dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 64

Hybrid View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Drogi annency
    Wieczór kawalerski , to piękny staropolski obyczaj, w którym jako organizator możesz się wykazać wyjątkową inwencją.
    Dobra organizacja, przyjęcia , to 100% dobrej zabawy.Zabawa nieorganizowana przeradza się zawsze w niekontrolowaną balangę w burdelu i porannym kacem.
    Proponuję Ci następujące warianty do wyboru.

    wariant I - tradycyjny i krotochwilny
    Gry i zabawy towarzyskie. Siadacie w kółku na podłodze zamykacie oczy a jedna z dzieweczek z zawiązanymi oczami chodzi za Waszymi plecami z jakimś fantem i podrzuca go nieznanemu wybrankowi, który musi później z nią zatańczyć walczyka. Pozostałe dziewczęta głośno recytują w tym czasie wierszyk "chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi". Uciechy i dziewczęcych pisków przy tym jest co niemiara. Ci których panienki nie wybiorą , mogą dla zabicia czasu grać sobie w Chińczyka lub warcaby.
    Dla odmiany możecie zagrać następnie w : Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi, kogo kocham, kogo lubię rzucam mu pod nogi, tej nie kocham , tej nie lubię, tej nie pocałuję a chusteczkę .... itd. Wybranek dostaje buziaka, w policzek rzecz jasna.
    Itd, itd raczycie się przy tym obficie oranżadą i ciasteczkami w czekoladzie, można także przygotować kanapki - najlepiej z jajkiem i ze szczypiorkiem .

    wariant II - nowoczesny.
    Nic nie organizujecie poza gorzałą i prezerwatywami , panienek jest co najmniej po jednej na każdego,bawicie się głównie w kolejarza i słoneczko.
    Przyszły pan młody robi to samo , ale jako gość honorowy w osobnym pokoju bez kolegów.
    Po północy proponuję zagrać w " kamienną twarz" .Siadacie przy stole ze spuszczonymi spodniami i gracie w pokera a pani Andżelika lub inna Dżeny wchodzi pod stół i na chybił trafił według swego widzimisię , robi komuś loda.
    Wygrywa ten, który swym wyrazem twarzy nie zdradzi się , że to własnie jemu w tym momencie pani Andżelika zrobiła dobrze.
    Wersja hardcorowa tej zabawy jest bez panienek i zamiast zwykłego stołu potrzebny jest stół ogrodowy , taki z parasolem. Tu się możesz wykazać zmysłem organizacyjnym. Tak jak poprzednio panowie siadają bez gaci, ale każdy ma do przyrodzenia przywiązany sznurek, którego koniec wypuszczony jest przez dziurę w stole. Sznurki są starannie wymieszane po czym na komendę każdy łapie jeden z nich i silnie szarpie. Wygrywa ten,, który złapie swój sznurek i w dodatku sobie nie urwie.

    wariant III - ultrakatolicki
    Tak samo jak wariant II , tylko przed imprezą idziecie na mszę, ewentualnie po mszy można odwiedzić proboszcza udzielającego ślubu i strzelić z nim po mszalnym.

    Miłej zabawy.

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pepeg z Gumy Zobacz post
    Drogi annency
    Wieczór kawalerski , to piękny staropolski obyczaj, w którym jako organizator możesz się wykazać wyjątkową inwencją.
    Dobra organizacja, przyjęcia , to 100% dobrej zabawy.Zabawa nieorganizowana przeradza się zawsze w niekontrolowaną balangę w burdelu i porannym kacem.
    Proponuję Ci następujące warianty do wyboru.

    wariant I - tradycyjny i krotochwilny
    Gry i zabawy towarzyskie. Siadacie w kółku na podłodze zamykacie oczy a jedna z dzieweczek z zawiązanymi oczami chodzi za Waszymi plecami z jakimś fantem i podrzuca go nieznanemu wybrankowi, który musi później z nią zatańczyć walczyka. Pozostałe dziewczęta głośno recytują w tym czasie wierszyk "chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi". Uciechy i dziewczęcych pisków przy tym jest co niemiara. Ci których panienki nie wybiorą , mogą dla zabicia czasu grać sobie w Chińczyka lub warcaby.
    Dla odmiany możecie zagrać następnie w : Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi, kogo kocham, kogo lubię rzucam mu pod nogi, tej nie kocham , tej nie lubię, tej nie pocałuję a chusteczkę .... itd. Wybranek dostaje buziaka, w policzek rzecz jasna.
    Itd, itd raczycie się przy tym obficie oranżadą i ciasteczkami w czekoladzie, można także przygotować kanapki - najlepiej z jajkiem i ze szczypiorkiem .

    wariant II - nowoczesny.
    Nic nie organizujecie poza gorzałą i prezerwatywami , panienek jest co najmniej po jednej na każdego,bawicie się głównie w kolejarza i słoneczko.
    Przyszły pan młody robi to samo , ale jako gość honorowy w osobnym pokoju bez kolegów.
    Po północy proponuję zagrać w " kamienną twarz" .Siadacie przy stole ze spuszczonymi spodniami i gracie w pokera a pani Andżelika lub inna Dżeny wchodzi pod stół i na chybił trafił według swego widzimisię , robi komuś loda.
    Wygrywa ten, który swym wyrazem twarzy nie zdradzi się , że to własnie jemu w tym momencie pani Andżelika zrobiła dobrze.
    Wersja hardcorowa tej zabawy jest bez panienek i zamiast zwykłego stołu potrzebny jest stół ogrodowy , taki z parasolem. Tu się możesz wykazać zmysłem organizacyjnym. Tak jak poprzednio panowie siadają bez gaci, ale każdy ma do przyrodzenia przywiązany sznurek, którego koniec wypuszczony jest przez dziurę w stole. Sznurki są starannie wymieszane po czym na komendę każdy łapie jeden z nich i silnie szarpie. Wygrywa ten,, który złapie swój sznurek i w dodatku sobie nie urwie.

    wariant III - ultrakatolicki
    Tak samo jak wariant II , tylko przed imprezą idziecie na mszę, ewentualnie po mszy można odwiedzić proboszcza udzielającego ślubu i strzelić z nim po mszalnym.

    Miłej zabawy.
    Drogi Pepegu

    tym opisem zrealizowałeś ostatnią część mojej prośby czyli opis własnych przeżyć z tego typu wieczorków,
    ...my się tak bawiliśmy w mojej wsi mając 14 lat na afterparty bo bierzmowaniu...
    ja natomiast prosiłem o podanie możliwe fajnych tradycyjnych sposobów obchodzenia takiego wieczorka z klasą ale bez dziwek i rzygów....
    chyba , że nie ma innej opcji???
    pozdr
    ktoś jeszcze chętny coś dorzucić do tej zacnej dyskusji?

  3. #3
    Pepeg z Gumy
    Guest
    Pepeg z Gumy

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy Zobacz post
    Drogi Pepegu

    tym opisem zrealizowałeś ostatnią część mojej prośby czyli opis własnych przeżyć z tego typu wieczorków,
    ...my się tak bawiliśmy w mojej wsi mając 14 lat na afterparty bo bierzmowaniu...
    ja natomiast prosiłem o podanie możliwe fajnych tradycyjnych sposobów obchodzenia takiego wieczorka z klasą ale bez dziwek i rzygów....
    chyba , że nie ma innej opcji???
    pozdr
    ktoś jeszcze chętny coś dorzucić do tej zacnej dyskusji?
    Drogi annecy
    Myślę ,że masz już więcej niż 14 lat więc o rzyganiu w mojej propozycji nie może być mowy.
    Nie proponowałem Ci też absolutnie towarzystwa dziwek.
    Równie dobrze mogą to być koleżanki z pracy lub stateczne sąsiadki..

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony