Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa się nie znam ale widać, że :
1) rura doprowadzenia powietrza nie podpięta do wkładu.
2) wkład ustawiony na jakiś kamyczkach (a wkład "pracują" jak się nagrzeją) , może być ała .
3) W obudowie brak wyczystki do kanałów.
4)Ten wkład potrafi porządnie grzać i nie wiem czy te rurki elastyczne spalinowe długo pociągną.
5)I ogólnie jakoś tak niechlujnie ten wkład zabezpieczony po tynkowaniu.
Profesjonaliści pewnie coś więcej dopiszą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZapewniam, że rurę podłączono (przed wykonaniem komory).
Kamyczki też mi się nie podobały, ale Wykonawca zapewniał, że wszystko jest zgodnie ze sztuką.
Wyczystka jest, widać w dolnym bloczku masy. Zasłonili ją płytą komory, ale ma być wykonana tak, żeby można było dostać się do kanału.
O rurki elastyczne pytałam Wykonawcy, i zapewniał, że to stal i że wytrzymają.
Komora zaciągnięta jest klejem z siatką. Nie rozumiem o co chodzi z tym zabezpieczeniem .
Proszę o opinie, jak w poście otwierającym wątek .
I w ogóle piszcie, co myślicie o moim piecyku, wykonaniu...
Ostatnio edytowane przez bajanadjembe ; 22-02-2011 o 18:42
Każdy kontakt........... pozostawia ślad.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzyberek jest pod drzwiami. Ale dobrze, zrobię dzisiaj zdjęcie tego detalu.
Tak w ogóle, piec nazywa się HKD 2.2, jest bezrusztowy. Zakochałam się w min od pierwszego wejrzenia i.... "mój ci on". (A teraz, od pierwszego rozpalenia, nazywa się Gadulec.)
Boję się tylko czy to wszystko dobrze zadziała i czy jest dobrze robione. Robione jest "z głowy" wykonawcy. Nie mam projektu. Mam tylko nadzieję, że wszystko jest dobrze przemyślane. Jednak dla spokojności chciałabym coś wiedzieć więcej. Nie tylko widzieć śliczny piec (choć do samej bryły mam pewne zastrzeżenia).
Dlatego piszcie, piszcie.
Panowie wykonawcy: jakie gwarancje dajecie swoim klientom - tylko na wkłady, czy całościowo na całe urządzenie (tzn. piec z obudową i całą resztą)?
Ja na razie mam tylko na sam HKD.
Każdy kontakt........... pozostawia ślad.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa gwarancje w Brunnerze to bym za bardzo nie liczył . Najgorszy serwis jaki znam(w Polsce- w niemczech działa dobrze , bo by wylotkę od razu zaliczyli).
Natomiast HKD sie nie psują. Problem jest z dizajnerskimi wkładami (duże szyby). Moje obawy dotyczą tego drucika , który nazywasz szyberkiem. Zobaczę foty
to Ci powiem . Konstrukcja wygląda w porządku ( jeśli nic nie oparli na wkładzie - po to mi fotka potrzebna ). To co nazywasz KMS , to albo Cie robią w konia albo
przypadek . Masz Kształtki o nazwie CMA i koło KMS -ów , to one nawet nie stały . Z tymi rurami elastycznymi to nawet fajny (tani) patent . Zrób tez zbliżenie- jedno i drugie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBajanadjembe widzę, że masz możliwość pomiarów temperatury obudowy więc możesz sobie porównaniać:
U mnie w salonie kominek ciepły wentylowany (nie hypokaustum) osiąga prawie 2x wyższe temperatury na obudowie ok 100st.C. W czasie ostrego palenia we wnętrzu kominka temperatury dochodzą do 300st. po 2-3 h. kanały CMA osiągają tem. 150st. Ponieważ mamy za ciepło (pali się w 2 kominkach jednocześnie) to gorące powietrze wysysam turbinką 350m3/h, termostat ustawiony na max temperaturę załączania i mimo to turbina pracuję ok 4-5h po wygaśnięciu ognia. Przez kolejne 5-7h temperatura wewnątrz obudowy utrzymuje się na poziomie 80-50st.C
i to wszystko przy trochę słabszym palenisku Spartherm Mini Z1 i mocno wychładzanym przez turbinkę wnętrzu kominka.
Ostatnio edytowane przez margod ; 25-02-2011 o 19:35
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo to może czas to zmienić. Podobno się rozwijamy. W mojej wiosce
zawsze gadali ,że nie sztuka zrobić piec który parzy , tylko taki który
kurzu nie przypali i długo trzymać będzie. Dlatego lepsze okazały się
nowoczesne konstrukcje ,które trzeba co prawda rozpalać dwa razy na dobę
ale nie muszą się tak nagrzewać jak te co 24 godz, trzymają.
"Taki sobie piecyk " to taka próba połączenia tego co nasi ojcowie robili
z tym czego się nauczyłem jak "psiej skóry słuchałem" (tak mówiła moja
matka jak kiepskie oceny ze szkoły przynosiłem (" jak się uczyć nie będziesz, to psiej.....")
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych