Piecyk dociepłej wody na drewno barwi ogrzewaną wodę na żółto do ciemno brunatnego

[kristoferes]

Mam problem z niedawno zrobionym na zamówienie piecykiem do podgrzewania wody. Otóż w trakcie podgrzewania jeśli temp. ogrzewanej w nim wody przekroczy 60 stopni to zaczyna się barwić na żółto. A im bardziej temperatura wzrasta to tym bardziej kolor wody brunatnieje. Podejrzewam, że przyczyną jest zawarte w wodzie dość duża ilość żelaza, oraz ewentualnie innych minerałów (czerwonawy kamień w wymienionych rurach od starej instalacji wodnej). Jednak jeśli grzeję wodę w elektrycznym czajniku do wody, czy w "podkowie" w starym "śparecie" , która jest zrobiona z rur miedzianych, to woda nie żółknie, ale długo się nagrzewa. Problem jest taki że piecyk od środka nie jest pokryty żadną emalią. Woda ma bezpośredni kontakt z gołą stalą, z której jest zrobiony. Czy pomocne byłoby jego odrdzewienie, i pomalowanie farbą żaroodporną? Jeśli tak to jaką farbę proponujecie, żeby się nie nabawić od niej wysypki, czy uczulenia np po takiej srebrzance ? Ogrzewana woda będzie mieć z nią styk, wykorzystywania będzie do mycia się i mycia naczyń. Innym pomysłem, jaki mi przychodzi do głowy to wymusić szybszy obieg wody przez piec poprzez zainstalowanie pompki CWU, i ewentualnie sterownika, który by tym sterował. Oczywiście zapewne najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby zainstalowanie odżelaziacza, jednak na dzień dzisiejszy nie uśmiecha mi się wyłożyć 5tys. na sprzęt, który nie będzie stwarzał problemów, No i jeszcze co pół roku są koszty przeglądów.

[Mushasi]

z tego co piszesz to jakaś magiczna siła ci szkodzi co za piec nie wiem jak jest zrobiona instalacja domyślam się .
Nie ma tam zastosowania wymiennik ???
bezpośrednio przez piec idzie ??
może jakieś zdjątko z małym opisem co gdzie wchodzi i co gdzie wychodzi
Na pewno stacja uzdatniania nie konieczna , są dużo tańsze i lepsze metody

[kristoferes]

Tak. Ogrzewana woda przechodzi przez piec; bez wymiennika. Jest to coś takiego jak bojler z płaszczem, tylko że w środku zamiast ogrzewanej wody jest palenisko . Wnętrze płaszcza pieca na 80% jest bez żadnych powłok, zwykła szara stal. Dodam że jednak jak staremu śparetowi nadeptam więcej drewna to jak strzeli w rurkach to też idzie woda koloru herbaty , choć podkowa i rurki są z miedzi. Jednak w jego przypadku nie trzeba uważać aż tak jak z tym piecykiem. W bojlerze na dnie zbiera się taki brunatny szlamowy osad, który spuszczam co parę tygodni. osad zbiera się niezależnie od tego czy palę w piecyku czy nie. O zdjęcia postaram się w najbliższym czasie.

[kajmanxxl]

moim zdaniem to tylko jakieś opcje z odżelaziaczem lub filtrami ale w tym nie jestem ekspertem, na pewno nie da się żadnymi domowymi sposobami nałożyć jakiejś porządnej powłoki w tym piecyku która wytrzymywała by takowe warunki, sugeruję czy na pewno z dobrej stali wykonano ten piecyk?