podgrzał beton) o tak w kółko ?? (oczywiscie mam na mysli temp. na zewnatrz do około -5 stopni, gdzie takich dni jest wiekszosc w sezonie grzewczym, na takie mrozy jak teraz miałby oczywiscie grzac wiecej)
    aa i czy takie rozwiazanie bedzie ekonomiczniejsze od spalania ciągłego ??

  11. #11
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar jacekh
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Posty
    531
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Cytat Napisał lujski Zobacz post
    to zadam jeszcze jedno pytanie - jak sie ten kociłek sprawuje przy ogrzewaniach podłogowych ??, czy mozna zrobic tak ze do podłogówki bedzie szła temperatura do około 40 stopni przez np. 2 godziny zeby sie beton nagrzał, a potem trzymal to ciepło przez pare godzin i zeby taki cykl zrobic np.3 razy na dobe, zeby piec sie zalaczyl pogrzal troche i za np, 5 godzin znowu sie popalił (podgrzał beton) o tak w kółko ?? (oczywiscie mam na mysli temp. na zewnatrz do około -5 stopni, gdzie takich dni jest wiekszosc w sezonie grzewczym, na takie mrozy jak teraz miałby oczywiscie grzac wiecej)
    aa i czy takie rozwiazanie bedzie ekonomiczniejsze od spalania ciągłego ??
    Już ktoś pisał ale puszczanie 40 st w podłogę nie jest najrozsądniejsze. Ten kocioł daje radę u mnie podłogówką ogrzać 180 m2. Zasilam rozdzielacze "gorącą" wodą ale są to specjalne rozdzielacze, firmy nie będę reklamował ale łatwo to namierzyć a jak nie to wrzucę tutaj fotki gdzie będzie wszystko widać.
    Pellet torfowy to syf, całkowicie odradzam. Wziąłem kiedyś jeden worek na próbę to śmierdziało mi potem parę tygodni spalenizną w kotłowni. Prawie tyle samo popiołu co wsypałem paliwa. Bez sensu.
    Ile będzie palił ? To bardzo trudne pytanie, ale masz niewielki metraż i w przedziale 20-40 kg na dobę się zmieścisz z pewnością. U mnie w temperaturach około 0 st 20 kg na dobę wystarcza. Teraz przy mrozach spala 30-35 kg na dobę.
    Kocioł ma możliwość pracy w automacie, wystarczy dać czujnik pokojowy i będzie Ci trzymał temperatury jakie nastawisz. Jeśli chcesz tylko trzymać ciepło w domu na czas wykończeniówki itp to nastawienie czasówki na 2-3 godziny jak najbardziej ma sens. Ja tak u siebie robiłem i spalanie było mniejsze niż teraz w automacie.
    Dla zainteresowanych, zostały mi i oddam za pół ceny : wróblówki z kratką , taśma kalenicowa figaroll 30cm brąz 5 szt
    Zobacz i dopisz się do Mapki Faworytów
    Zapraszam do mojego dziennika "budowy"
    A tutaj komentarze
    Mój sklep plastyczny

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.652
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    lujski: takie rozwiązanie jest nieekonomiczne. Pomijając już fakt, że podanie 40C do podłogówki nie jest komfortowe (nawet na 2h), to trzeba wziąć pod uwagę, ze piec bierze około 300-400W przy rozpalaniu, rozpalarka ma swoją ilosc cykli. Ponadto piec zużywa wówczas więcej pelletu, podobnie jak podczas wygaszania.
    Niektórzy użytkownicy piszą też o wytrącaniu sie wilgoci podczas takiej pracy kotła, co może mieć wpływ na jego żywotność.

    Uważam, że piec na pellet powinien pracować z buforem (np.1000l), w takim układzie będzie pracował aż do uzyskania około 75C w buforze, potem włączy się dopiero, kiedy temp spadnie do 35. Do podłogówki będzie oczywiście podawana woda o stałej temp (np 29C) za pomocą zaworu 3D.
    Na ile wystarczy naładowanie bufora 1000l do 75C przy temp zewn -5C ?
    Musisz znać zapotrzebowanie na ciepło Twojego domu przy -5C i porównać z ilością ciepłą zmagazynowaną w buforze.

  13. #13
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lujski

    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Leszno
    Kod pocztowy
    64-100
    Posty
    479

    Domyślnie

    oo no pewnei ze moze byc taki bufor - i skoro przy -20 jest około 50 kw/m2 to taki 1000 litrów na ile starczy ??
    i jak dobrze rozumiem to gdy woda w buforze ma te 75 stopnie to gdy idzie w podłogówke to miesza sie z zimna woda zeby miec te np. 35 stopni ???

  14. #14

    Domyślnie

    MiniBio może pracować ciągle na małych mocach rzędy 2kw, albo tez okresowo przełączając go na program czasowy. Wtedy nastawiamy grzanie ale tylko godz. czyli np. ma zaplic się o 14 i palić do 15 potem od 16 do 17 itd. ale takich cykli może być max. 12 biorąc 1 h pracy i 1 h postoju. W tym wątku gość "elvis" miał za dużą moc i mu się tak rozpalał a potem zmienił na prace stała gdzie kocioł pobierał od 0,4-0,6 kg/h. Na podlogówkę miał zadane 20-25 s.C bo wygrzewał dom a nie mieszkał. Moim zdaniem lepiej energię miec zmagazynowana w formie peletu i spalic go z moca jaką się chce i o godz. jakiej się chce, niż akumulować ją w zbiorniku i dawać 30 cm ocieplenia aby później nie tracił energi, co i tak jest niemożliwe. http://www.forum.pellets.com.pl/view...php?id=618&p=1
    Ostatnio edytowane przez rafwla ; 03-02-2012 o 22:17

  15. #15
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lujski

    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Leszno
    Kod pocztowy
    64-100
    Posty
    479

    Domyślnie

    bo przy podlogowce myslalem zeby sie zalaczyl z 3 razy na dobe po 2h, ale co wtedy zrobic z goraca woda, dlatego tez wziolem pod uwage bufor - nie wiem czy dobrze mysle, ???

  16. #16

    Domyślnie

    Z jaka gorącą wodą? W kotle? Kocioł jak dochodzi do tem. zadanej np. 60 sC obniża moc do 30% można jescze zmienić na 20%, jesli pomimo tego temperatura w nim wzrasta to przekroczeniu np. 65 sC zależnie ile nastawiona jest histereza, palnik wyłącza się pompa dalej pracuje aż tem. spadnie np. do 50 i nastapi rozpalenie. Pompa może chodzić cały czas zadając temperaturę startu pomp poniżej 50 sC. Rozpalanie trwa najszęściej ok 5min i nawet jakby ich było 12 to pobór dobowy to 0,4 kWh na same rozpalanie, myśle że to nie jest dużo. Są duże możliwości nastawów np. tem startu pomp na 60 st. i piec gdyby miał jescze za dużą moc po wygaszeniu na tepmeraturze 65 sC podawałby ciepłą wodę na podłogówkę, oczywiście przez zawór x/drożny. Przy 60 sC pompa zatrzymuje się i piec stygnie do 50 bez oddawania ciepła na c.o. Pewnie około 2 h a może i dłużej. Oczywiście można to zrobić ustawiając grzanie czasowe. Jedynie co minibio potrzebuje to szamot do spalania mieszanki owsa z pelletem. To trzeba sobie dorobić samemu. Mam nadzieję że coś rozjaśniłem.

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.652
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    A jaką ma sprawność MiniBio, jak sobie chodzi na 20-30% mocy ?
    1000l bufor z ociepleniem 15cm straci w ciągu doby ok 2C...
    Ostatnio edytowane przez fotohobby ; 04-02-2012 o 12:42

  18. #18

    Domyślnie

    W tych mocach sprawność spada jak mówia do 50-60 %, to prawda, ale ze stratami na buforze też nie jest tak różowo http://forum.muratordom.pl/showthrea...plenie-pomiary tutaj pokazuje to pewien użutkownik. U góry i na środku jest spadek 3 sC ale na dole 20 sC i to w ciągu 18h. Ocieplenie 3 warstwy waty i 2 alufoxa. Ale po to minibio ma zapalarkę aby się rozpalał kiedy chcemy i pracował wtedy na wyższych mocach. Ja traktuję cały dom jak akumulator. Przy tem. około 0 sC rozpalam (włączam start) około 14 i pali się na całej mocy np do 20. Przez noc spada 1-2 st. Tak jak teraz przy -20 rozpalam o 9 do 23 i też przez noc nie spadnie więcej niż 1-2 sC bo mam żeliwne grzejniki i duża pojemnośc wodną. Mam pytanie. A jak chcemy na narty jechac przy -20 to co zrobić. Ja nastawiam czasowo aby się rozpalał co drugi dzień na 5-6 h i wystarzy aby nie było minus w domu a co gdy mamy zwykły kocioł z buforem, prosimy sąsiada aby palił?

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar fotohobby
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    Rybnik
    Posty
    18.652
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    No więc dobrze - w TYM akurat przypadku średnio to 5C z 35 (nie patrz na pierwszą dobę, bo tam woda ma 86C, co jest nieuzasadnione, ja pisałęm o grzaniu do 75C), do jakich podgrzał bufor.
    ..góra... 76,25 - 72,50 = 3,75
    ...środek 72,00 - 70,25 = 1,75
    ...dół...... 55,63 - 51,13 = 4,50
    TO i tak mniej, niz 50% strat przy modulowanej pracy.
    Co do TWOJEGO modelu pracy - przy TWOICH grzejnikach to sie sprawdza. Ale co w przypadku zwykłych grzejników ? Co w przypadku domu mniej akumulującego ciepło (szkielet) ?

    Mając bufor też możesz jechać na narty, w końcu Kostrzewa rozpali się sama, jak temperatura zadana w nim spadnie.
    Ostatnio edytowane przez fotohobby ; 04-02-2012 o 19:44

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar jacekh
    Zarejestrowany
    Dec 2008
    Posty
    531
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    115

    Domyślnie

    Nie miałem ostatnio czasu specjalnie żeby tutaj zaglądać ale wypowiem się nt bufora spiętego z Mini Bio 10 kW.
    Nie mam sterownika dedykowanego ( u mnie trzeba byłoby wywalić kasę na dwa moduły dodatkowe ) do bufora więc nie potrafię się odnieść jak toto by pracowało z firmowym sterowaniem. Natomiast w mojej wersji kotłowni bufor jest jako cwu i do normalnego użytkowania ( w warunkach jak teraz tzn -14st do -20st ) wystarcza mi temperatura zadana na 49 stopni. Nie ma sensu ładować większej temperatury jeśli się nie wyjeżdża gdzieś na parę dni. Dlaczego ?
    Po pierwsze kocioł ma ograniczenie i powyżej 70 stopni na kotle spada moc aż do wygaszenia ( można oczywiście wymusić pracę na full gdzie będzie orał aż do wypalenia paliwa albo przegrzania ale ja opisuję wersję auto ) co oznacza że jeśli ktoś chciałby ładować bufor na powiedzmy 80 stopni to długo by czekał i się nie doczekał pamiętać trzeba że histereza u mnie na buforze to zaledwie 10 st, tyle dopuszcza sterownik dla cwu, w sterowniku dedykowanym do bufora jest inaczej.
    Po drugie przy wyższej temperaturze zadanej pojawia się więcej strat, nie mam na to wyliczeń ale widzę co się dzieje u mnie w "życiu" - bufor mam zaizolowany firmowo, tj 10 cm pianki ( u dołu nie ma nic - co mnie bardzo zdziwiło, kiedyś to uzupełnię ) i spadek temperatury jest większy niż 3 czy 5 stopni( teraz to ciężko wyłapać bo jednak mamy zimę ) . Możliwe że to wynik słabego ocieplenia bufora i na dzisiaj nie mam czasu tego zgłębiać, jest tyle innych ciekawych rzeczy do zrobienia... Fakt jest taki że kiedy na buforze wieczorkiem jest powiedzmy 65 st to rano potrafi być np 45 - mierzone w górnym otworze na czujnik, ten otwór jest na 2/3 wysokości bufora mniej więcej.
    Objawy większego spadku temperatury to oprócz odczytu temperatury - kotłownia nagrzana do nieprzyzwoitości, po prostu ciepło w bufora nagrzewa na maksa kotłownię. Przy nastawie w okolicach 50 st tego efektu nie ma i dlatego trzymam się tych mniej więcej 50 st.

