Witam mam kilka pytań.Mam zamiar wymienic pdłogi w dwoch pokojach na parterze budynku ktory zostal wybudowany na przełomie lat 60 i 70 ubiegłego wieku.Obecnie jest tam tzw biała podłoga czyli dechy na legarach ok.8x8 cm polozonych na wylewce betonowej.Nie wiem czy dobrze myslę bo wykombinowałem cos takiego:dechy wywalic(są przedewszystkim nierówne) położyc folie budowlaną 0,2 mm na to legary miedzy dac styropian utwardzony(twardy) a na wierz plyte OSB potem panele podłogowe.Czy taka kombinacja jest prawdiłowa,czy płyte OSB dac jedna o grubości 22 mm czy np dwie warstwy po 12 mm na krzyż,czy zostawiac dylatacje między płytami i ile,jakie odstepy zachowac miedzy legarami (obecnie jest 95 cm a skrajne od sciany 15cm).Dzięki za wszelkie porady.