dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19
  1. #1

    Domyślnie Maty grzejne pod podjazdem

    Witam!
    Planuję położyć pod podjazdem z betonowego bruku maty grzejne.Czy ktoś kto ma takie rozwiązanie może mi udzielić praktycznych porad odnośnie realizacji, a zwłaszcza co dać między matę a bruk.
    Pozdrawiam.

  2. #2

    Domyślnie

    Ekipa montująca maty grzejne kazała nam wykonać płaską kodbudowę betonową, potem rozciągnęli na to matę (takie cienki metalowe przewody) a myśmy to zasypali suchym betonem i wbili weń kostki granitowe. W sumie nic specjalnego dla wykonawcy. A same maty to podobno droga zabawa. Po ile jest takie ogrzewanie?

  3. #3

    Domyślnie

    Szukaj mat o mocach jednostkowych 200-300W/m2.
    Kupuje się to w wybranych szerokościach, np. 0,5m szerokości x 5m długości.
    Do podjazdu dla samochodu musisz mieć 2 takie maty na 2 koła.

    Przykład: http://allegro.pl/mata-grzejna-grzew...508678663.html
    2,5m2 powierzchni - 427zł

  4. #4

    Domyślnie

    To właściwie cena zwykłego długiego kaloryfera na ścianę. Myślałem, że to drożej stoi. Dzięki za info.

  5. #5

    Domyślnie

    Dzieki za informacje.

  6. #6

    Domyślnie

    Jak się tego w praktyce używa? Ile trzeba grzać by nie dopuścić do zalodzenia?

    Gdzieś na sieci czytałem, że facet założył i praktycznie tego nie używa, bo musiałby grzać przez kilka godzin by śnieg całkiem się roztopił. Narzekał, że jak nie stopnieje w 100%, to potem zamarza i jest jeszcze gorzej.

  7. #7

    Domyślnie

    no tak, jednorazowe podgrzanie nic nie da. Najlepiej taki bajer sprawdza się w przypadku ustania opadów śniegu - włączasz -> grzejesz, aż do całkowitego wysuszenia betonu. Gdy będzie padał śnieg to od razu będzie topniał, a przy przerwaniu grzania zamarznie i ....klops

  8. #8

    Domyślnie

    Z jednej strony chcesz mieć wygodę, a z drugiej nie uśmiecha Ci się za nią płacić
    Maty mają sens, jeśli masz pochyły podjazd/zjazd do domu/garażu.
    Te maty podłącza się do sterownika temperatury. Maty grzeją, gdy temp. jest od 0 do -5.
    Gdy jest większy mróz to całość nie wydoli.
    Przy większych opadach śniegu niestety musisz mieć łopatę w pogotowiu.

    Zamiast (dodatkowo) sterownika temp. możesz tym sterować za pośrednictwem SMS, włącznika, alarmu.... słowem ma to grzać wtedy gdy ma grzać, inaczej to strata energii.

    Alternatywą są kable grzejne, widziałem w Bielsku taki jeden podjazd do garażu podziemnego w szeregowcu.
    Całość żarła 47kW co godzinę. Podjazd miał jedynie mokre plamy, aż z niego parowało w zimie.
    Działało to do pierwszego rachunku, później wspólnota to wyłączyła i parkują na ulicach

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar panfotograf
    Zarejestrowany
    Oct 2008
    Skąd
    ZDUŃSKA nieWOLA
    Posty
    2.084

    Domyślnie

    Położyłem kawałek takiej maty przed drzwiami. Moc poboru 2.500 wat czyli całkiem sporo. Po paru godzinach od włączenia nie widziałem większej różnicy w topnieniu czy nagrzaniu - uważam że to nie ma sensu - lepiej posypać solą i odśnieżać regularnie.
    Już się zbudowałem ... i już mieszkam

  10. #10

    Domyślnie

    A taką matę na schodach to gdzie sie montuje w wylewce schodów czy w warstwi kleju pod płytkami.
    A czy ma ktos mate pod schodami obłożonymi płytą granitową. Standardowo ma ona 3 cm. sprawdza sie to??
    panfotograf pisał ze nie. No ale jedna jaskólka wiosny nie czyni.
    Ma ktoś doświadczenia z matą na schodach??

  11. #11
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Roman69

    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Rypin
    Kod pocztowy
    87-500
    Posty
    9

    Domyślnie Maty elektryczne na podjeździe - ocena praktyczna

    Czy Ktoś ma zainstalowane elektryczne maty grzewcze na podjeździe? Co o tym sądzicie? Jak to sprawdza się w praktyce?
    Zastanawiam się na montażem takich mat. Ma podjazd raczej płaski, tylko przy bramie nachylenie z 30cm na 3-4 m. Potrzebna moc to ok. 10 kW a to całkiem sporo i kosztownie. Jeżeli lód stopi się po 2-3 godz. od włączenia to ok. ale jeżeli trzeba grzać całą na okrągło to napewno nie ma sensu (byłoby droższe niż ogrzanie domu ). Niestety muszę szybko podjąć decyzję . Proszę o opinie użytkowników.
    Ostatnio edytowane przez Roman69 ; 18-10-2011 o 23:27

  12. #12
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar thomyk
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    322

    Domyślnie

    moim zdaniem szkoda kasy na takie zabawy... ja tam lubie śnieg sobie odmieść z rana
    el-tom.business.site

  13. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    inwestor_cps

    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    małopolska
    Kod pocztowy
    32-098
    Posty
    12

    Domyślnie

    Odkąd skończyłem budowę kilka lat temu, odśnieżam podjazd nie częściej niż *kilka-kilkanaście razy* w ciągu sezonu. Jaki to problem?? Robienie kolejnej instalacji, która kosztuje, żre prąd, lubi się psuć itd... Po co?!

    Na tej samej zasadzie założyłem grzałki elektryczne w grzejnikach łazienkowych - bo jakiś spec wypowiedział się, że tak się robi. Nigdy tego nie użyłem - rozgrzanie w ten sposób pomieszczenia wymagałoby uruchamiania tego z takim wyprzedzeniem, że nie ma się to nijak - ani pod względem kosztów ani komfortu - do odpalenia "farelka" w razie potrzeby. Myślę, że z tymi matami jest podobnie/

  14. #14
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Roman69

    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Rypin
    Kod pocztowy
    87-500
    Posty
    9

    Domyślnie

    Mam zainstalowane maty grzewcze na podjeździe - użyłem kilka razy. NIE WARTO !
    1. Bardzo słabo grzeje i aby rozpuścić nieduży śnieg (5-8cm) musi działać przez ok 24 godz.!
    Zgodnie z instrukcją przy opadzie automat włącza grzanie i grzeje non stop
    2. Aby było to funkcjonalne powinno działać prawie cały czas. A wówczas zużywa MNÓSTWO PRĄDU
    3. Jeżeli pada śnieg średnio i mocno a jest mróz >10 st. nie daje rady i rano i tak leży śnieg
    4. Droga instalacja
    Jedyny przypadek w którym zdecydowałbym się na maty grzewcze to stromy krótki zjazd do garażu w piwnicy,
    ale jeżeli ktoś tak buduje garaż to raczej nie ma pieniędzy na maty i ich używanie

    Jeżeli zastanawiasz się nad taką instalacją to moja rada ZREZYGNUJ.

    Niestety nie działa to tak, że wstajesz rano widzisz śnieg, włączasz grzanie i za godzinę masz czysto.
    A nawet jak wieczorem włączysz bo zaczeło padać, grzejesz całą noc a rano... nadal masz śnieg na podjeździe

  15. #15

    Domyślnie

    Ty masz elektryczne i prócz dużych rachunków i straconych nerwów, bo to nie działa, żadnych strat.
    Układałem kostkę, gdzie klient zrobił sobie ogrzewanie podjazdu z CO. Tłumaczyłem, że to nie ma sensu, ale nie przetłumaczyłem.
    Zasugerowałem, żeby chociaż podłączył to osobna, by móc w każdej chwili odłączyć obieg wody i ja spuścić, żeby nie zamarzła.
    Również olał. Pierwsza zima, ferie i rodzice zapomnieli dosypać do pieca. Woda w rurkach zamarzła i rozsadziło je. Zalało cały podjazd wodą i to wszystko zamarzło. Rozsadziło kostkę (creativ), że wyglądało to jak na wykopkach. 130m2 rooty na wiosnę miałem.

    Taniej jest dać komuś 500zł i niech przychodzi na pół godziny co jakiś czas odśnieżyć.

  16. #16
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Zielonysmok

    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Jaworze
    Kod pocztowy
    43-384
    Posty
    30

    Domyślnie

    U mnie w Jaworzu taki jeden ma zainstalowane maty na podjeździe. Razem będzie tego ze 30m kwadratowych. Dom wygląda na bardzo okazały, w garażu Panamera. Pierwszej zimy widziałem że jeszcze z tego korzystali, ale ostatnio widziałem Pana domu biegającego z łopatą. Więc albo się zepsuło, albo odśnieża dla zdrowia, albo... nawet dla gościa co jeździ autem za pół miliona rachunki okazały się za wysokie

    Zastanawiałem się nad innym rozwiązaniem: GWC dedykowany pod ogrzewanie podjazdu. Płytko i gęsto umieszczone rurki PCV, zasilane z GWC powiedzmy x10. Teraz na wyjściu z GWC pod pompę ciepła mam ciągle 7 stopni. Jak sądzicie, taka temperatura dałaby radę?

  17. #17

    Domyślnie

    Wątpię, żeby 7 stopni wystarczyło na 6cm betonu, gdy z drugiej strony jest -20.

  18. #18
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Zielonysmok

    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Jaworze
    Kod pocztowy
    43-384
    Posty
    30

    Domyślnie

    Cytat Napisał End_riu Zobacz post
    Wątpię, żeby 7 stopni wystarczyło na 6cm betonu, gdy z drugiej strony jest -20.
    Przy -20 nie pada śnieg. Problem jest właśnie w okolicach od 0 do -7 stopni, bo wtedy jest największe prawdopodobieństwo opadów. Druga kwestia to topnienie śniegu w dzień i zamarzanie w nocy, a więc znów okolice zera stopni.

    Pytam, bo na osiedlu gdzie kiedyś mieszkałem była rura ciepłownicza na głębokości około 1.5m. Rura była niedostatecznie zaizolowana na powierzchni nad nią nigdy nie było śniegu. Przy dużych mrozach ziemia oczywiście zamarzała, ale śniegu praktycznie nie było. Wątpię, czy ta rura oddawała aż tyle ciepła by z głębokości 1.5m podgrzewać ziemię więcej, niż płytko umieszczona rurka o temperaturze +7.

    Inna kwestia, że rurki nie muszą być na 6cm. Wystarczy jak będą 1cm pod powierzchnią a z góry 2-3 warstwy siatki dla wzmocnienia.

  19. #19

    Domyślnie

    A jak w dzień będzie -7, a w nocy -20, to jak śnieg to ma stopnieć?
    Dotykałeś kaloryfera w bloku? Mają one nawet 50stopni. Rura z wodą o tej temperaturze bez problemu ogrzeje tak ziemię, że śnieg będzie natychmiast topniał, ale przy dużych mrozach i tak będzie to znacznie wolniejsze zjawisko.
    6cm to grubość kostki (betonu), którego nie ogrzeje na 100% to 7 stopni. Do tego dolicz te 3-4cm na plant (kruszywo, albo podsypka cementowo piaskowa).
    1cm pod powierzchnią to tylko Twoje "marzenia". Najpierw znajdź wykonawcę, który Ci zagwarantuje takie wykonanie. POWODZENIA!
    Dla mnie absolutne minimum to 3cm i to już byłaby spora zabawa.
    Jeśli ktoś inny miałby wykonać ułożenie kostki i ułożenie ogrzewania, to już zapomnij o tym zupełnie.
    Przy podjeździe do 30m2 i bez przełamań jeszcze jakoś to by było. Za to przy większej powierzchni i nieco większym skomplikowaniu wykonania ciężko to widzę.
    Wykonanie podbudowy normalnie kosztuje 5-15zł/m2. W Twoim przypadku będzie to kilkukrotnie droższa usługa.
    Nie chce mi się już rozpisywać dlaczego tak by to wyglądało. No chyba, że miałoby to być zrobione byle jak, to wiesz...
    PS:
    Nie wiem, czy widziałeś, ale w miejscu gdzie rury przebiegały pod chodnikiem, topnienie przebiegało znacznie wolniej. Płyty chodnikowe mają 5cm i były przeważnie kładzione na piachu. Piach jest dużo słabszym izolatorem od cementowo piaskowej podsypki.

    Nie odbieraj mojego postu negatywnie. Robię w tym już trochę i wiem co jest z góry skazane na porażkę.
    Jak chcesz mieć odśnieżony podjazd, to dogadaj się z "miejscowym bezrobotnym, albo emerytem", który za kilka złoty wpadnie na dłuższą chwilę i z łopatą polata. W sezonie to będzie kilka godzin. Przy takim układzie prędzej kostkę będziesz zmieniał, niż dobijesz do kosztów wykonania samej instalacji ogrzewania. A gdzie koszt wykonania podbudowy, gdzie materiały na grzany podjazd?
    A i nie zapominaj o marznących deszczach, które w ostatnich latach występują coraz częściej.

    Pozdrawiam.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony