Mieszkam na dole w domu ze stropem drewnianym i nie słychać kroków na górze. Jeśli komuś coś spadnie to fakt, że słychać ale nie słychać chodzenia, tv czy rozmów. W blokach z płyty bardziej słychać sąsiadów, więc jeśli ktoś nie jest bardzo wyczulony to można zaoszczędzić tym bardziej, że domu jednorodzinnym ten problem jest mniejszy.