Po parunastu dniach obserwacji i testowania muszę przyznać, że u mnie też działa Sama konstrukcja płytki jest banalnie prosta (i mam nadzieję, że przez to niezawodna). Zasadnicza wartość tkwi chyba w oprogramowaniu mikroprocesora - zastosowali ATMEGA 328, a czujnik temperatury to tak naprawdę osobny procesorek przesyłający dane cyfrowo (tak powiedzieli). Dzięki temu czytane są zmiany temperatur rzędu dzięsiątych części stopnia. Rzeczywiście, gdy jesteśmy w domu i korzystamy od czasu do czasu z CWU, sterownik działa i cyklicznie załącza pompę. Linijka żółtych diodek fajnie pokazuje, ile czasu pozostało do zablokowania sterownika. Jak nikt nie korzysta z CWU (u mnie nastawiony limit czasu godzina), sterownik blokuje pompę. Po krótkim odkręceniu ciepłej wody prawie natychmiast sterownik się "wybudza" i cyrkulacja pracuje. Teraz mnie to jeszcze bawi, zaglądam, oglądam, ale naprawdę wygląda na to, że to skutecznie działa tak, jak sobie wyobrażałem.