Może być , ale tak jak napisałem , najlepiej pod Moskwą. Znacznie lżejsza konstrukcja
może być bardziej przydatna w naszym klimacie . Taki ciężki piec wymaga innej kultury
palenia ,a przede wszystkim przynajmniej 4 miesięcy ciężkiej srogiej zimy. Myślę również
że nic złego się nie stanie ,jeśli taki piec wybuduje sobie ktoś w lżejszym klimacie.
Wyposażyłbym go wówczas w odbiornik ciepła ze spalin ze stali , by moc odczuć ciepło
spalając niewielka ilość drewna , nie dbając o to ,czy masa szamotowa się nagrzeje.
Inne wyjście to dodatkowy piec wolno stojący.