    Czujnik w 2/3 wysokości bufora oznacza że wyżej temperatury są wyższe i tak też jest w praktyce - dodatkowy sterownik jaki dorzuciłem ( gania ciepłą wodę z bufora do zbiornika cwu i do rozdzielaczy podłogówki - czujnik tego sterownika jest zamontowany na rurce wylotowej z bufora, tuż przed pompą obiegową) wskazuje temperatury o 7-10 st wyższe niż czujnik w 2/3 wysokości bufora. Więc kiedy na kotle nastawiam powiedzmy 50 st to realnie w buforze w górnej strefie jest 60 st. Tuż po naładowaniu bufora nawet nieco więcej. Można się sparzyć.

    Podsumowując bo się trochę nieprecyzyjnie zrobiło - do codziennego użytkowania polecam niższe nastawy, wiadomo że dom trzeba traktować jako całość i ta zagotowana kotłownia gdzieś tam w efekcie się przenika po chałupie i w efekcie straty ciepła są mniejsze niż się wydaje, ale ja wolę kiedy spala mi jak najmniej i ciepło jest przekazywane tam gdzie mi potrzebne a nie w kotłowni.
    Do szkieletora bufor jak najbardziej polecam, inaczej kocioł będzie miał dużo załączeń i wygaszeń a to na dłuższą metę mu nie posłuży ( grzałka zdechnie pierwsza ).
    Eksperymentowałem na początku z minimalnym zużyciem paliwa i dokładaniem drewna do komory spalania - efekty w obniżeniu zużycia paliwa owszem zachęcające tyle że zarżnąłem grzałkę od licznych rozpaleń a i prądu to wciąga tyle że w sumie to była skórka za wyprawkę. Teraz kocioł jak się już załączy to pracuje z maksymalną mocą a nie jakieś pitu pitu. A bufor to wspaniała elastyczność w dystrybucji tego ciepełka dalej

    Dwa słowa jeszcze nt podłogówki - u mnie ogrzewam w ten sposób cały dom, nie mam grzejników ( poza dwoma w łazienkach - do suszenia ręczników ), zasilam rozdzielacze gorącą wodą ( tzn u mnie około 50 st ) bezpośrednio. Rozdzielacze są z zaworami termostatycznymi które dbają o to żeby w pętle poszła już woda w odpowiedniej temperaturze, tj 25-30 st. Wcale do tego nie potrzeba zaworów 3 czy 4 drożnych. Takie rozwiązanie uwalnia mnie z myślenia i sterowania mieszadłem. Gorąca woda do grzejników łazienkowych trafia dodatkowymi pętlami które zaczynają się przed rozdzielaczami a kończą za rozdzielaczami podłogówki.
    Dla zainteresowanych, zostały mi i oddam za pół ceny : wróblówki z kratką , taśma kalenicowa figaroll 30cm brąz 5 szt
    Zobacz i dopisz się do Mapki Faworytów
    Zapraszam do mojego dziennika "budowy"
    A tutaj komentarze
    Mój sklep plastyczny

Strona 7 z 18

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony