Kolektor poziomy

[drza]

Kolektor poziomy spiralny już położyłem i zasypałem Dziękuję wszystkim za pomoc i odpowiedzi na pytania. W szczególności podziękowania dla Pyxis za to, że miał cierpliwość mi odpisywać

Poniżej wrzucam fotorelację.

[Gargi12]

Kolektor poziomy spiralny już położyłem i zasypałem Dziękuję wszystkim za pomoc i odpowiedzi na pytania. W szczególności podziękowania dla Pyxis za to, że miał cierpliwość mi odpisywać

Poniżej wrzucam fotorelację.

Jakiej szerokości masz wykop bo widzę że sobie nieźle poradziłeś, a pe to 40?

[ProStaś]

drza

Woda w wykopie, fiu, fiu fajna rzecz.

Jedna uwaga, na zdjęciach wygląda, że chwilami wykop był dość płytki. Nie wiem, czy to tylko złudzenie, czy też będziesz nadsypywał ziemię?

pzdr

PS Chyba kopaliśmy w tym samym czasie....

[ggdh]

Jeżeli ta rura kanalizacyjna to 110, to wymiennik wygląda na PE32.

Faktycznie te wykopy wyglądają na płytkie - aż tak wysoko masz wodę?

Przypomnij na jaki dom i na jaką pompę zrobiłeś i ile tej rury weszło?

[Myjk]

Hm... płytko jak diabli, co tam widać, niecały metr?

[drza]

Rura ma średnicę pe40. Szerokość wykopu ok 2m. Koparkowy kopał skarpówką o szerokości 1.8, ale wyszło trochę więcej. Co do głębokości to w najniższym punkcie jest ok 1.3m, ale będzie jeszcze sypana ziemia także te 1.6m będzie docelowo.
Wody trochę było w wykopie także jest to dobra wiadomość.
Strasznie się namęczyłem przez błąd podczas kładzenia pierwszej pętli. Zacząłem rozwijać rurę od kotłowni aż do końca wykopu. Wszystko mi się poplątało i musiałem całą rurę rozciągnąć (150m) na prosto i dopiero wkładać i układać spiralę.
Teraz porada dla przyszłych inwestorów
Najpierw idziemy z całym zwojem na koniec wykopu, wchodzimy z nim do wykopu. Następnie rozwijamy sobie odcinek zimy do kotłowni, uważając przy tym, żeby nic się ie poplątało. Jak mamy już taki stan to wtedy dopiero rozciągamy na stojąco rurę w sposób spiralny.
Mam nadzieję, że ten krótki opis przyda się komuś bo pozwoli to oszczędzić sporo pracy.

Co do wody w wykopie to jakaś tam wychodziła, a cześć tej wody leci sobie s drenażu, który docelowo bezie miał wyjście nad kolektorem.

W sumie położyłem 430m rury pe40. jeden odcinek z najkrótszym dobiegiem ma 130m.
Ta dodatkowa rura w kotłowni to faktycznie pe32 ze studni głębinowej.
Teraz czekam na podłączenie pompy ciepła przez firmę, ale najpierw muszę im przygotować wyjście wody już po uzdatnieniu.

[ggdh]

Rura, jaką użyłeś - jaką grubą miała ściankę i czy te 2m to był minimalny promień skrętu?


I jeszcze pytanie do ogółu: czy rura do wymiennika to musi być rura "do wody" z certyfikatami czy to może być inna rura HDPE, np osłonowa? Mamy dostawcę rur do przewiertów sterowanych i pewnie bym dostał na HDPE40 dobrą cenę...

[drza]

Rura użyta przeze mnie ma ściankę 2,4mm. Nie chciałem grubszej bo ciężko by się zginała. Moim zdaniem szerokość wykopu starczyłoby 1,7 m, ale koparkowy był w formie więc pojechał więcej Nie wiem jak jest właśnie z tymi rurami bo są niebieskie i czarne, i czym one się różnią. Ja dla pewności wziąłem niebieską.
Koszt 3zł za mb.
Koszt kolektora wyszedł mi ok 2 tys zł. Koparkowy wziął 800 zł.

[Myjk]

Koszt kolektora wyszedł mi ok 2 tys zł. Koparkowy wziął 800 zł.

Przy czym to jeszcze nie jest końcowy koszt kolektora -- należy doliczyć koszt glikolu.

[ggdh]

A próbowałeś może złamać taką rurę (albo podczas układania się złamała)? Wraca ładnie z powrotem do przekroju okrągłego?

U mnie niby sam piasek (tak sądzę, do tej pory żadnych kamieni / otoczaków nie znalazłem), więc nie będę potrzebował jakichś wygórowanych odporności mechanicznych. Rura z cienką ścianką powinna wystarczyć.

[jasiek71]

Rury tyle co kot napłakał...
Płytko...
Potem może być płakanie że wydajność słaba, temperatury na DZ poniżej zera...
No ale było tanio...

[Myjk]

Rury tyle co kot napłakał...
Płytko...
Potem może być płakanie że wydajność słaba, temperatury na DZ poniżej zera...
No ale było tanio...

Właśnie dziwna sprawa, bo wykopanie głębiej zamiast szerzej byłoby IMO lepszym rozwiązaniem, gdy koszt taki sam.

[fr3d3k]

Przy czym to jeszcze nie jest końcowy koszt kolektora -- należy doliczyć koszt glikolu.

i rozdzielacza

przy okazji - bardzo fajna relacja!

I dlaczego piszecie płytko...zasada jest taka, żeby było poniżej poziomu przemarzania prawda ? 1,2m-1,5m to chyba odpowiednia głębokość. Jaki jest sens zakopywać głębiej ?

[jasiek71]

Proponuję DZ pod samym trawnikiem, przecież teraz to zim nie ma ...
To dopiero będzie tanio...

[Myjk]

i rozdzielacza

Też. U mnie dla przykładu dojdzie jeszcze studzienka.

I dlaczego piszecie płytko...zasada jest taka, żeby było poniżej poziomu przemarzania prawda ? 1,2m-1,5m to chyba odpowiednia głębokość. Jaki jest sens zakopywać głębiej ?

Wg mnie powinno być poniżej punktu przemarzania, tj. 180 -- i to gruntu rodzimego, a nie nawiezionego.

[ggdh]

Polska ma 4 strefy przemarzania - Suwalszczyzna leży w IV strefie z głębokością przemarzania @ 140cm, Wszędzie indziej jest płycej. Tyle teorii. Jak ktoś ma farta to ma płytko wodę podskórną pod trawnikiem (no może tatarakiem w tym przypadku) i wtedy faktycznie może dać rury na jeden sztych

Żarty żartami, a kopać by zaczął: byłem dzisiaj w kilku sklepach popytać o rury i w jednym z nich, gdzie kupiłem kanalizację, gość mówił, że kilka osób w ciągu ostatniego miesiąca mówiło mu, że w szpilkach i studniach zaczyna gdzieniegdzie brakować wody. No i mnie tknęło: a u mnie? Łopata w dłoń, 15 minut machania i wodę mam całe 15cm niżej niż na wiosnę, czyli jest na 135cm. Całkiem nieźle jak na "suszę"

[drza]

Rury tyle co kot napłakał...
Płytko...
Potem może być płakanie że wydajność słaba, temperatury na DZ poniżej zera...
No ale było tanio...

"Rury tyle co kot napłakał".
430 m PE40 to i tak spore przewymiarowanie, więc nie wiem skąd taka uwaga. Pewnie powinienem dać 800 m rury na 120 m2 podłogówki. Pisałem, że w najniższym punkcie jest ok 120-130cm. W większości jest głębokość ok 160cm, a gdzieniegdzie więcej. Będzie dodatkowo ziemia sypana ok 20-30cm. Punkt przemarzania mam 120. Działka ze spadkiem. Można wykopać nawet na 3m głęboko, tylko po co? Jeszcze jest coś takiego jak regeneracja kolektora.
Tanio nie zawsze oznacza źle Pozdrawiam

[ggdh]

A co tam, jeszcze Was pognębię: ze względu na charakter gruntu (mokry piasek - z moich jednorocznych obserwacji wynika, że wymiennik na gł. 150cm będzie cały czas w wodzie) przyjąłem sobie, że 3x200m @ PE32 wystarczy do zasilenia planowanej PC (zapotrzebowanie budynku według OZC to 5.6kW mocy grzewczej urządzenia, planowana pompa to ). Poniżej rzut działki z zaznaczonym domem i odległościami od granic (klik prawym myszy i "otwórz w nowym oknie"):




Ze względu na to, że wprowadzenie rury do budynku będzie w rogu obok garażu, sam dolot/powrót to będzie ok 34m (2x 17m do studzienki) z tych 200m w pętli. Zostaje po około 160m rury do ułożenia w spiralę (spirala położona najdalej od budynku będzie odpowiednio krótsza). Naniesione rowy mają po około 22m długości i 1m szerokości. Jakbym zmienił rurę na PE40 to pewnie ich długość by się zmniejszyła, a szerokość @ x2. Widzę to tak:




Czy praktycy mogliby coś od siebie dorzucić? Czy 3x200m będzie wystarczające? Czy taki układ spirali będzie optymalny? Dodam, że planuję nad wymiennikiem trawnik i rozsączenie wody z rynien z tej części dachu skierowanej na wymiennik. Wymiennik wystawiony jest na południe (na górnym rzucie widać różę wiatrów i zaznaczoną północ).

[ggdh]

Pamiętam, że gdzieś na FM była procedura zalewania wymiennika glikolem. Czy ktoś może mnie nakierować?

Poza tym to niech jakiś praktyk mi napisze jak to jest z tym glikolem: trzeba co jakiś czas / regularnie wymieniać? Traci swoje właściwości po jakimś czasie?

I jak jest z tym nierównomiernie rosnącym trawnikiem? Grunt jest aż tak bardzo wymrożony, że będę miał łaciatą działkę? Jak to u Was wygląda?

Mam moment zawahania czy czasem nie zrobić PC powietrznej... Cenowo pewnie podobnie lub taniej, koszty eksploatacji większe, ale ile mniej zachodu z uruchomieniem...

[sylwia i jarek]

Pamiętam, że gdzieś na FM była procedura zalewania wymiennika glikolem. Czy ktoś może mnie nakierować?

Poza tym to niech jakiś praktyk mi napisze jak to jest z tym glikolem: trzeba co jakiś czas / regularnie wymieniać? Traci swoje właściwości po jakimś czasie?

I jak jest z tym nierównomiernie rosnącym trawnikiem? Grunt jest aż tak bardzo wymrożony, że będę miał łaciatą działkę? Jak to u Was wygląda?

Mam moment zawahania czy czasem nie zrobić PC powietrznej... Cenowo pewnie podobnie lub taniej, koszty eksploatacji większe, ale ile mniej zachodu z uruchomieniem...

Ja mam trawnik w paski faktycznie jak trawa odrasta po koszeniu ,to widać którędy biegną pętle.